A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
DLACZEGO bilety dla młodzieży szkolnej były sprzedawane jak dla dorosłych?????na moją uwagę przy kupnie biletów panienka powiedziała ,że nie wie dlaczego....w internecie napisano coś innego!!!!!wydałam 40 złotych zamiast 24 !!!!! (była ze mną młodzież szkolna w ilości 4 sztuki z legitymacjami w kieszeni!!!!!uważam to za oszustwo!!!!
Cena biletów jest ustalana przez organizatora, nie personalnie pana Y czy Y, tylko przez Stowarzyszenie organizujące wystawę. Panienka w kasie niczemu nie jest winna, kazano jej sprzedawac bilety w takich, a nie innych cenach. Jeśli nie podobały Ci się ceny, to trzeba bylo się wstrzymać z kupnem i poprosić organizatora o wyjaśnienie. Może i inni by skorzystali na Twojej uwadze.
Tyle że Pan w białej koszuli z plakietką ORGANIZATOR powiedział, że on nie wie dlaczego tak jest i że on się spieszy i jak nie chcę to nie muszę oglądać kotów!!!
Niezadowolony Wystawco, rozumiem Twoje rozgoryczenie, oczekiwałeś czegoś innego.
Chodzi mi o zupełnie inną rzecz. Zarzucasz organizatorom brak ambicji - ale czy przejawem ambicji nie była organizacja wystawy poza utartym miejscem czyli Sopotem? Byłam rok temu w Sopocie, zwiedzających jak na lekarstwo (z punktu widzenia wystawcy wreszcie święty spokój, ale czy o to chodzi?), podejrzewam, ze z tego powodu wystawę przeniesiono do Elbląga, gdzie takiej imprezy jeszcze nie było. Czy zapytałeś organizatorów, czemu w tej, a nie innej sali? Może miało być w większej, ale nie z ich winy nastąpiła zmiana? Jeśli nastąpiła niedługo przed wystawą, czy mieli ją odwoływać? Jestem pewna, że wtedy też zostaliby uznani za niepoważnych.
To, co napisałam o zagłuszaniu reklamami, tyczy się wystawy w Blue City tydzień przed Bożym Narodzeniem 2006, więc na następnej nikt się nie poprawił, bo następnej jeszcze nie było. Sama byłam świadkiem, jak Pan Kurkowski w BISie nadawał do jednego mikrofonu, a jednocześnie pani z ramienia organizatorów do drugiego zachęcała do odwiedzenia stoisk firm x i y.
Nie zrozum mnie proszę źle, nie chcę się kłócić ani nikogo negować, chodzi mi tylko o to, że ktoś - wbrew temu, co tu wielu napisało - włożył w tę wystawę mnóstwo czasu, energii i entuzjazmu, a to, co tu można przeczytać, może podciąć skrzydła na długo. Nie szkoda Wam tych ludzi? Pasjonatów jak Wy sami?
Chilemonie a nie uważasz, że z drugiej strony także zabrakło zrozumienia dla wystawców? Na forum.miau.pl w wątku wystawowym przecież wszystko jest w porządku. Ba, pojawiły się niewybredne komentarze, a wystarczyło podziękować wystawcom za cierpliwość i przeprosić za niedociągnięcia, które jak widać ewidentnie były i zapewnić że na następnej imprezie się nie powtórzą. Wystawy nie powinny rodzić tylu emocji. Masz tu zdecydowanie rację, też tak uważam. Ale winy za brak wyobraźni organizatorów względem bezpieczeństwa nie należy przenosić na wystawców. W końcu to dzięki nim wystawa się odbywa i lepiej jest czasem uszanować ich głos. Tu problemem według mnie nie jest kasa, kluby są po to by ją zarabiały, ale rzeczywiste zaniedbanie spraw związanych z brakiem możliwości sprawnej ewakuacji ludzi w przypadku zagrożenia. Przeczytałem tę dyskusję bardzo uważnie, i chyba w większości ludzie to mają na myśli.
Rada zatem dla organizatorów cenę biletów podwoić, nie było by tak tanio nie było by tłumów :)
W ogłoszeniu wyrażnie jest napisane że młodzież szkolna wchodzi na wystawę za 4zł.Kiedy zobaczyłam że jest inaczej wkurzyłam się i poszłam do domu.Nie dlatego że nie miałam 8zł.Tylko dla zasady.
Chilemon, byłem na wystawie w BC przez dwa dni i szczerze mi to akurat nie przeszkadzało - rzeczywiście zwracam uwagę na co innego – ale ta niedogodność ma się nijak do tego co było w Elblągu. Widzę że jesteś dobrym "adwokatem" organizatora - mówisz o podcinaniu skrzydeł pasjonatom - przepraszam ale dla mnie ta pasja to na razie rysuje się tylko w zarabianiu kasiory, naciąganiu ludzi, cwaniakowaniu i robieniu swojego nie patrząc na komentarze innych - mimo wielu uwag przez dwa dni nic na wystawie nie uległo zmianie (łącznie z opryskliwością organizatorów) - dlatego nie mam najmniejszych skrupułów podcinać te skrzydła.
Piszesz o zaistniałej sytuacji – wystawcy nie byli o tym fakcie poinformowania - w czym nie widzę żadnego problemu bo organizator ma wszystkie dane każdego zgłoszonego - nie było żadnej próby podjęcia tematu i dania nam wyboru, myśle że większość z nas po otrzymaniu informacji o zmianie warunków rozpatrzyło by czy jedzie czy nie i przyjechało by z innym nastawieniem, można było zaproponować jakąś kompęsate… a tu - kasa zainkasowana, wszystko gra a wystawcy jakoś sobie poradzą - tak ja to widzę. (Inna sprawa że doszło do takiej sytuacji i organizator nie zabezpieczył się na ta okoliczność – impreza konkurencyjna w większej hali chyba nie została zorganizowana w 3 dni???). cdn
...Ja bym tak próbował zrobić - kwestia kilku godzin przy komputerze i telefonie – nie zbawiła by a na pewno świadczyła by o poważnym traktowaniu ludzi. - miałbym jeszcze wiele innych rad ale nie chce sie tutaj wymądrzać po juz za późno - wyobraźnie trzeba mieć w każdej sytuacji i bezpieczeństwa i komunikacji.
NIe chcę wchodzić dalej w dyskusje czy się kłócić bo nie to było moim celem. Szanuje twoje zasady dla których tak bronisz organizatorów. Nie zmienia to jednak faktu że mnie taki sposób organizacji nieodpowiada - jak widzę, wielu ma podobne zdanie i umieszczanie tego na forum daje organizatorowi obraz co sądzą o tym ludzie.