A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ja "niepodpisany" do tych wszystkich "znawców i fachowców" "obrońców talentu weterana Czoski" otórz Panowie nieważne jak się nazywacie ja postawiłem konkretne argumenty i fakty jeżeli są nieprawdziwe chętnie je odszczekam ale przecież to co przytoczyłem miało miejsce w tym meczu. Jeżeli uważacie inaczej to proszę o konkrety lub argumenty które faktycznie podważą moje spostrzerzenia. We wszystkich waszych wypocinach jest sama woda i wazelina oraz kompletny brak wiedzy. Wystarczy wam pokazać coś świecącego a już myścicie że to złoto. Lipa totalna lipa.
Niepodpisany czy ty przypadkiem nie masz na nazwisko Ringwelski??
Do niepodpisanego!!! Chłopie powiem Ci tylko jedno nie rozlicza sie zwycięzców uważam ze dziewczyny zagrały bardzo dobry mecz i jeżeli tak zagrają w Chorzowie to będą kolejne dwa punkty!!! Napewno jesteś jakimś "życzliwym" kolegą trenera Czoski!! Zastanów sie co ty mówisz pajacu!!!
ja tylko w kwesti przypadkowosci i szczescia. Rozumiem, ze wedlug niepodpisanego zwyciestwa nad Sosnica, Zaglebiem i Nata, czolowka ekstraklasy, to takze przypadek i szczescie? Tylko czy nie za duzo tych przypadków? Moim zdaniem mozemy juz mowic o regule, ze w Elblagu wygranej nie moze byc zaden przyjezdny zespol. Natomiast kwestionowanie umiejetnosci trenera Czoski czy dokonywanych zmian na parkiecie przy tych wynikach jakie ma to chyba nieporozumienie. W sobotnim meczu mozna zarzucic trenerowi, ze wpuscil Lipska ktora zrobila trzy bledy pod rzad. Zrobila je w ciagu pieciu minut i tu reakcja trenera byla prawidlowa - po prostu ja zdjal. Wiec nie rozumiem niepodpisany dlaczego bolala Cie glowa. Moze to objaw jakies choroby? Zazdrosci?
Niepodpisany będizesz musia odszczekać te swoje bzdury. Bramkarka Kolportera nie była wcale firanką, zawodniczki z pola nie rzucały dobrze bo dobrze blokowane np. Ela Olszewska kontra najlepsza snajperka Kielc.
a moim zdaniem podpuscil nas wszystkich,zebysmy napisali cos dobrego.Cwaniaczek!
Do osoby tak atakowanej za swoją wypowiedź. Nie widzę możliwości dyskusji na argumenty. No bo jak oceniać rzuty Kolportera w sytuacji "sam na sam"? Wiadomo, powinna być bramka, ale w sporcie tak nie jest. Czyja to zasługa - bramkarki, czy "zasługa" rzucającej? Jeden, najważniejszy punkt, to ZWYCIĘSTWO. Dawno nie było w sezonie, że w Elblągu poległy wszystkie /oprócz Lublina/ czołowe zespoły ligi w sytuacji, kiedy przed sezonem zespół miał walczyć "w ogonie". Kiedy mecze są emocjonujące, to czego jeszcze trzeba? Chyba tylko mieszania. A to tak typowo ........... zaściankowe. "Przestań Waść, wstydu oszczędź". Na tą stronę zaglądają także z Polski.
Jak komuś to pomoże to możecie uważać że jestem "Ringwelski" lub ktoś całkiem inny. Nie mniej jednak z kolejnych waszych wpisów dostrzegam że pomału zgadzacie się z moją teorią.
Po pierwsze jakoś szczęścia nie było w Lącznościowcu Szczecin przegrywając z przedostatnią drużyną ligi?.
Po drugie jak można mówić że w bramce Kolportera nie było firanki skoro Pawłowska natychmiast klękała gdy tylko piłka leciała wświatło bramki /większość bramek padło górą, jak wogóle to było możliwe gdy w bramce stoi zawodniczka o wzroście około 185 cm odpowieć jest jedna była tragicznie słaba/.
Po trzecie Lipska zrobiła nie 3 a 5 błedów po których przeciwniczki zdobyły bramki jest to katastrofalny porcent błędów w stosunku do zdobytych bramek. Przy takiej ilości błędów nawet gdyby trener był ślepy to musiał to zauważyć tylko dlaczego tak późno.
Po czwarte jak wyglądał by ten mecz gdyby zawodniczki Kolportera całymi seriami nie robiły kardynalnych błędów rzutowych na początku II połowy meczu /były takie momenty że w jednej akcji oddawały trzy rzuty na bramkę w sytuacjach 300% -ych/.
Po piąte szczęście trenera Czoski polegało również na tym, że po przeciwnej stronie na ławce Kolportera siedział Pan Siiewruk dawny elblążanin, który momentami musiał sie tak rozczulić z powrotu na ziemię elbląską, że nie potrafił wogóle czytać gry i tego co dzieje sie na boisku. Przecież aż się prosiło by natychmiast na początku II połowy poprosić o czas w celu dokonania korekt w swoim zespole a nie czekać z tym aż róznica bramkowa wzrośnie do 8 bramek.
Mógłbym wyliczać jeszcze wiele błędów ale wydaje mi się że nie będę miał fachowych partnerów do dyskusji a bedą się odzywali wyłącznie szowiniści i zaślepieńcy.
Zobaczymy co będzie w Chorzowie i czy nie miałem racji co do fachowości Pana Czoski ?
"Ringwelski", znowu buta. Jeżeli to jesteś Ty, to chyba miałeś swoje 5 minut. Jeżeli nie jesteś, cóż, i tak nie masz większych szans /narazie/ na wskoczenie na stołek. Twoja krytyka, przy zwycięstwach, to tylko wołanie na wietrze. Bądź czujny, może .... Ja nie podpiszę się swoim nazwiskiem, bo Ty nawet nie podajesz swojego nicka. Może wtedy przekonałbyś się, że nie jesteś jedynym, wiedzącym wszystko o piłce ręcznej. Ale takie są czasy - arogancja i brak obiektywizmu. "Ja i tylko ja."
Wiecie co ten człowiek, co pisze takie bzdury o szcześciu zawodniczek nie fachowości trenera itp. to chyba jest "ktoś" o nie spełnionych ambicjach!!! Bo jezeli zna sie na piłce ręcznej to po pierwsze nie ważne jest jak się wygrywa - liczą sie punkty, po drugie w tym sezonie patrząc na osiągnięcia EB to pokonanie takich zespołów jak Kolporter, Nata, Sośnica, Zagłębie to faktycznie nic innego jak przypadek (naprawde człowiek fachóra z niego). Po drugie wygląda na to że masz ochote na stołek pana Czoski, który jeżeli byś się znał na piłce to wiedziałbyś że: jako jedyny w Polsce grał dwa razy w finale pucharu Europy. Zdobywał wielokrotnie tytuł Mistrza Polski a także wicemistrza. Wprowadzał z drugiej ligi do pierwszej zespoł Startu, Awansował z 3 ligi do 2 a potem do Bundesligi - mysle ze to świadczy w zupełnośc o fachowść tego trenera !!!!! Po czwarte jeżeli jesteś prawdziwym kibicem EB to BARANIE jeden nie siej zamentu i nie obrabiaj zawodniczkom i trenerowi tyłka!!! Tylko weż się za to co potrafisz - jeżeli jest coś takiego. Pozdrawiam wszystkich prawdziwych kibiców oraz oczywiści wspaniałe zawodniczki i trenera!!!!!