A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
aha i nie pisalem tego ze jestem zwolenikiem Ostrowskiej jak chyba kazdy uwazam ja za beznadzieje
Towarzyszowi Morozowi udało się zdominować stronę aktualności wyborczych, mimo że nie ma nic do powiedzenia poza oklepanymi frazesami. I jak tu nie podziwiać skuteczności towarzyszy z SLDUP ?
Panie Sławku, nie bronię ani Platformy, ani żadnej innej Częstochowy. Stwierdzam po prostu fakty. Proszę przeczytać uważnie program PO, jest dużo bardziej progospodarczy niż rozwiązania oferowane przez SLD. Pana argumentacja dotycząca podatku liniowego jest chybiona. Celem tego podatku nie jest tworzenie miejsc pracy, bo nie ma takiego rozwiązania, ani w ustawodastwie, ani w prawach fizyki, że po obniżenie podatku automatycznie powoduje powstanie nowy miejsc pracy. Mogę jedynie dodać, że osobiście przkraczam pierwszy próg podatkowy i "wkurza" mnie, gdy Państwo sięga po dodatkowy grosz do mojej kieszeni. Bez zbędnych wyjaśnień - proszę niech Pan zajrzy do programu Platformy. I jeszcze jedno odnośnie "tych, którzy rządzili". Sztandarów broni się do póki stoją za nimi ludzie, którzy pozwalają działać i realizować swoje wartości /vide casus Tuska i młodziezówki UW/, a jak mi się wydaje to właśnie Pańska formacja reprezentował zawsze idee "jedynego słusznego programu", bo jak nie to... Pozdrawiam
Do JPan: Żal tylko, że wierzących w te frazesy jest aż tak wielu.
Do czasu. Za 4 lata większość dzisiejszych zwolenników lewicy nie będzie się przyznawać do głosowania na SLDUP, a za 15 towarzysz Sławomir Moroz będzie przepraszał za wypaczenia i z całą proletariacką stanowczością będzie się odcinał od swojej przeszłości. Wszystko już było.
AWS - a wszystko stracone( łapówki, zaszczyty, i przede wszystkim zaufanie i nadzieje ludzi, którzy w 79-tym, 80-tym, 81-szym i później walczyli o godność robotnika, obywatela, Polaka.
Panie Jpan,setnie bawi mnie pan swoimi proroctwami,znów chybionymi,ale spróbuje pan jeszcze kikla razy może kiedyś się panu uda....życzę powodzenia
Witam! Mam dla Pana Panie Sławomirze troche inne proroctwo. Interesuje mnie polityka i studiuje w tym kierunku, aby także moje spojrzenie na świat polityki było bardziej obiektywne lub i także bardziej subiektywne - nie pozostając tylko pod wpływem opowieści rodziny i starszych znajomych. poznając polityków różnej obcji w zasadzie można wrzucić ich do 3 worów. pierwszy najwiekszy to politycy których nazwiska można wymieniać bez końca, którzy byli i będą uczestniczyć w życiu politycznym, którzy nie robią nic innego, jak tylko kombinują jak najwięcej się nachapać (patrz: wybryki i tworzone prawo, prywatyzacja obecnie rządzącej ekipy) drugi worek - dużo mniejszy to młodzi wiekiem lub stażem bardzo ambitni idealiści, którzy całym sercem chcą poświęcić sie pracy, i trzeci najmniejszy - do których zaliczę tych co pozostali, ponieważ zawsze są indywidualiści.
A teraz moja prognoza dla Pana: Zostając posłem trafi Pan do mojego drugiego worka ale tylko na początku. ponieważ taki worek istnieje tylko na początku. I albo podporządkowuje się Pan starym wyjadaczom by po jakimś czasie stać się jednym z nich i trafić do mojego największego-pierwszego worka albo zostanie Pan nic nie znaczącą jednostką i nic pan nie zdziała. Pańskie ideały runą szybciej niż Pan się spodziewa (bo wierze że są takowe) a ambicje sprowadzą się tylko do osiągnięcia jak największych kożyści materialnych.
Czytając pańskie wcześniejsze wypowiedzi - mówi Pan, że należy do Młodzieżówki i takie poglady Pan reprezentuje, i nie utożsamia się Pan ze wszystkimi poglądami starszych swoich kolegów. Proszę jednak zwrócić uwagę na to że występuje Pan z listy SLD-UP i to ją Pan reprezentuje i to właśnie ta partia z Panem Millerem wygra wybory. A teraz proszę sie zastanowić jak dużo miejsc może zająć mlodzieżówka w Sejmie i jak dużo będziecie mieli do powiedzenia - ale to nie jest takie istotne dla mnie. Bardziej zastanawia mnie fakt dlaczego Pan chce reprezentować partię SLD lub może lepiej to ując koalicję SLD-UP w wyborach podczas gdy (ja tak uważam) ok połowa ludzi którzy głosują właśnie na tą partię wcale by się nie pogniewała, aby wróciły czasy komunizmu. Dla mnie większość tych ludzi jest co najmniej niedorozwinięta niedouczona niemyśląca i charakteryzuje je nie wiem już chyba jakaś zawiść. To są ludzie starzy którym nieźle się wiodło za tamtych czasów a teraz nie mogą znieść myśli że komus może powodzić się lepiej niż jemu. Oni nie patrzą na program dzisiejszej SLD oni utożsamiają SLD z tamtym okresem. Jak mozna jednocześnie potępiać komunizm i występować z listy partii która reprezentuje interesy ludzi którzy właśnie pragnęli by wrócić do przeszłosci. Druga połowa to ludzie którzy głosują na SLD to ludzie mlodzi, ktorzy wystarczająco długo mogli oglądać popisy prawicy.
