A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Nie po to miasto wyremontowało dojaz do G Chrobrego żeby teraz krzywdzić "Inwestora".
Uczcie się ludzie partnerstwa publiczno-prywatnego bo to niestety jedyna przyszłość tego kraju, murzyński bantustan w samym środku europy. Tu zawsze będą obowiązywać zasady gospodarki plemiennej prywata, nepotyzm, protekcja
Była koperta, czy to jakiś znajomy /?? :D
Ta sprawa musi mieć swój dalszy ciąg po I turze. Teraz wiadomo dlaczego Słonina tak się miga od debat, konkurencja wyciągnęłaby takie sprawy i co by biedny powiedział przy włączonych kamerach telewizyjnych. Proszę zobaczyć jak chętnie pisała rzeczniczka prasowa UM przy pomysłach aquaparku w parku modrzewie, ile miała do powiedzenia i nagle jak zamilkła w tej sprawie.
Witam wszystkich dyskutantów i czytelników
Jestem zaskoczony, że nie znając prawdy ani kulis tej sprawy większość Państwa wypowiada się w ten sposób. Jestem w Elblągu od kilku lat I chciałbym, by każde miasto w polsce tak inwestowało.
Szkalować można wszystko i wszystkich. Pytanie- komu i czemu to ma służyć?. Myślę że tylko piszącym komentarze. Jest jeszcze jedna możliwośc- artyluł napisano na zamówienie. Pytanie- na czyje ? Odpowiedż nasuwa się sama. Jako kiełbasa wyborcza opozycjonistów obecnej władzy.
Jakie to przykre- jakie to polskie. Zazdrość, zawiść i brak trzeżwej oceny.
A ja tej Spółce życzę sukcesów, bo wreszcie coś na tej wspaniałej górze się dokona. Urzędnikom gratuluję konkretnego i odważnego działania. Szkoda że nie wielu to rozumie.
pozdrawiam
Przybyszu, jesteś z kosmosu. Zdecydowana większość inwestycji w tym mieście to poronione pomysły. Koronnym przykładem śsą wyrzucone pieniadze na Modrzewinę, nastepnym przykładem jest przebudowa bez konkretnych analiz ruchu drogowego ulic Grota i Robotnicza, gdzie chodniki maja szerokoś jezdni. hala na ulicy Grunwaldzkiej itd. Moim celem nie jest krytykowanie wszystkiego w czambuł, bez opamietania. Pragnę zwrócic uwagę koledze że na wszystko należy spojrzec obiektywnie. Tyle co było dobrego w tej i poprzednich kadencjach do zdecydowanie za mało aby krzyczeć że wszystko jest jednym wielkim sukcesem.
Materiał tv elbląskiej kręcony był w UM? UM do wszystkich podległych jednostek wysłał pismo by urzędnicy nie agitowali w miejscach pracy, a tu takie kwiatki! Dlaczego wiceprezydent wypowiada się na tle plakatów wyborczych???
A zatem od początku. Temat został wywołany przez szanownego Pana posła Witolda Gintowt - Dziewałtowskiego, który "zapłodnił" nim lokalne redakcje. Smutne to tym bardziej, że można by mieć Pana posła za człowieka inteligentnego. Tymczasem skupia się on na rozpaczliwych próbach "dokopania" przeciwnikowi (obecnemu Prezydentowi) z dwóch nóg na raz. Cóż, takiej sztuki nawet Maradona nie potrafił. Poza tym, dziwi też postawa Elblążan. Kiedy Góra Chrobrego stała ugorem, wszyscy w czambuł jak leci narzekali i jęczeli, że nic się nie dzieje, że nikt nie myśli o sporcie i rekreacji etc. W momencie kiedy grupa pasjonatów postarała się o strategicznego inwestora na zagospodarowanie tego obiektu, jest okazuje się jeszcze gorzej, bo na pewno jest to jakaś machiawelliczna kombinacja. Ot, polaczkostwo pełną gębą
takich potajemnych "staraczy" to suka pełną du. .nosi, kochana temporo; )
Dlaczego drogi anonimie? Bo okazują się skuteczni i rzeczywiście na Górze się coś dzieje? Bo można się przyczepić do kapitału założycielskiego, starannie zapominając o kapitale obrotowym? Tekst jest o kant dupy potłuc. Albo autor na ekonomii zna się jak krowa na gwiazdach, albo celowo robi z siebie epokowego idiotę i nie rozróżnia celowo obu rodzajów kapitału. To tak strasznie kogoś boli, że nareszcie coś się dzieje? Może warto zastanowić się kogo boli i jaki organ właściwie?
Podoba mi się określenie "grupa pasjonatów" jako określenie osób, które w ramach służbowych obowiązków robią przecież rzeczy nie mające żadnego związku ze "staraniem się o inwestora" - pracownica UM zasiadająca w radzie nadzorczej PR Góra Chrobrego sp. z o. o. nie była przecież uposażona w kompetencje do poszukiwania inwestorów, tak samo pracownik MOSiR nie został tam zatrudniony do szukania inwestorów mogących kupić mienie gminy. Z treści artykułu można wnioskować, że ich pasję podzieliła zwłaszcza ta spółka proponując im pracę. Pytanie czy za zgodą ich przełożonych w UM i MOSiR?