14
12.02.2002

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
drzazga MIECIU a jednak żyjesz, jak tam grzywcia i loczki???
Mister ? (2002.02.13)

info

0  
  0
ANONIM, podpisz się jakoś, to Ci odpowiem conieco. Chyba jesteś belfrem!
mIRAS (2002.02.13)

info

0  
  0
Znam wspaniałych nauczycieli, konsultantów, inspektorów, metodyków i tych prostych szarych, którzy serce dzieciom oddają po 24h/d. Znam „pedagogów” bijących najbliższą rodzinę po „mordzie”, alkoholików, świętoszki i złodziei, handlujących alkoholem na L4. Czy wszystkich należy potraktować wspólnym mianownikiem? Czy należy uogólniać? Pensum 18 godzin to dużo, a jak oddział ma 30-40 uczniów to klęska. Co sprytniejsi odeszli od zawodu. Ci z powołaniem i miernoty tkwią! Kominy płacowe ze szkół nie wyrastają. Środowisko jest patologiczne, dzisiaj strajkują jedni jutro drudzy. Uczą paradoksów (5 tys. lat temu stworzono Ziemię w której kilka milionów lat temu powstał węgiel), nie wszyscy uczą myśleć. Ile powinien zarabiać nauczyciel? A tyle, na ile nas stać!
Drzazga (2002.02.13)

info

0  
  0
Drzazga: tylko czy stac nas na to by nauczyciel malo zarabial. Tak jak mowisz - fachowcy odeszli, zostali jeszcze ci z powolaniem, ale pewnych rzeczy nie przeskocza, bo za cos po prostu musz kupic ksiazke czy wyzywic rodzine. Poza tym popatrz na nowe kadry - na "dzien dobry" nauczyciel ma ok. 600-700zl. Bez szans na nadgodziny bo jest stazysta i nikt mu nie da. Co wiecej - aby byl nauczcielem mianowanym (3 stopien) i zarabial ok. 1000zl musi miec uprawnienia do nauki 2 przedmiotow, czyli 2 rodzaja studiow. Dzis rok studiowania na uniwerku to +/- 5000zl. Czyli wydal 25.000zl na mgr i ma 700zl pensji, a tu mowia, wydaj jeszcze 10.000zl bys mial 300zl wiecej. Tylko pytanie skad te 10000zl wziac - oblicz ile Ci zostanie oszczednosci zarabiajac 700zl i mieszkajac na swoim.
(2002.02.14)

info

0  
  0