Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, całkowicie zamknięta dla ruchu jest Al. Armii Krajowej. Ruch ulicami Pocztową, Robotniczą do Browarnej odbywa się po jednej jezdni (tej od strony Alstomu). Ul. Odzieżowa została tymczasowo połączona z Teatralną, aby ruch w tym rejonie odbywał się w miarę płynnie. Teoretycznie wszystko zostało zaplanowane. A jak to wygląda w praktyce?
Kierowcy przeklinają i stoją w korkach albo poruszają się w ślimaczym tempie. Ulice Robotnicza, Pocztowa i Rycerska od Teatralnej aż do Wigilijnej są zakorkowane, jazda tamtędy to prawdziwy koszmar. Nie lepiej jest na 12 Lutego od skrzyżowania z Teatralną, w kierunku Grota-Roweckiego. Zakorkowanie tej części miasta spowodowało wzmożony ruch i szukanie dogodnych objazdów przez kierowców innymi ulicami. Praktycznie w całym mieście można odczuć, że wszystko, co na kołach, porusza się zdecydowanie wolniej.
Pasażerowie komunikacji miejskiej też nie mają lekko. Mimo wcześniejszych komunikatów o zmianach na liniach autobusowych i tramwajowych, ludzie się gubią. Ogromne utrudnienia dotyczą też pieszych. Ogrodzone place budów powodują, że trzeba niejednokrotnie nadrabiać wiele drogi, aby przejść na drugą stronę ulicy.
Miejmy nadzieję, że drogowcy będą dotrzymywać wcześniej zapowiadanych terminów zakończenia remontów i przebudowy na poszczególnych odcinkach.
Patrząc na kolorystykę większości maszyn budowlanych, ubiorów ochronnych drogowców i na ogromną ilość rozwieszonych w mieście flag z nowym logo Elbląga, nasuwa się pytanie: Czy to jest nasza „pomarańczowa rewolucja”?
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter