A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
A co na to ochrona ?
Czy też pomagała tym tak ciężko przcującym przedsiębiorczym pracownikom?
Cały ten hipermarket kojarzy mi się z brudem i promocją "opchnij, bo juz sie psuje". Babki w informacji są bezczelen i opryskliwe, ciężko im podać kluczyk, a juz nie wspomnę co się dzieje, kiedy przychodzisz zgłosić reklamację. Pod koniec zeszłego roku kupiłam sobie magnetofon i następnego dnia wróciłam po pilot do niego, bo sie okazało, że wcisneli mi nie ten. Na informację wezwano typa z działu sprzętu RTV, który zapowiedział, że teraz nie przyjdzie, bo... je! Kochani chłopcy, zastanawiam się po co Wam były te piloty, teraz dwa latka za nie jak nic...
Ludzie nie ważne kto ile zarabia i na jakim stanowisku! Honor jest honor. Czy jesteś drobnym złodziejem czy okradasz swoich podwładnych (bo i tak się zdarza) nie masz człowieku godności! A TO W ODPOWIEDZI NA WYPOWIEDŻ O PRACOWNIKACH INFORMACJI, KLUCZYKACH I PILOCIE: Co do pracowników Hypernowej to też są ludzie z uczuciami ale "szanoiwni klienci" o tym zapominają i traktują ich jak najgorsze śmiecie!!! Kluczyki? Jakie kluczyki?! Człowieku kluczyki do tzw. szafek depozytowych były właśnie w szawkach ale zostały pokradzione właśnie przez klientów!!! Punkt informacyjny nigdy nie odpowiadał za te nieszczęsne szafki! Co do pilota -jest to jak mi się zdaje sklep samoobsługowy czyż nie? więc sprawdza się co się kupuje!!! Pracownicy punktu informacji mają najbardziej przechlapane w tym interesie. Wszyscy przychodzą tam z pretensjami o byle co ubliżając pracownikom, wyzywając ich od najgorszych, strasząc mediami lub rzucając w nich czym popadnie!!! A co oni tam są winni temu, że ktoś u góry minutę temu zmienił cenę w systemie?! Ludzie opanujcie się i przestańcie zachowywać się w stosunku do pracowników jak zgłodniałe bydło bo to są tacy sami ludzie jak i wy i naprawnę często nie mają wpływu na to co dzieje się na sklepie albo na pracę innych ludzi. WIĘCEJ WYROZUMIAŁOŚCI DLA PRACOWNIKÓW I ROZSĄDKU PODCZAS ZAKUPÓW.
KLINT, ty chyba jesteś pracownikiem tego burdelu, a nie klientem. Te babska za ladą są naprawdę bardzo opryskliwe, a są tam od tego, żeby udzielać ludziom informacji i pomagać. Nie mają prawa w pracy być niegrzeczne. Bon ton to podstawa, a jeżeli zostały źle wychowane, to na pracodawca powinien przeprowadzić szybki kurs dobrych manier!!!!
Pozwalniać te "panie", jest wielu chętnych na ich miejsce.
Hej Flawia! Z jednej strony masz rację... ale dobre wychowanie powinno obowiązywać po obu stronach lady nie sądzisz? Uwierz mi, że gdybyś była miła, uprzejma itp. do kogoś a on w odpowiedzi byłby wobec ciebie podły to też wcześniej czy póżniej miałabyś po prostu dosyć. To są tzw. stosunki między ludzkie i tak jest wszędzie nie tylko jeśli chodzi o handel... a psychika ludzka jest taka a nie inna. Pozdrawiam.
Te osoby są nie winne, to Pająk organizował tą grupkę, oni przyznali się bo ich do tego zmusił.
PAJĄK jeździ białą Sierrą.