A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
"Elblążanin",ty chyba jesteś nie "z daleka", tylko nie z tego czasu... JUŻ PO WSZYSTKIEMU!!!
"Aaaaa jutro - znów idziemy na całość..." Refren z piosenki Marcina Dańca dedykuję ponownym gospodarzom Elbląga (Olsztyna z resztą też).
Tzw. resztę odsyłam do fotki z UM-El (obejrzeć i poczytać...).
A WYGRAŁ NASZ PREZYDENT HENRYK SŁONINA !!!!!!
Jest 10.38, a "aktualności" z przed trzech dni. Żeby nie poiformować o wyniku wyboów, to już lekkie przegięcie. Znamy już szczegóły z całej prawie Polski tylko nie z Elbląga.
Demokracja to przerosła pana socjologa. Moim demokratycznym prawem i wyborem było nie pójście do wyborów, skorzystałem z niego. A co do powodów to moja prywatna sprawa, również zgodnie z zasadami demokracji.
Do: "mieszkaniec", to co mowie tyczy sie rowniez do nastepnych wyborow, a co do "wiedzacego", to i owszem, pana prawo nie isc do urn, ale zeby potem pan nie krytykowal, ze powinien byl wygrac ten, czy tamten...
Chciałbym się odnieść do 3-zdaniowej wypowiedzi WIEDZĄCEGO.
1 - wyraża oburzenie poziomem wypowiedzi socjologa i dlatego je rozumiem.
2 - wymienia powszechnie znane zasady demokracji, więc też je rozumiem.
3 - mówi o prawie do prywatności poglądów (w oburzeniu na słowa przedmówców krytykujące bierną postawę w wyborach). Świadczy to, że (jak już kiedyś wspominałem, a powyżej Szeba też) demokracji nie zbuduje sie w kilkanaście lat. Jednak miejmy nadzieję, że do następnych wyborów choć część z tych 70 tys. Elblążan zrozumie FAKT, że przy niskiej frekwencji działa równie demokratyczna zasada: GŁOS NIEODDANY = GŁOS NA ZWYCIĘŻCĘ.
Do: mieszkaniec. Popieram ostatnia wypowiedz... Zamiast siedziec na tylkach, przygladajac sie i krytykujac, sami cos zrobmy...
"GŁOS NIEODDANY = GŁOS NA ZWYCIĘŻCĘ" - oczywiście, wbrew pozorom rozumiem to i ja i pewnie większa część z tych 70 tys. Ale zawsze ktoś zwycięża, a ktoś przegrywa. Wieksze zło, mniejsze zło. Czasami racjonalny wybór jest niemożliwy, więc wybieram - niech wygra najlepszy. najskuteczniejszy.
Panie socjolog!!! Czy komentarze do Pana wypowiedzi (przed i po II turze wyborów) nie są sporym materiałem na kolejną (może głębszą) wypowiedź??? Rozumiem, że trzeba zastanowić się ("przeanalizować różnorodne aspekty sprawy"), ale w dzisiejszych czasach - środki techniczne i SAMO ŻYCIE zmusza nas do zupełnie innego tempa wysławiania się (sporo artykułów już się ukazało...).