Mogłabym pisać jeszcze długo, ale chyba dość zajęłam już miejsca na tej stronie. Proszę o komentarze.
A i jeszcze komentarz co do płacenia za naukę - Za naukę w Pułtusku płaci się bardzo dużo - wiem bo sama chciałam się tam uczyć - niestety nie było mie stać więc poszłam na uniwerek do Gdańska. Kierunek politologia jest chyba na wszystkich uczelniach państwowych i studia dzienne są bezpłatne. To tyle.
Pozdrawiam i czekam.
Politycy z lewicy do wora. A wór o mur. Politycy z prawicy do wora. A wór do jeziora.
Pani Maju!Za studia dzienne w Pułtusku płaci się,owszem.Studia zaoczne jednak są tańsze niż na innych uczelniach państwowych (rok 2000/2001 kosztował 3.250 zł). Mówi pani o 3 workach,jest ich pewnie więcej,ale nie chcę rozdrabniać niepotrzebnie tego podziału.A może własnie mój (i ludzi mi podobnych,bo takcih jest więcej) akces w życiu publicznym (politycznym) wygeneruje kolejny worek,np. rzetelnego polityka,który rzeczywiście służy swoim wyborcom. Nie twierdzę,że to będzie lada dzień,ponieważ trzeba zmierzyć się z obecnymi stereotypami, z tymi, którze je utwierdzają i (najważniejsze) ciężko pracować,by to zmienić.Nie wiem kiedy uda się osiągnąć taki rezultat,ale wiem do czego dążę.
Młodzieżówka (optymalnie) w tych wyborach może zająć 16 miejsc w Sejmie. Tylu kandydatów rekomendowaliśmy w całym kraju na listy SLD-UP.W poprzedniej kadencji na listach lewicy było zdecydowanie mniej młodych ludzi.Przewodnicząca SMLD-Sylwia Pusz jest posłem upływającej kadencji i jest rozpoznawalna wśród 460 posłów,dzięki swojej pracy. Proces odmładzania postępuje i (mam nadzieję) będzie wciąż trwał.Młodzi ludzie (SMLD) bardzo dużo szkolą się na międzynarodowych i krajowych seminariach,uczestniczą, w coraz większej liczbie, w Radach Gmin,Miast, także są wybierani do władz partyjnych i przenoszą tam swoje (często lepsze) pomysły.Lepsze dla wyborców.Młoda lewica wnosi nową jakość do życia publicznego,jestem przekonany,że za kilka lat,to co jest dzisiaj ewenementem w zachowaniach politycznych, będzie obowiązującą zasadą.Wyborcy też dokonują bardziej świadomych wyborów(ten proces też postępuje).Kilka lat temu duża część społeczeństwa głosowała na Tymińskiego w wyborach prezydenckich,dzisiaj taki kandydat otrzymałby minimalną ilość głosów.
Jeśłi chodzi o czasy PRL-u,to wskazywałbym na kilka powodów,które wpływają na przywołanie tamtych czasów: bezpieczeństwo na ulicach, w domach,osiedlach; bezpieczeństwo socjalne,medyczne,edukacyjne; pewnośc uzyskania pracy;łatwiejszy start życiowy ludzi młodych; życie kulturalne i towarzyskie. To nieliczne,a dzisiaj większość ludzi zamyka się w swoich domach,gna za pieniądzem i boi się o swoją pracę (jeśłi ją ma). Nie ma żadnych organów odwoławczych, które broniłyby ich interesów (zwykłego człowieka).Przełom '89 przyniósł wiele korzyści: wolność słowa, otwarte granice, wolny rynek, i wiele innych, których nie wymieniłem, ale zgubił zwykłego człowieka,który jest pozostawiony samemu sobie i często bezradny. Zgadzam się,że było wiele ułomnosci tamtego systemu i nie sądzę by okres PRL-u powrócił jeszcze do naszego życia. Można jedynie pracować nad tym,żeby zmniejszyć niedoskonałości obecnego systemu. Nie postrzegam sieibie jako kogoś wyjątkowego.Jestem zwykłym człowiekiem,jak moi rówieśnicy. Może tylko zajmuję się innymi rzeczami.Wiele osób mówi, że to kariera i same przywileje.Nie myślę w tych kategoriach,dla mnie to jest ciężka praca,często po 18h/dobę,brak życia prywatnego i urlopu.Tak,startuję z listy SLD-UP,jestem członkiem SLD,jestem również socjaldemokratą,nie młodym komunistą,jak sugerują niektórzy goście tej strony.Potępiałem i potępiam głupotę,nieważne kto jest jej nadawcą.Uważam,że jeśli coś może być łatwiejsze i lepsze,to należy do tego dążyć.
Proszę wiązać moje uczestnictwo na liście,jako chęć i próbę zmian,a nie jako chęć powrotu do PRL.Pozdrawiam