A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
A z Ciebie Diabeł nawet cienias nie jest...
Ciekawe wypowiedzi, szczególnie motocyklistów, ale mam wrażenie ,że pisali tylko posiadacze low- riderów czyli normalni ludzie. Na szczęście nikt nie wspomniał o posiadaczch "szlifierek" których osobiście widziałem o 17 (godziny szczytu) na Piłsudskiego jadących na jednym kole gdzie na przejsciu prawie wjechał w dzieciaków-przyznam ze stydem że miałem ochotę zdjąć gnoja ze sprzętu. Bezmózgich jest na szczęście niewielu.
do biker: jeżeli nie skumałeś o co mi chodziło to wyjaśniam : jeżeli jest ścieszka rowerowa - masz pierszeństwo jak przejeżdzasz przez skrzyżowanie na pasach - puszczam rowerzystów bo szanuję wszystkich na drodze- nawet złomiarzy. Ale jak czekam bo jednoślader jedzie po jezdni a on w ostatniej chwili skraca sobie drogę - wjeżdza na chodnik, wjeżdza między pieszych, jedzie poprostu na "skuśki" to mnie cholera o glebę rzuca. A co do sygnalizowania skrętów to też pozostawia ta sprawa wiele do życzenia ale taka już u nas kultura że sygnalizujemy skręt w momencie już wykonywania manewru - a goście w lepszejszych samochodach oszczędzają na prądzie bo rzadko właczają światła i kierunki. A wystarzy wcześniej sygnalizować chęć wykonania manewru a oszczędza to czas i nerwy - no i jest bezpieczniej.
Jestem z drugiego końca Polski,ale to co widzę na tym Forum niczym nie odbiega od ogólnej opinii o motocyklistach.Cokolwiek by nas nie spotkało z winy innych użytkowników dróg i tak nie obędzie się bez durnych komentarzy .
Serdecznie współczuję Jackowi, mam nadzieję ,że szybko wyliże się z ran i wkrótce się spotkamy.
Osobie o nicku AM życzę ,aby nigdy nie wsiadal na motocykl, szybko by musiał zmienić zdanie i odszczekiwać swoje opinie .
Pozdrawiam wszystkich Elblążan z południowej Wielkopolski.
sprostowanie do powyżej: jednoślader - czytaj rowerzysta. Co do motocyklistów - to mam o nich jak nalepsze zdanie, sam zbieram na wymarzony motór ;-)
kasa - ja akurat dosiadam przyzwoitej sportowej YAMAHY, może nie flagowy, ale ładnie się "wkręca". Gdy mam trochę miejsca i zbytnio nie koliduje to z ruchem innych użytkowników - nie oszczędzam jej. Natomiast w mieście - spokój. To żelazna zasada. Szybkie motocykle też są dla ludzi. Masz rację, ja również uważam, że tzw. normalnych motocyklistów jest coraz więcej. Widzę ich w swoim środowisku. Mam nadzieję, że to oni będą kreowali wizerunek motocyklisty, a ludzie pokroju "diabła" (sic!) odejdą do lamusa. Zbyszek.
moim zdaniem to ta "złotówa" powinna słono zabólić!! jak tu sobie kupić motocykl?? Weż badz mądry i sobie kup!! Wyjedzie Ci taka frajerska [...] na punkcie kasy i czasu. Powinni jeżdzić po mieście wolniej i bardziej uważać włączając się do ruchu drogoqwego. A policja powinna tym ŁBOM je... słone mandaty!! Sam osobiście ich nie trawie.[...]
niezdziwiło mnie to że koleś z motoru tylko sie połamał widziałem gorsze wypadki np: koleś na motocyklu wpadł pod tira i z motoru nic niezostało a kierowca motoru był troche poobijany i miał tylko złamaną noge
Szlachetny Wielkopolanie - w odróżnieniu od Ciebie oceniam drogę i szosę z poziomu siodełka rowerowego (wiele tysięcy kilometrów po drogach Europy) i kółka przy fotelu, na czterech kółkach. Trudno mi zmienić opinię skoro na co dzień obserwuje szalonych jełopów o zaniku instynktu samozachowawczego, zarówno na dwóch jak i czterech kółkach. A wszystko to sprowadza się do kultury, której im brak i żadnym nakazem administracyjnym nie wtłoczy im się jej prawideł. Oczywiście szosa jest dla wszystkich, nawet i dla pieszych ino trza posiadać pewną dozę przyswajalności, kultury i zrozumienia dla innych. Tak więc niby mężczyzna za jakakolwiek kierownica z mentalnością dziesięciolatka i ambicjami supermana - to jakieś nieporozumienie rodem z amerykańskiego filmu.
no normalnie zawodowy kierowca a jezdzic nie umie jaka sieritka :)
pozdrowienia dla motocyklisty :)