105
20.03.2002

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Panie autorze artykułu pod zdjęciem. Może zamiast robić reklamę "Hyp..." zrobi Pan artykuł o okolicznych sklepach i nie tylko. Z tego co wiem od pamiętnego 19. 03.02. klienci znikli. Niewiadomo co ich tak ciągnie do hipermarketu podejrzewam, że oprócz promocji zauroczenie "wielkim światem".W tej chwili gdyby np. "Gildia" obniżyła ceny poniżej cen zakupu to i tak nikt nie przyjdzie. Z tego co wiem "Biedronka" nie będzie dotować punktu i się wyniesie, za nią poleci "Jantar" itd. Panie autorze niech Pan wreszcie przestanie pisać jak za Gierka. Czy nikt Pana nie uczył, że tego typu artykuł wygląda jak tekst opłacony przez zainteresowanego, przecież pisze Pan na samą korzyśc "Aholda".
Adam (2002.03.25)

info

0  
  0
Elbląg dzieli się na ten z przed 19. 03.02 i po tym tragicznym dniu wszyscy osłupieliśmy widząc jaki los zgotował nam prez. Słonina ,masowe bankructwa ,samobójstwa i upadek miasta .
prorok (2002.03.26)

info

0  
  0
Chciałam zwrócić uwage Kupca na jedną rzecz - uporczywie powtarza, ze towar oferowany w H. jest złej jakości. Tak się składa, że ja taki towar... NABYWAŁAM W SWOIM OSIEDLOWYM SKLEPIKU - wymienię tylko 2xmleko w kartoniku KWAŚNE pomimo jeszcze 2 miesięcy do końca waności, i masło z datą PRZYDATNOŚCI DO SPOŻYCIA MIJAJĄCĄ UBIEGŁEGO DNIA! (i towar ten NIE był oznaczony żadnym napisem PROMOCJA, jak to ma miejsce w przypadku towarów z mijającą datą ważności wystawianych w hipermarketach, a wyróżniał się tylko nieco niższą ceną...). Chciałam nadmienić, ze kupowanie w wyżej wspomnianym sklepie nie wiąże się dla mnie z uczuciem komfortu i bezpieczeństwa, ponieważ notorycznie sprawdzam datę ważności... Czy tak byś powinno??? Aha - jeszcze jedno - np. paczka drożdży kupowanych u pani w budce kosztuje 60 gr. podczas gdy w zwykłym sklepie 50 gr... Jak by nie liczył - towar DROŻSZY o 20%... Pewnie, ze ważne są MIEJSCA PRACY, ale dla ogromnej rzeszy konsumentów ważniejszy jest również STAN ICH KIESZENI... A ponieważ z osiedlowym sklepem nie wiąże mnie ŻADEN sentyment - więc CIAO! Idę sprawdzać daty ważności GDZIE INDZIEJ. Pozdrawiam
Jaga (2002.03.26)

info

0  
  0
Dlaczego my sami, mieszkańcy Elbląga, nie potrafimy wybudować sobie takiego sklepu?
KKK (2002.03.26)

info

0  
  0
od budowania sklepów nie są mieszkańcy a elbląskim kupcom prez ślonina nie dał żadnych szans poza tym tam gdzie jest zachodni kapitał tam w grę wchodzą tak olbrzymie łapówki że to się nazywa polityka
(2002.03.26)

info

0  
  0
Gdyby w mojej szkole obowiązywałaby matematyka jaką posługują się obecnie rządzący to z uwagi na to że w matematyce byłem dobry - z pewnością miałbym same pały. Już wyjaśniam dlaczego. Aby ściągnąć "zachodni kapitał" stosuje się tak zwane ULGI PODATKOWE, czyli zwalnia się zachodnie pijawki z podatku na 3-5 lat ! Taki powiedzmy Helmut, bierze kredyt preferencyjny w swoim kraju, buduje w 4 tygodnie blaszak o powierzchni 1000 m2 i nazywa go Wunder Wafel . Następnie wszyscy rodzimi producenci aby sprzedawać tam swoje wyroby, wykupują powierzchnie na półkach i podłodze, lokując tam towary po cenach bliskich kosztom wyprodukowania aby zaistnieć w Wunder Waflu. Firmy typu Coral Gola płacą nawet po 25.000,- PLN m-nie takiej powiedzmy Etezecie wyłącznie po to aby nie handlowano tam Pe psy . Ludy idą tam bo Proszek dziś po fajnej cenie i żeby zaoszczędzić 3,- PLN wydają zamiast 50,- PLN - 300 PLN bo tanie oliwki byli i patelnia z drewna i wycieraczki do łodzi podwodnej i ... tak dalej. Zdzisław sklepikarz nie zarobi wiele bo u niego "drożyzna", bo nie kupi 100 puszek tylko 5 więc puszki droższe o 0,50,- PLN więc lepiej na paliwo wydać 10,- PLN i postać w korkach i szukac parkingu godzine ale Zdzislawowi "zdziercy" nie dać zarobić. Więc Zdzisław po zaplaceniu PODATKU (bo jego kapitału nikt nie broni) , ogłasz upadłość i idzie na zasiłek albo do pracy w Wunder Waflu. Przedtem miał 1500,- na czysto więc rodzina była zadowolona a teraz Zdzisław dostaje 600,- a jak będzie tyrał po 11 godzin i wazelina Zdzisław będzie to za 2 lata zostanie asystentem kierownika ds. pozycji brukselki na tle kaparów i jak będzie darł się mocno na panie od układania warzywek do dostanie 800,- PLN. I to jest ściąganie KAPITAŁU ????????????????????????????????????????? A gdzie idą wydane przez nas pieniądze w tym hangarze ? (do Polski ?) A kto utrzyma rodziny Zdzisławów ? (Helmut ?) A kiedy oni zapłacą nam podatek jak ogłoszą upadłość i kto ? (Hilda - siostra Helmuta która w miejsce Wunder Wafel postawi KIT ?) Kto da jeść Zdzisławowi który za 2 lata przekroczy 35 lat i będzie poza kategorią wiekową ? (Urząd Pracy ? ) Kto zaopiekuje się grupowo zwolnionymi pracownikami krajowego producenta puszek który zbankrutuje z uwagi na zbyt duże koszty sprzedaży ? (własny transport, dzierżawa półek, 2% marży i wczasy dla Helmuta ) KTO BIERZE
(2002.03.27)

