A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
EUREKA. Bałtycka Gruzja - to jest zadanie dla Łoginowa. I jakie politycznie na czasie. Wsparcie prezydenta RP murowane ! Do dzieła Don Kichocie.
Mieszkałeś po tamtej stronie Bugu i robiłeś interesy z krajami byłego ZSRR? Moim zdaniem jesteś rapaporcie po prostu starym komuchem i tyle. Z ograniczonymi możliwościami myślowymi. Nie możesz przyjąć do wiadomości, że projekt o którym mówimy jest realizowany z myślą o perspektywie kilkudziesięciu lat do przodu, kiedy ty już nie będziesz żył i zatruwał elbląga starym komunistycznym myśleniem. Ot co - wykorzystał koneksje, stare układziki i robi "interesy". Wszystko co nowe (w tym białoruska liberalizacja gospodarcza, powstanie nowego portu) przeraża go, bo rozbija dotychczasowe nieprzejrzyste, ale oswojone układy, w których pan rapaport wiedział, komu dać w łapę i ile. Na szczęście, czas takich jak ty się kończy, również w Elblągu.
Powtarzam kolejny raz przeciwnicy przekopu na tym forum to dyżurni agenci KGB!; ) Żaden mieszkaniec Elbląga nie będzie przeciw inwestycji promujacej miasto finansowanej przez pieniądze z budżetu państwa i UE! Nie dajcie się ludzie nabierac na te prowokacje róbcie swoje i róbcie ten przekop i budujcie port na zalewie!!!
A co na to wladzuchna elbląska, jakos ucichła, Słonin. ato dopiero komuch. alfik45
To w końcu jak antykomuch czy jakub. To ja korzystałem wcześniej z tego nica/hm dziwne?
Rapaport, musisz być przygotowany na to, że Kuba Ł. występując tu pod różnymi nickami będzie ci imputował wszystko - od przynależności do KGB do zabawy w doktora w przedszkolu. Ten człowiek jest bardzo dziwny, żeby nie powiedzieć podejrzany. A jego metody coś mi przypominają. Aż trudno uwierzyć, że motywuje go tylko i wyłącznie ta bzdurna idea Bałtyckiej Ukrainy.
Rapaport jest już człowiekiem po sześćdziesiątce i niewiele mu tego życia zostało. Naturalną cechą ludzi w tym wieku jest dążenie do wykorzystywania tego, co już jest, a nie myślenia o tym co będzie za lat 20 czy 30 (vide - duży port w Elblągu). To są dwa różne podejścia, każde uprawnione. Praktyka transportu, który ma zorganizować tu i teraz przewóz ładunku z punktu A do punktu B nie interesuje to, co będzie za 20 lat, tylko patrzy na to co jest. Z tego punktu widzenia można wyśmiewać port w Elblągu bo tu niczego nie ma. Ludzi zajmujących się planowaniem strategicznym nie powinien obchodzić stan z dnia dzisiejszego, tylko prognozowanie odległej przyszłości. Rapaporta to mierzi i jest to naturalna reakcja człowieka w wieku przedemerytalnym, który świetnie nauczył się funkcjonować w starych schematach i kiedy te stare schematy mają być zastąpione nowymi, u takiego człowieka uruchamia się refleksja przed upływającym czasem, zbliżającą się starością i przemijaniem. Naturalnym odruchem jest złość i odreagowywanie jej na młodych.
Pomyliłem się, Kubuś nie wyciąga historii z przedszkola. Postawił na demencję starczą.
A co na to pan Wcisła?
Historycznie rzecz ujmując, Elbląg był kiedyś miastem portowym i tego chyba nikt nie kwestionuje. Miasto portem jest tym bardziej, że w nazwie o porcie w Elblągu pojawia się bardzo wymowne określenie – „ port morski” , co nie dla wszystkich zjadaczy chleba jest zrozumiałe. Tylko, że – na podobieństwo statków płynących, np. : do Hamburga i w przeciwieństwie do tego znanego na całym świecie, charakteryzującego się ruchem statków i pracą urządzeń portowych – w naszym porcie, poza zacumowaną na stałe przy Bulwarze Zygmunta jednostką spełniającą funkcję gastronomiczną, żadnego innego statku nie „ zwidzisz” . Czasami „ coś” przypłynie do nabrzeża rozładunkowego… i to wszystko.
Za to jest spółka, powołana przez władze miasta, o nazwie – Zarząd Portu Morskiego Elbląg… zresztą nie bez przyczyny, bo wcześniej ustawowo zostały wyznaczone… morskie granice portu Elbląg. Przysłowiowego „ konia z rzędem” darowałem osobie, która określiłaby mi dokładne granice tego morskiego portu. Jedni wskazywali ręką na rzekę i bulwarowe nabrzeże, inni kierowali mnie w stronę Europejskiego Mostu, gdzie jest nowe nabrzeże o długości ok. 200 m i plac składowy oraz magazyn. Widać z tego, że niewiele wiedzieli. C. D. N.