A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Powiem jedno la' resistance studenci PWSZ!!!
Ja sie tylko boje o drugiego kontrkandydata w wyborach na rektora PWSZ - profesora Luczynskiego. To fajny czlowiek i jest moim promotorem. Jesli z tego powodu cos mu sie stanie to nie wiem co zrobie, ale wiem sporo o Walczyku i moze przyjdzie pora to wykorzystac.
Opor jest trudny w tej syuacji - w powszechnym mniemnaniu studenci glosu nie maja a najsmutniejsze jest to ze (jak widac z niektorych wypowiedzi) wielu z nich w to wierzy. Rektora odwolac latwo nie jest i nie jest to w zasiegu garstki osob, nawet wspieranej przez pracownikow ktorym grozi przez to zwolnienie z pracy. Tak na marginesie - zerknijcie na strone elblaskiego klubu LIONOW (to tak apropos teorii spiskowej)
ja was wszustkich złapie...
Niezły pomysł - jeśli cos sie stanie z prof. Łuczyńskim, to wtedy można będzie mówić o zemście rektora. Ale to zupełnie inny człowiek niż kanclerz i raczej nie przypuszczam aby rektor go ścigał. Właściwie nawet powinien go awansować - to by było działanie z klasą
Studentko prof. Łuczyński jaki jest każdy widzi. Siedzi sobie cichutko i nie jest zagrożeniem dla rektora wiec niewierzę aby coś mu się miało przydażyc. Jedi mam pytanie: Jak towim zdaniem można odwołać Rektora? Przyznam się że żywo mnie to interesuje ale z tego co wiem to sprawa nie jest taka prosta. Wciąż mający nadzieję na normalność i Poirytowany tym wszystkim...
W uzupełnieniu dla CASTA: nie chodzi o listę członków, ale o osoby, które uczestniczą w spotkaniach regularnie - tych osób jest zdecydowanie mniej i o nich mi glównie chodzi, a nie o osoby z listy informatora. Zapytaj takiego "incydentalnego" członka konwentu z jakimi problemami boryka się uczelni - ciekawe co odpowie. Co do Kolegiów - jeśli były takie świetne - to czemu się nie sprywatyzowały (tak jak obecnie powstałe Kolegium na Starówce. Jesli chodzi o utratę stołka - to straciłby nie tylko Pan M. - a co by bylo z Dziekanem Niedojadło.Zgadzam się z Tobą, że obecne ruchy Pana M. są nie do końca fair, ale nie ulega wątpliwości, że to On był "lokomotywą" pomysłu powstania PWSZ i bez reszty sie temu poświęcił. W tamtym okresie Pan Rektor nie był zbyt znaną osobistością i gdyby nie kontakty Kanclerza - nie udałoby się tego tak "łatwo przeprowadzić".
BTW - czekam na Twoją odpowiedź na trzecie pytanie.
Jest tylko jedne jedyne, mozliwe i najbardziej logiczne i uczciwe rozwiązanie: Władze uczelni wybierają studenci!!!!!!!! ? Cóż kto się nie zgodzi? !!! Jest to prawda uniwersalna....My młodzi jak dojdziemy do władz kiedyś tam musimy zachować swoje młode serca i pamietać o tym żeby kiedyś takie prawo stworzyć inaczej .......wszystko się zburzy i dojdzie do 3 wojny światowej :) śmieszne ale i prawdziwe to jest .....Pozdrawiam p.s. nadal nic nie rozumie z tej afery :)
Mr. X: Dzisiejsi "Mlodzi" nie wiem czy po dojsciu do wladzy zachowaja mlode serca ale napewno nie beda chcieli zachowac dziurawych portfeli. L2: Ja nie mam pojecia - jestem szarym studencikiem i sie nie znam. To tak jak bys zapytal szarego urzednika jak zlikwidowac mafie. NIestety "Gora" to taka struktora w ktorej kazdy zna kazdego - podzial jest raczej na to kto z kim trzyma - w momencie gdy chce sie krzyknac - trzeba uwazac przykim bo nie wiadomo jakie sa poglady akurat tej czy tych osob. Niestety w tej sytuacji nad argumentami gore biora uklady - a nie wiadomo jak dalece siegaja uklady (niewiem co i szczerze mnie to nie obchodzi) Walczyka
To żmije wychodował na własnej piersi Kanclerz i one ( Kwestorowa i inni ) wespół ze spadochroniarzem z Gdańska wyeliminowali go ppodstępnie . Miłosz będzie miał nauczkę na przyszłość . Nie był komuchem lecz działaczem partii satelickiej - SD .