info

0  
  0
Jestem tu nowa. Poczytałam sobie troszkę i mam pytania do 2 z Was. 1. Prometeusz - Twoim głównym tematem (i chyba jedynym) jest korupcja, łapówki Hipernovej. Chciałam Ci powiedzieć, że załatwienie , nazwijmy to "ważnych" spraw w naszych urzędach "kosztuje" Nie od dziś. 2.To do Kupca. Piszesz, że prowadzisz sklep. Ty również jesteś zły że powstał hipermarket. Może boisz się, że będziesz musiał zwinąć interes. Mam dla Ciebie radę. Popracuj nad obsługą klienta, ustaw towar tak, by był widoczny (i zawsze bardzo dobrej jakości) a będziesz miał klientów. Jestem tylko konsumentem, ale wkurza mnie to, że kotś mówi mi, czy mam kupować w hiperze czy nie. Jest wolny rynek, konkurencja. Ktoś z Was napisał, żeby nie siedzieć i biadolić, tylko wziąć się do roboty. W pełni się z nim zgadzam.
Anna (2002.03.27)

info

0  
  0
Chciałbym zwrócić uwagę wszystkich na zatrudnienie harcerzy w Hipernovej do pakowania towaru. O godzinie 20 gdy do każdej kasy jest kolejka te dzieciaki pracują jak "woły". To SKANDAL!!! te dzieci powinny o tej porze być w domu przy książkach. Nie wiem czy market za to komuś płaci, ale z tego co wiem zatrudnianie nieletnich to przestępstwo. Zauważyłem tam dzieci poniżej 16 roku życia. Widzę, że dyrekcja marketu ma gdzieś zatrudnienie dodatkowych osób i wyręcza się młodzieżą, która powinna mieć szczytniejsze cele niż nabijanie komuś kasy.
Adam (2002.03.27)

info

0  
  0
[1] Ci harcerze nie pakuja zakupow w imieniu hipermarketu. (Przynajmniej oficjalnie. Prawda jest taka, ze to tez element marketingu.) Oni to robia dla klienckich podarkow i pieniedzy na cele charytatywne. Prawdopodobnie chodzi o jakis dom dziecka. [2] To nie jest zatrudnienie. Oni nie pracuja dla pieniedzy. ONI PRACUJA ZA BEZCEN!!! Dlatego wlasnie to jest legalne... [3] Prawo, ktore zabrania cos dzieciom, sluzy moze komus (pewnie ich rodzicom), ale na pewno nie dzieciom. Bo przeciez to wlasnie dlatego, ze praca dzieci jest nielegalna, dzieci musza pracowac w najbardziej lichwiarskich zatrudnieniach. Tak by nie bylo, gdyby mialy wybor, a NIE byly uszczesliwiane przez doroslych, ktorym latwiej jest pozbawic je innych atrakcji zycia, niz samemu je uszczesliwic. Po prostu wtedy latwiej (I TANIEJ!!!) utrzymac w posluszenstwie. To sie nazywa niewolnictwo, a wszelkie prawo, ktore tego dotknie, poglebi je. Moj e-mail: XiXnterme@XpoXczta.oneXt.pl . (Usun wszystkie X z e-maila, aby do mnie napisac.)
(2002.03.28)

info

0  
  0
(Powyzszy post byl od: szczur hipermarketowy.)
szczur hipermarketowy (2002.03.28)

info

0  
  0