A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Florek, polecam codzienne odwiedziny Portelu. Będziesz na bieżąco, przynajmniej z imprezami rowerowymi ;-).
Poza tym osobiście informowałem w Radio El, gazetach Dzienniku Elbląskim i Naszym Elblągu oraz w internecie: na elbląskim forum rowerowym http://rowerowe.elblag.pl/, na ESR Dareckiego http://www.bikerelblag.hg.pl, na stronie klubowej http://www.neksus.xt.pl/ oraz na wortalu rowerowym http://www.bikestats.pl/.
Tak więc myślę, że osoba interesująca się rowerami powinna z któregoś z wymienionych źródeł dowiedzieć się o imprezie.
Pozdrower.
Ps. Przypominam, że 10 lipca NEKSUS organizuje maraton MTB w Kadynach. Szczegóły są już na stronie klubowej.
hehe smieszny jestes! Wnioskuje ze albo jestes bogaty lub masz bogatych rodzicow a moze jezdzisz tylko turystycznie:)) mi chodzi o sport wyczynowy!!! owszem maraton mozna przejechac i na rowerze za 500 zl ale to jest jazda o'' pietruszkę'' nie ma sie szans z najlepszymi taki rower moze sie rozpasc juz w polowie wyscigu. tak jak powiedzialem rower ktory nadaje sie do startu w xc to min 6 tys zl. Inaczej chodzi osprzet itd. rower czolowego zawodnika wazy ponizej 10 kg za 2 tys zl to mozna kupic jakiegos 14 kg kloca. pozatym malo ktorego rodzica stac na to a zeby kupic dziecku rower za 3 tys a taki zakup moze umozliwic klub. W klubie pracuje takze trener co z tego ze dzieciak jezdzi na rowerze? fizjologia sie klania! trzeba stosowac odpowiednie obciazenia zeby nie zajechac organizmu. Chlopaki moze i jezdza na maraton szosowy do ilawy ale oni to robia dla siebie za wlasne pieniadze kupuja sprzet itd sa to dorosli ludzie ktorzy pracuja i nie sa zrzeszeni w zadnym klubie, a ja mowie o mlodzierzy chodzacej do gimnazjum czy liceum nie kazdy z nich moze sobie pozwolic na zakup odpowiedniego sprzetu a w kolarstwie tak jak i w zeglarstwie, sportach motorowych sprzet jest bardzo wazny. Ludzie trenujacy w klubach maja to wszystko zapewnione. Mi chodzi o sport wyczynowy a nie rekreacje z dareckim czy tam mareckim w postaci jazdy na ognisko z kielbaskami i puszka piwa. dziekuje dobranoc
rodzice wolą kupić dla dziecka laptopa za 6 tys oraz zestaw gier, a nie rower, wolą zasponsorować wizytę w Mc'Donaldzie niż wyjście na basen. Ursus, skąd masz informacje, że kluby kupują zawodnikom sprzęt z 6 tyś? Podaj mi adres takiego klubu to zapisze tam swoje dziecko i siebie. W Ebowie jest klub tańca JAntar, i z tego co wiem to kreacje (które kosztują baardzo dużo) klub im nie kupuje, tylko sami muszą kombinować jak zdobyć kasę, inna sprawa, gdy ktoś jest już bardzo dobry, znany to wtedy może znajdzie sponsora, ale osobie zaczynającej trenowanie czegokolwiek żaden klub nic nie kupi, nawet judokę kiedyś musiałem sam sobie kupić, nikt mi jej nie dał. Tak było w PRL-u, gdzie każdy wszystko dostawał, niby za "darmo". Ursus ile Ty masz lat? Jesteś wychowany w zeszłym systemie? Pozdrorower
troszke wiem na temat funkcjonowania klubow kolarskich w polsce i niepowiedzialem nic na temat finansowania w calosci sprzetu za 6 tys zl. np w klubach z trojmiasta zawodnicy dostaja od klubu ramy od sponsora a na osprzet maja 60% znizki w zaprzyjaznionym z klubem sklepie. wiec. .. .
ursus, nie porównuj Gdańska do Elbląga, popatrz jakie tam mają ścieżki, jak zachowują się kierowcy, tam nawet "nie-zawodnicy" mają gdzie jeździć i w ten sposób od małego rozwija się "rowerowanie", które później zbiera owoce w postaci klubów, zawodowców itp. U nas rodzice boją się o swoje dzieci, nie puszczają nawet gimnazjalistów na wyprawy rowerowe dłuższe niż po osiedlu, bo wiedzą, że w naszym mieście najwięcej wypadków ma miejsce na przejściach dla pieszych oraz przejazdach rowerowych przez ulice, a potem czytamy, że pieszy miał czelność wtargnąć na przejściu dla pieszych na jezdnię! U nas nie ma ścieżek, brak kultury kierowców i pieszych, nawet Orlików nie mamy, więc kluby dużo tu też nie pomogą. Kiedyś ludzie trenowali na ukrainach, bez cudów techniki typu wspomagania lekami, itp. Dlaczego nasza narodowa piłka nożna leży? Są kluby, mają dużo kasy, wsparcie, trenerów psychologów itp, i tak g. .. .. , nie sprzęt czyni zawodowca, lecz człowiek osobowość a potem sprzęt. Nie wierzę, że w Gdańsku idzie do klubu chłopak, mówi że chce trenować kolarstwo, a oni sponsorują mu rower za kilka tysięcy, i opiekują się nim jak zawodowcem. Pozdrorower
wiem ze to jest elblag dziura w ktorej wszystko co powstanie jest zaraz niszczone ale mozna by sprobowac.