Nowe szczegóły w sprawie napadu

49
24.09.2002
Nowe szczegóły w sprawie napadu
Policja ujawnia nowe szczegóły w sprawie porannego napadu na samochód pracowników elbląskiego oddziału firmy ubezpieczeniowej, przewożących pieniądze z banku.
Wg wstepnych ustaleń, sprawców było dwóch, jeden z nich - jak mówią poszkodowani - miał zakrytą twarz. Policja przesłuchuje świadków, sprawdza miejsca, gdzie napastnicy mogli sie ukryć i zbiera dowody. Sprawcy poruszali się skradzionym mercedesem na austriackich, zielonych tablicach rejestracyjnych. Na ulicy Nitschmanna napastnicy zajechali drogę Mazdzie (poprawione!), w którym jechało troje pracowników - jak wiemy z iinych źródeł - PZU. Męzczyźni wyskoczyli z samochodu i zażądali pieniędzy. Grożąc najprawdopodobniej nie posługiwali się bronią. Podczas szarpaniny część banknotów znajdujących się w walizce, wypadła. Sprawcom udało się jednak zabrać neseser z resztą pieniędzy i uciec pieszo. Poszkodowani mówią, że w walizce było około 30 tysięcy zł. Dotychczas nie ustalono, ile pieniędzy skradziono. Zobacz także: "Napad w centrum miasta"
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
nissanem!!!!!!!szkoda,że nie NYSAnem!!!!!!przewożić szmal takim dziadostwem-wstyd.Czy ten samochód był przystosowany do przewozu gotówki czy PZU też brakuje pieniedzy na bankowozy,pożyczcie od Waszego niewiem czy byłego prezesika Wieczerzaka on taki szmal to trzyma w domu na drobne wydatki.Powszechny Zakład UBEZPIECZEŃ czy to tak brzmi??????ciekawe gdzie sami sie ubezpieczyli.W radiu podają,że POCZTA POLSKA ma już licencję na przewozy gotówki-ministerialną dajcie im zarobić!!!!!!albo bandytom!!!!!
Komar (2002.09.24)

info

0  
  0
...a ja głupi chodze do pracy?juz dawno ktoś powiedział,że pieniądze leżą na ulicy-wystarczy tylko sie schylić!!!
Komar (2002.09.24)

info

0  
  0
Ten napad to mi wygląda na komedię Mela Brooks`a!
(2002.09.24)

info

0  
  0
Ludzie - pomyślcie troszeczke. Chcecie kasy - to uczciwie zaróbcie. Skradzione banknoty pewnie były znakowane. Za parę groszy ładować się w problemy. Komu by się chciało!!!
Roztropna (2002.09.24)

info

0  
  0
- dotychczas nie ustalono ile pieniędzy brakuje - wystarczy odjąć to co było od tego co jest (zajmie to ok. 10 minut łącznie z policzeniem ile tego jest teraz). Niech mi podadzą obie te liczby to przeprowadzę za nich taką karkołomną operację matematyczną.
komputer (2002.09.24)

info

0  
  0
Ktoś powinieen za to polecieć, na pewno nie kasjerka, która zachowała wbrew przepisom - "...w razie napadu należy wykonywać polecenia bandytów...". to nie jest bohaterstwo, tylko głupota, narażała swoje życie dla jakiegoś szmalu, chyba, że pieniądze były jej - to co innego. Rozumiem, że pozostali (jadący nissanem) byli na tyle zaskoczenie, że skamieniali... PZU powinno zadbać o bezpieczeństwo swoich pracowników - to jest priorytet. W pewnym kraju na innym kontynencie, ta kasjerka dostałaby potężne odszkodowanie za straty moralne od pracodawcy.
inny (2002.09.24)

info

0  
  0
W czasie przewozu tych pieniędzy zostało złamanych wiele zasad bezpieczeństwa. Chyba komus nie zależy na pieniażkach podatników. Ciekawe tylko kto poniesie konsekwencje takiego niedbalstwa??? Pewnie jakis Pan Prezes się wymiga!!( Już wiemy , kto wrobił królika Bugsa)
Bolo (2002.09.24)

info

0  
  0
bandyci uciekli pieszo!!!!!!!!!pewnie uciekli na tramwaj albo autobus i ślad po nich zaginął......a nasza wspaniała policja miała taki szmat drogi że zanim się zorientowała o co chodzi reszta pieniędzy wyparowała i nie mozna teraz ustalić ile ich własciwie znikneło :-)
al b. (2002.09.24)

info

0  
  0
HE to nie był Nissan tylko MAZDA, drodzy Czytelnicy oraz Readkcjo ! Widziałam sama, zresztą na zdjęciu widać znaczek z przodu....
Jadwiga (2002.09.24)

info

0  
  0
A mnie na zdjęciu sie wydaje (chociaż na motoryzacji mało sie znam) że to chyba Mazda a nie Nissan... Ale w końcu jestem kobietą.
Elka (2002.09.24)

info

0  
  0