Sprzedać i kupić w Kaliningradzie

13
29.01.2002
Sprzedać i kupić w Kaliningradzie
Lucyna Szmurło
Rozmowa z Lucyną Szmurło, prezesem Elbląskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Joanna Ułanowska-Horn: Jak na dzisiaj wyglądają kontakty Elbląga z Kaliningradem? Lucyna Szmurło: Odkąd współpracujemy, kontakty te oceniam jako dobre, ale liczymy, że będą jeszcze lepsze w związku z ostatnim ociepleniem stosunków polsko-rosyjskich. J.U.: Mówi się, że szczególnie teraz jest szansa na ożywienie kontaktów z obwodem kaliningradzkim, chociażby w kontekście ostatniej wizyty prezydenta Putina w Polsce. Zarówno on, jak i prezydent Kwaśniewski podkreślali, że obwód to wielka szansa dla tego regionu i dla Polski. Ma pani nadzieję, że te kontakty będą lepsze? L.S.: O takiej współpracy mówię już od trzech lat. Szansą dla nas są dobre kontakty Elbląga z Kaliningradem. W tym roku w maju obędą się Targi Polskich Przedsiębiorców w Kaliningradzie. Będą się odbywały wraz z targami Euroregionu Bałtyk. To nada im szczególnego charakteru, ponieważ oprócz Rosjan spotkamy tam Litwinów, Estończyków, Łotyszy, Duńczyków i Szwedów. J.U.: Była pani ostatnio w Kaliningradzie. Jak Rosjanie postrzegają to zapowiadane ocieplenie kontaktów gospodarczych? L.S.: Rosjanie są takim samym krajem jak my, oczekują od nas tego, co my od bogatych krajów Unii Europejskiej. Zachęcają nas, by u nich inwestować, starają się stworzyć jak najlepsze warunki. My jesteśmy jednak kapitałowo trochę za słabi, żeby spełnić ich oczekiwania. Natomiast rozwój kontaktów upatruję w bezpośredniej współpracy pomiędzy firmami. To bardzo ważne. Myślę, że wiele towarów można tam sprzedać i wiele kupić. Nic nie zastąpi kontaktów osobistych. Najważniejsze, by przedsiębiorcy nauczyli się poruszać w ramach obowiązującego tam prawa, bo przecież Rosja, mimo bliskości, jest innym krajem. Z każdych targów zawsze wynikają jakieś kontrakty. J.U.: Czy przedsiębiorcy z Elbląga i Kaliningradu planują jakieś wspólne przedsięwzięcia na ten rok? L.S.: Moja wizyta w Kaliningradzie zaowocowała tym, że my pojedziemy do nich w maju, a oni przyjadą na Elbląskie Targi Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Po raz pierwszy nie będą tylko obserwatorami, ale zaprezentują tu swoje towary. J.U.: Na ile elbląscy przedsiębiorcy chcą współpracować z partnerami z obwodu kaliningradzkiego? L.S.: Wielu by chciało, natomiast powstrzymuje ich jeszcze brak dużego kapitału i obawa przed tym bądź co bądź obcym rynkiem. Takie kontakty zawsze wymagają czasu. Pewne rzeczy już udało się załatwić. Chociażby dwukrotnie już wydany przewodnik po obwodzie kaliningradzkim z informacjami: gdzie i jak można zainicjować działalność, jak się poruszać w przepisach. Prędzej czy później przyniesie to efekt. J.U.: Jakie towary moglibyśmy sprzedać na rynku rosyjskim? L.S.: Np. płody rolne. Liczę też, że wkrótce zostanie zniesione cło na meble i wtedy nasi stolarze będą mogli produkować dla Rosji. J.U.: A co Rosjanie mogliby sprzedać u nas? L.S.: Na pewno surowce mineralne i drewno. Wywiady Studia El prezentowane są we wtorki i piątki w Telewizji Elbląskiej zawsze około 17.45.
przyg. Joanna Ułanowska-Horn (Radio Olsztyn)

