A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Wszystko to co napisane powyżej świadczy tylko o coraz lepszej znajomości historii naszego grodu. Czieszy ten fakt, bo o ile sobie przypominam, przed 1989 można tylko było mówić o dziejach po 1945 i dziejach z czasów Państwa Krzyżackiego. Jest to miłe, a takie dysputy służą pogłębianiu naszej wiedzy. Dowodzi to tylko jednego, Elbląg jest na końcowym etapie odzyskiwania własnej tożsamości! Brawo!
Dzięki dla Grażdanina za uzupełnienie. Przepraszam za literówki - pośpiech. Co do tożsamości - moje tak na plac Schichaua, ale może i ulica Diaczenki - brzmi denerwująco - ale ten rajd czołgów przez miasto - warto o nim pamiętać. Czyż to nie fantastyczne - te "adwentowe mateczki", które wróciły do miasta!!!
Nasze miasto nie ma za dużo forsy - ale może tak jak Gdańsk przyznaje swe Gdańskie Stypendium Teatralne tak Elbląg (znaczy władze) ufundowałby Elbląskie Stypendium Historyczne. Choćby po to, by przełożyć na polski masę znakomitych niemieckich ksiązek o mieście (dla tych, którzy mają trudnośc z niemieckim), by na nowo zebrać i opisać fakty. Można by o tym pomyśleć w świete kończenia kilkutomowej edycji "Historii Elbląga" - by obok imponującej monografii stanęły bardziej szczegółowe, już ukierunkowane na dany problem pozycje.
Drogi Cypisie - po raz kolejny w pełni się z Tobą zgadzam. Teksty choćby Kerstanna, Toepena i wielu jesczce innych trzeba przybliżyć Elblążanom. Na dzisiaj ich treść i bogactwo faktów sa niestety dla większości Elblążan niedostępna ze względów językowych. Który odważny wydawca zaryzykuje i to nam mieszkańcom przybliży. Mienimy sie miastem akademickim, a nie "spolszczyliśmy" wiele ważnych faktów z jego przebogatej historii. Niech mi ktoś np. wskaże w polskich wydawnictwach wykaz historycznych burmistrzów Elbląga (taki bez problemów znalazłem w przypadku Gdańska czy Torunia na tamtejszyxch stronach internetowych). To tylko pierwszy z brzegu wzięty przykład naszego historycznego nieuctwa. To po prostu wstyd. Wzywam wszystkich zainteresowanych do wypełnienia tych luk niewiedzy. Jurek
Myślę, że od czytania starodruków w oryginale, łatwiejszą lekcją historii byłaby wyprawa w okolice cmentarza żołnierzy Armii Czerwonej w Elblągu, czy Braniewie. Da to wgląd w cenę, jaką zapłacono za to "wyzwolenie". Bo ilość grobów to chyba najbardziej obiektywny miernik historii. Może przy tej okazji machający szabelką do wojny z Irakiem inaczej spojrzeliby na sprawę.
w kwestii historycznej (dyskusja Cypis - grazdanin): granice Polska - Obwod Kaliningradzki zostaly dopiero ustalone 16.08.1945 w specjalnym protokole, w ktorym tez m. in. uregulowano kwestie korzystania przez polskie statki z ciesniny pilawskiej. A wiec niestety w Jalcie (jak twierdzi Grazdanin) nie wszystko jeszcze w takich szczegolach ulozono. Dopiero po konferencji poczdamskiej. W zwiazku z tym przekonuje mnie bardziej argumentacja Cypisa. Brakuje mi jednak cztelnej konkluzji tej dyskusji historycznej, ktora moglaby miec pozytywne odniesienie do terazniejszosci i przyszlosci. Wydaje mi sie, ze taka konkluzja mogloby byc "stworzenie nowej swieckiej tradycji" - trzydniowego Zimowego Święta Elbląga obchodzonego miedzy 10 a 12 lutego (10 luty 1945 to juz wiemy) a 12 luty 1454 to dzien wybuchu powstania elblazan przeciwko krzyzakom - poczatek wojny 13 letniej, po ktorej elblag zostal przylaczony do Polski. A wiec dwie zimowe i batalistyczne elblaskie daty, mozna to zgrac z feriami zimowymi, zawodami w rzezbie sniegowej fusa i zrobic "letnia zadyme w srodku zimy" (tak jak Owsiak). inne miasta maja swoje swieta najczesciej latem, a elblag mialby zima, wiec moglby sie przebic latwiej z promocja imprezy. Panowie od Promocji co Wy na to? O ile pamietam, to w Radzie Miejskiej od dwoch lat lezy wniosek starej komisji promocji o ustanowienie swieta miejskiego, gdzie takze figuruja te daty...
Bardzo podoba mi się pomysł grajdołka na 3dniowe święto elbląskie ( 10-12 lutego roku każdego ). W tym karnawale nic w mieście się nie dzieje, nie widzę możliwości specjalnych zmian w tym zakresie w najbliższym czasie. Dzieci w czasie ferii nie mają prawie żadnych interesujacych propozycji ! To jest pomysł conajmniej do dyskusji. I to jest pomysł na promocję miasta. Czy nowy urzędujący Promujący to przebije ? Czy zauważyliście może Państwo jak znacznie w ostatnim czasie ( juz nie powiem: tygodniu ) podniósł się poziom wymiany myśli na tym fortelu ? Jak myślicie: jaka jest tego przyczyna. No, no... I jeszcze jedno - czy Redakcja mogłaby powrócić do dobrej tradycji codziennej prasówki ?!!! He, he - wtedy już zupełnie nie trzeba by było kupować lokalnej prasy, chyba że pojawiłby się jakiś interesujący artykuł, o którym Redakcja portelu oczywiście rzetelnie by poinformowała. Pomyślcie ----------
10 lutego na placu Konstytucji wrzało.Od wczesnych godzin porannych jakieś 30 osób (wspomaganych przez specjalistyczny sprzęt) walczylo z nagromadzonym śniegiem. Wyczyścili wszystko, aż do gołych płyt. To tak na wszelki wypadek, żeby Broń Boże panom: prezydentowi, przewodniczącemu i któremuś z posłów śnieżek nie zababrał lakierek. Przypominało to dawnwe socjalistyczne akcje , czyny i zrywy przed kolejną rocznicą 1 maja lub wizytą ważniejszego sekretarza. A dzisiaj robota szła 'bystyro' i do dwunastej było czyściutko. Nikomu jednak nie przeszkadza fakt ,że elbląskie ulice , zwłaszcza chodniki, oferują nam nadmiar śniegu , ze kilkadziesiąt metrów od pomnicznego cudu ludzie mieszkańcy Elblaga grzęźli w śnieżnej brei. Tak trzymać! 'Smieła tawariszczi w nogu' przed prezydentem śnieg usuwać...