A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Do redaktora AJ. Sędzina to żona sędziego.
Janusz: A także kobieta-sędzia
DO REDAKCJI :kobieta-sędzia to Pani sędzia a nie sędzina
Czytam, czytam, czytam i odnoszę wrażenie, że HetmanGjejt został objęty rutynowym "programem rozmydlającym"... Gdy moja zwolniona skierowała sprawę do SąduPracy - rozprawa była w niecałe dwa tygodnie. Brak ugody nie przeszkodził sędziemu w szczegółowym przesłuchaniu i po tygodniu wezwał nas jedynie na odczytanie wyroku. Nie ten kaliber sprawy? Jasne, ale wtedy mały Sąd na Pułaskiego był wręcz zawalony skargami, a teraz...
A tak wracajac do sprawy to Pan Solidarnosc oco teraz bedzie walczyl? cos mowil ze nie podobaja mu sie zbyt niskie wynagrodzenia?Czyzby stracil watek ? bo cos w tym sadzie nie na temat mowil.to prawda ze tonacy chwyta sie brzytwy......Pozdrawiam Prezesa Hetmana a panie szwaczki niech otwieraja wlasna szwalnie i wykaza sie inicjatywa .
Do 1313: Daj Ty komuś pracę. Mądrzyć się każdy potrafi.
XYZ: Zajrzyj najpierw do słownika: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=56320
Heh, mogę dać pracę... nie płacić za nią przez pół roku, napchać sobie kieszenie, a później zwolnić... bo nie pracowali i organizowali związki, żeby robić sobie przerwy. LUDZIE GDZIE JA ŻYJĘ ???
W tej sprawie bulwersuje mnie fakt, że odpowiedzialne służby np Inspekcja Pracy, solidarność wkraczaja dopiero jak wybuchaja konflikty.
A dlaczego nie wkraczają wcześniej kiedy zarobki sa nie wypłacane w terminie, kiedy ludzie pracują bez umów lub podpisują wypłaty większe niz otrzymują ?kiedy pracują w większym wymiarze niż maja w umowie?
Przecież wszyscy wiedzą ze firmy meblowe i producenci okien i sklepy i markety i inni zatrudniaja na czarno, oszukuja pracowników.
Gdzie sa wtedy te inspekcje i te związki??? i te UKSy I te Urzedy skarbowe ?
W tym przypadku ja jako pracodawca też bym się nie zgodził na związki.
A co/kto ta solidarność???? W TV było widać tego oszołoma Kozłowskiego.
Przecież on robił sobie reklamę, słowa merytorycznego nie powiedział.
Ludzie wywieżcie na taczkach Kozłowskiego.
A ewentualne roszczenia niech Wam zapłaci solidarność.
Panie od Hetmana. Wara z ugodą, zapłać im pan i zwolnij na pysk.
Sorry, ale jakie zapłać? Czy ktoś policzył ile kosztuje strata kontrachenta i jednocześnie pozyskanie nowego? Zastanawiam się kto komu tu będzie płacił. Panie kozłowski (tak z małej litery) współczuję kasie S.