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Od tego ocieplania w Królewcu winien się pojawić tropik. Zacieśniają, zacieśniają, podejmują, ocieplają, itd..................... bzdety, nowomowy oficjalnej. Pani Horn to się musi nasłuchać, jak ona jest w stanie to strawić? A ja tu twierdzę - wszyscy czekają na finał a tu panie tego uwerturę w mordę grają - o jak pięknie grają - nieustająco i unisono. I to by było na tyle - dzisiaj.
AborygenMiejscowy (2002.01.29)

info

0  
  0
droga Pani -zdaje sie,ze handelek meblami juz sie dawno wszystkim przejadl; niestety i Rosjanie dojrzali i clo, clem, ale oni juz nie chca polskich bubli
xxx (2002.01.29)

info

0  
  0
Ten XXX to pewno jest zyd
Polak (2002.01.30)

info

0  
  0
Dziwię się że osoba która nic nie zrobiła dla elbląskich kontaktów z kaliningradem występuje w tym artykule . Przez kilka lat wydać dwa przewodniki ? nikomu nie potrzebne ? żadnych wspólnych inicjatyw gospodarczych ! po co to " bicie piany " . Jest już kilka firm w Elblągu które podpisują duże kontrakty z Rosjanami , i tylko dzięki własnej odwadze i inicjatywie bo w tym mieście nie można liczyć na niczyją pomoc. Pani obiecuje "gruszki na wierzbie" , przewodniczący rady miasta niczego nie załatwił i nie załatwi bo to "gadająca głowa" a reszta no cóż ..pozostawiam bez komentarza. Fakt jednak iż są osoby w tym mieście mogące politycznie coś zdziałać i naprawdę starają się pomóc , szkoda tylko że ta pomoc zawsze zaczyna się od własnego i tak niedużego już "koryta".
Paweł (2002.01.30)

info

0  
  0
Pozdrowienia dla Asi od Kitty.
Kitty (2002.01.30)

info

0  
  0
Popieram ukłon ku wschodniej granicy. Nadwyżkę naszych produktów można właściwie sprzedać tylko w krajach WNP. Odrzucać krytykanctwo i integrować przedsiębiorców do wspólnej ekspansji w tym kierunku .Powodzenia !
Przedsiębiorca (2002.01.31)

info

0  
  0
Płody rolne i meble? Czy pani Szmurło nie jest w stanie wymyslić nic ponadto? Dużo hałasu, kolejna próba zaistnienia. Efekty tych działań sa mizerne, więc może czas zakończyć działalność? Zobaczymy co będzie działo się po targach? Oby było jak najlepiej.
r (2002.01.31)

info

0  
  0
Zbliżają się wybory, pani Lucyna ,,gra" obrotowo - podlizuje się władzy, jest w opozycji a także promuje biznesowo Elbląg. TRZY W JEDNEJ !
zatroskany (2002.02.01)

info

0  
  0
Dziś współpraca z Rosją dla Polaków to trudny temat, nie walczyliśmy w ostatnich 5 latach o możliwości inwestycyjne poprzez udogodnienia ze strony władz administracyjnych i ze strony polityków. Przespaliśmy możliwość uprzedzenia "zachodu" przed zdobyciem rynku, a przede wszystkim przed utratą juz posiadanych pozycji. Zajmujemy się udogodnieniami dla kapitału zachodniego na maszym rynku i na dodatek oddaliśmy rynek obwodu kaliningradzkiego nie mówiąc już o Rosji. Tam trzeba być i działlać przy poparciu władzy aby wzmocnić pozycje Polaków. Niewielu wytrwało w tym bałaganie polsko-rosyjskim. Pani L. Szmurło robi tylko dobre wrażenie zainteresowania tematem obwodu kaliningradzkiego, a o prawdziwych problemach to wiedzą tylko ci co mają tam firmy i prowadzą interesy i na codzień walczą z nienormalnością po obu stronach. Nie jesteśmy tak silni kapitałowo jak zachodnie firmy, które tracą, ale mają poparcie swoich państw i ulgi w inwestycjach na wschodzie, zdobywają rynki. Wyprzedzili nas już tak, że chyba nawet w małej części nie pozyskamy tego rynku, a mogło być inaczej. Jesteśmy sami winni, że pozwalamy oszołomom robić politykę, a nie dajemy pola dobrej i owocnej działalności polskim firmom. Odwrotnie administracja i polityka szkodzi polskiemu biznesowi .To jest chore i dlatego nigdy w ten sposób nie będziemy ani bogaci ani mocni. Będziemy wyrobnikami zachodniego krwiożerczego kapitału.
obywatel E-ga , Drzazga (2002.02.01)

info

0  
  0
Jak tak dalej pujdzie to tu będą same drzazgi!
Drzazga (2002.02.01)

info

0  
  0