A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Co za potwory
Jestem "sprawcą" tego nieprawdziwego zdarzenia ,zostałem pomówiony prawda jest taka jaką każdy chce widzieć i czyta w artykule powyżej i innych mediach. To był wypadek ten kotek siedział na ramie samochodu(dostawczego) ja go nie widziałem a kiedy ruszyłem to on zeskoczył na wał i chyba wtedy doszło do potrącenia ale ja tego nie poczułem i odjechałem, a sadysta który to zgłaszał wziął tego kota wyciągnął grabiami spod drugiego samochodu pod który ten kot uciekł a następnie 3 dni trzymał go w gołębniku zamiast zawieść go do weterynarza . Ja dopiero na drugi dzień dowiedziałem się że miała miejsce taka sytuacja ,kiedy chciałem żeby dopuścił mnie do tego kotka to odmówił bo chciał go pokazać w poniedziałek policji ,czyli za dwa dni ,a w sobotę jeszcze jego syn ze straży miejskiej odgrażał mi się , tak że niech nie piszą że nie wiedział co ma robić z tym kotkiem (mając jednego syna w policji a drugiego w straży miejskiej)
cd...”Człowiek” który to zgłaszał :skłamał będzie sprawa i tam będzie dopiero wyjaśniona prawda . Sam mam kota , psa ,żółwia i na pewno nigdy nie zrobiłem krzywdy żadnemu ze zwierząt . Ten "człowiek" jest niezrównoważony a jego synowie jeden pracuje w policji kryminalnej a drugi jest w straży miejskiej tak że fakty nie mogły inaczej wyglądać ale robię wszystko żeby prawda wyszła na jaw a i sprostowanie jej będzie na łamach wszystkich mediów które się w tej sprawie przedwcześnie wypowiedziały i nas szykanują . Żyjemy w takim kraju że jeden nie wpełni rozumu człowiek może pomówić i pokazać w złym świetle każde zdarzenie a media idą za sensacją .Są świadkowie tego zdarzenia ,dlaczego policja ich jeszcze nie przesłuchała ,widzieli jak to było naprawdę . A zarzutów policja nie postawiła
A u mnie na dzielnicy koty wyprowadzają na smyczy i jest porządek !!!Prawdą jest , że kiedy przyjadę samochodem to "dzikie" od razu włażą do ciepłego silnika. Jednego wiozłem nie wiedząc o tym chyba z 500 m aż sam wypadł na zakręcie. Zobaczyłem to w lusterku. Za zniszczone ogródki i kwiaty sam bym je powywoźił za miasto.
to jest własnie nasze prawo że jezeli ktoś ma plecy to nie wyjaśnia sie prawdy.czy ktores z was krytykujacych widziało to zdarzenie kazdy niech patrzy na siebie i dopiero krytykuje innych.ci ktorzy wierza staremu ormowcowi tak samo wykolejeni jak on!!!!!
Znam pomówionego. Uwierzcie że został niesłusznie oskarżony. Za nagonkę medialną powinien wystąpić do sądu. To naprawdę super facet. Nie ma z nim żadnych kłopotów. Jest zawsze uśmiechnięty i życzliwy można na nim polegać. Ale uważajcie wkurzył się niesamowicie i nie odpuści. Bogdan trzymam kciuki
wlasciciele kotow tez niech je wyprowadzaja na smyczy i gowna po nich zbieraja bo te koty sraja gdzie popaddnie okna nie mozna otworzyc smrod taki niech w koncu nasze władze sie tym zainteresuja dawac podatki po kilka tysiecy rocznie od kota i psa i wtedy zatrudnic za te pieniadze pracownika do zbierania odchodow, straz miejska ma to gdzies nikomu nie zwrocą uwagi,gdzie sa hycle żeby te koty i psy wylapywac za co ja place podatki!!!!!
no pięknie puszczacie co chcecie!!!!!
szkoda pisac kociarze z portelu nie puszczaja wszystkich wypowiedzi
tem portel zawsze widzial tylko jedna strone medalu