A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
przeprasza pisałam do antagonista- wypowiedź powyżej
O ile w jakimś sensie można porównywać kościółek św. Jerzego i Katedrę na Wawelu, chociażby ze względu na zbliżony wiek, to stawianie na jednej płaszczyźnie Kaplicy Zygmuntowskiej i tego koszmarnego budynku klasztoru pachnie dużym nieporozumieniem. Jeśli chcesz powiedzieć Andrzeju, że za kilkaset lat nasi potomkowie będą z takim samym podziwem patrzeć na to zestawienie jak my teraz na zespól budowli sakralnych na Wawelu, to chyba sam w to nie wierzysz. W XXV wieku będzie to wyglądało tak samo paskudnie jak teraz. Na szczęście wierzę głęboko, że do tego czasu ktoś rozbierze tę przybudówkę i odsłoni piękno starego kościółka.
Heh! Przez to wąskie przejście to wszystko wygląda troszku hmm... kopulująco (tu sam oblałem się rumieńcem). Aż takie paskudne to to nie jest ale faktycznie pomniejsza optycznie i tak nieduży kościółek, który moim skromnym zdaniem powinien być jednak jak najbardziej wyeksponowany od ul. Gen. J. Bema, otoczony zielenią, ładnym płotkiem, itd. Całość wygląda oryginalnie - zwłaszcza ta "St. Clara" na dachu... Kiedyś wiozłem tamtędy rodzinkę z południa Polski - mało im się głowy nie powykręcały a oczy mieli jak spodki. My, tubylcy, przywyklim i nas to już tak nie razi ale... Można było załatwić sprawę inaczej!
no tak ...budują się banki i kościoły,tylko ani jedni ani drudzy niczego nie produkują ,niczego nie tworzą .....ale za to skutecznie wyciągają od ludzi pieniądze! (a podobno religia katolicka głosi że dobra doczesne są złe...to po co w kościołach nowe marmurowe mównice,kosztowne witraże,wytworne kancelarie itd itd...)
Roma z P.
Nie wiem czy w paru slowach bede w stanie opisac to co czuje, jaki mam ogromny zal do osob ktore wydaly pozwolenie na przebudowe a wlasciwie bezpowrotna utrate zabytku. Elblag to miasto mojego dziecinstwa. W tym Kosciele przyjmowalam I Kom.Sw. Pamietam obraz sw, Jerzego wiszacy na scianie, wysluzona kamienna posadzke, malowidla na drewnianym suficie, w Liceum konkurs krasomowczy w ktorym zachecalam do zwiedzania zabytkow ziemi elblaskiej w tym wlasnie malego koscolka pod wezwaniem Sw. Jerzego....
Wlasnie z chcac pokazac moim najblizszym ten kosciol w 1998r przyjechalam do Elblaga. Jakiez bylo moje zdziwienie kiedy zobaczylam biale sciany / zwykla emulsja/ tyl oltarza zdawac by sie moglo stanowilo polaczenie euro-kuchni z odnowionym refektarzem. Tak wlasciwie to bedacy ze mna "turysci" nie wiedzieli co im wlasciwie pokazuje jaki zabytek klasy zerowej chyba cos sie pomieszalo z uplywem lat. Nie wiem kto mogl wydac pozwolenie na budowe, gdzie byl wtedy nadzor budowlany, glowny architekt miasta, czy ktokolwiek zaskarzyl przedmiotowa decyzje ? Szkoda jest nieodwracalna jedyne co mozna w tej chwili zrobic to do zachecic turystow to ogladania w Elblagu najwiekszego K I T U architektury polnocnej Wenecji. Co Panstwo na to??? jest interes do zrobienia, z uzyskanych pieniedzy mozna przeciez przywrocic stan poprzedni.
PIZZA HUT - GLOSUJE NA TEGO KTO OBIECA, ŻE POWSTANIE I TYLKO Z BAREM SAŁATKOWYM.
Zastanawiam się kto wydał zezwolenie na połączenie klasztoru z zabytkowym kościołem?Wstawienie drugich drzwi od strony plebani uwczesny proboszcz zmuszony był do otrzymania zgody konserwatora zabytków i to bynajmniej nie z Elbląga czy Gdańska a teraz szast prast i już po fakcie.Dla mnie wykonawca powinien ponieść surową karę i przywócić stan pierwotny.kit do potęgi "n"
Zzupy ogórkowej nie należy robić - pomidorowej / dlatego !
budowle sa sklejone dlatego,aby siostry klaryski mogly adorowac Najswietszy Sakrament przez okno laczace zakon z kosciolem nie wychodzac z klasztoru (bo to klasztor zamkniety)
To nie mogły się przykleić np. do nowego kościoła na Robotniczej?