A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
MemorandującyAborygen już w przeddzień wejścia do UE nazwał ich gnojami,a co będzie dalej? Panie trochę litości.
Panowie wezcie zimny pryszni; troche wiecej kultury. Nikt nie musi na glupote odpowiadac sarkazmem. To prowadzi do nikad.
Przepraszam
Aborygen ma dużo racji jeśli chodzi o sprawy kolei i wszystko byłoby dobrze,gdyby ponownie nie pojawił się w rybryce "a moim zdaniem"!!!To jakimi słowami się posługuje,świadczy tylko o tym,że bliżej mu do " a moim zdaniem" niż do pisania artykułów na Portelu!
pomysł nie nowy, ale wciąż aktualny; popieram w całej rozciągłości, tylko jak przeskoczyć PKP, Urząd Morski (morskie wody zalewu - ha, ha!). Jeśli Stowarzyszenie Zalewu Wiślanego miałoby pomóc, to wchodzę w to! Jestem gotów pomolestować ww instytucje.
Potrzebna nam jest pozytywne spojrzenie nasz region. Aborygen od dlugiego juz czasu taka wizje prezentuje. Jego obecna propozycja jest najbardziej kompleksowym planem, ktory moglby bezposrednio poprawic jakosc zycia w naszym regionie. Kto wie, moze nawet mialby on sens w kategoriach ekonomicznych (czy jest jakas analiza albo precedens takiego przedsiewziecia?). Poruszajac sie po tym terenie mamy okazje spotkac gosci, dla ktorych wybrzeze Zalewu jest atrakcja turystyczna. Ci z nas, ktorzy troche podrozowali nie wahaja sie nazwac je Atrakcjami Swiatowej Klasy. Szkoda tylko ze figurki w lokalnych strukturach administracyjnych, pomimo glosnych deklaracji o aktywizacji turystycznej naszego regionu, nie zdobywaja sie na zadne inicjatywy poza produkcja cieplego powietrza (o Planach Strategicznych nie wspominam, bo nie ma o czym). Jest to tym bardiziej frustrujace, ze ci ludzie kontroluja srodki niezbedne do realizacji takich regionalnych planow. Zamiast realizacji sensownej regionalnej strategii srodkami, ktore sa dostepne, miejscowe spoleczenstwo jest karmione fantazjami w stylu Aqua Parku (choc zadne pieniadze nie kwapia sie zeby ja finansowac). Dlatego potrzebujemy Aborygenow, ktorzy rozumieja co jest mozliwe i sa gotowi robic to na co nie ma miejsca w oficjalnych programach. Strumien moze rozbic skale (nie mowiac o betonie).
znam p. aborygena od jakiegos czasu i wiem ze ma duzo pomyslow, jednak nie realizuje niczego, potrafi ladnie mowic ale chcialby zeby ktos jego pomysly realizowal za niego. czy to zblizajace sie wybory spowodowaly napisanie kolejnej odezwy do ludu. co pan panie aborygen do tej pory ze swoich pomyslow zrealizowal i czy udalo sie sciagnac troche ludzi do ich realizacji
w czasie czytania artykulu Aborygena a w szczegolnosci postow w dyskusji pod nim przypomnialem sobie kawal o wedkarzach: Stary wedkarz postanowil polowic troche pod lodem. Wybral sie wiec na zamarzniete jezioro, wycial przerebel, zarzucil przynete i czeka. Mija godzina, dwie - ani jednego brania. Zmarzl na kosc i juz mial wracac do domu, kiedy zobaczyl mlodego chlopaka, który wybral stanowisko obok. Wycial przerebel, zarzucil i wyciagnal wielka rybe. Po pieciu minutach nastepna.
Potem jeszcze jedna.
- Sluchaj, jak ty to robisz? - pyta zaskoczony weteran. - Ja siedze tu od poludnia i nic, a tym w kwadrans wyciagnales trzy piekne sztuki.
- Uouaki ucha yc euue.
- Co powiedziales?
- Uouaki ucha yc euue.
- Nic nie rozumiem chlopcze. Moze powtórzysz to powoli?
Chlopak zniecierpliwiony wyplul cos na reke i powiedzial:
- Robaki musza byc cieple.
To że Aborygen pisze i prowokuje te głosy za i przeciw to i tak coś robi. Ci którzy mają środki i władze nie robią nic. A Aborygen opracował autorski projekt zagospodarowania koleii nadzalewowej był z nim w Olsztynie ,rozmawiał na szczeblu na jaki został dopuszczony i nic. Potem rozmawiał z władzami powiatu elbląskiego i co oczywiscie nic. Wszyscy siedzieli cicho i cieszyli się że nikt nie upublicznia sprawy likwidacji tej linii. Teraz napisał , by sprawa nie zginęła w dostojnych gabinetach. Tylko tyle albo aż tyle. Szkoda że Elbląg nie doczekał się więcej Aborygenów ,a podobni wyjechali do Australii lub po prostu z Elbląga.
Nadzalewowy szlak kolejowy powstał by obsługiwać przemysł lokalny (np. cegielnie) oraz przewozić tambylców i turystów. Kiedyś właścicielem szlaku były cztery towarzystwa turystyczne.