A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@Wyburzacz - RodzinOM a nie rodzinĄ.
Usmiechajcie sie czemu sie nie usmiechacie w usmiechnietej Polsce?
Po prostu ten caly piernik, miernik czy jak mu tam powinien przeprosić, naprawić budynek na swój koszt, zapłacić zadoścuczynienia mieszlańcom, zrezygnować z budowy
Pewnie wyleje się na mnie g.. burza, ale.. obiektywie rzecz biorąc za zaistniałą sytuację nie odpowiada deweloper. Wrzucili mu na kark koszty z powodu złego stany kamienicy od lat. Nadarzyła się okazja. Parędziesiąt metrów dalej (w dół po tej samej stronie ulicy) stoi sobie kamienica z adresem Kosynierów Gdyńskich 12.Południowa ściana po prostu leci. W latach 60 została rozebrana do zera i postawiona od nowa. Co to dało? Kompletnie nic. Ściana dalej leci. W latach 80,a może nawet 70 dorzucono wspornik przymocowany do sąsiedniego budynku podtrzymujący ścianę. Pęknięcie między stropem, a ścianą nadal rosło w oczach przez kolejne lata. Zwyczajnie Niemce wybudowali 100 lat temu kamienice na niestabilnym gruncie. Ktoś tam robił kiedyś jakieś odwierty żeby sprawdzić podziemne źródła? Teraz już chyba mamy takie możliwości. Niemce nie mieli. W latach kiedy powstawały kamienice przy Grünestrasse prezydentem miasta był Carl Friedrich Merten. Do niego teraz składajcie sobie skargi i zażalenia.
Budynek powinni wyburzyć bądź postawić od podstaw.. a nie go łatać to co robią teraz to jest śmiech na sali budynek 120 letni naprawiać o czym my mówimy, a zarządca Woźny mają smród, robi teraz rzeczy które powinien zrobić już dawno.. a że są kontrole chce być czysty.. ale to już chyba za późno, prokuratura już się tym zajmie i znajdzie winnego który odpowie za to wszystko. Mam nadzieję że mieszkańcy tego budynku dostaną mieszkania w wysokim standardzie teraz, bo napewno ta kamienica nie ożyje.. i tylko sąd rozstrzygnie
Znając życie mieszkańcy skorzystają na tym a devoloper i zarządca poniosą konsekwencje
Uważam że pan Woźny powinien być odwołany. Nie robi nic. Niby zlecił zabezpieczyć budynek a on jeszcze bardziej się wali. Ciekawe dlaczego? Budynek powinien zostać wyburzony i postawiony nowy na koszt dewelopera. Taka nauczka choć trochę powstrzymała by od fuszerek. Budynek załatają a jak wyjdą później uszkodzenia to właściciele mieszkań będą musieli remontowac na własny koszt bo nikt im wtedy już nie pomoże. A co do dachu to nie ma sensu zaciągać kredyt bo on i tak poleci.
Mieszkańcy byli by idiotami zaciągać teraz kredyt na dach, naruszyli fundamenty kamienicy co tu naprawiać? wyrzucają kasę w błoto tej kamienicy już nic nie pomoże, zaznaczę że budowa jeszcze nie ruszyła, będą kopać aby postawić obok więc napewno ten budynek nie wytrzyma. Nierozumiem dlaczego nikt się nie chce dogadać z mieszkańcami i dać im mieszkania na rynku wtórnym i byłoby po kłopocie