35
09.11.2023

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
@Jezus jest królem, pamiętajc - Drugiej osoby tak mocno wierzącej, praktykującej i oddanej jak Aneta nie poznałam i prawdopodobnie nie poznam nigdy. Dodatkowo niejedzącej mięsa od bardzo dawna, szanującej środowisko i każdego najmniejszego robaczka. W żaden sposób nie wygodnej i nie rozpustnej. Proszę zastanowić się nad osądami, bo łamią one serca osobom, które znają Anetę. Życzę dużo miłości do ludzi.
Przyjaciel (2023.11.09)
@Jezus jest królem, pamiętajc - Przecież Bóg dał ludziom wolną wolę, więc nie narzucaj innym co mają lub nie mają robić. Jak patrzą na kościół w rospuscie to nie dziw się że i w tego Boga watpią bo wiara a instytucja kościoła to są dwie odrębne byty.
(2023.11.09)
3 miliardy, a później 5 miliardów... itd itd. A może zacząć żyć zgodnie ze słowem Bożym?
(2023.11.09)
@Jezus jest królem, pamiętajc - Fanatyzm to też choroba ale mózgu
(2023.11.09)
@Smutna prawda o tym kraju - A co tu polityka ma do rzeczy, przy poprzedniej władzy też były fundacje, które zbierały pieniądze na leczenie ciężko chorych. Co więcej dla tych z amnezją - przypomnę na przełomie roku brak porozumienia zielonogórskiego i wszystkie przychodnie były zamknięte? Nikt nie chce się zająć reformą służby zdrowia od początku do końca, nikt nie jest zainteresowanym wdrożeniem niepopularnych rozwiązań. Nikt nie zabroni lekarzom po godzinach przyjmować po 20-30 osób prywatnie, bez paragonów, na czarno pacjentów, a żaden urzędnik nie chce kontrolować lekarzy, bo może kiedyś do takiego trafi. To jakiemu lekarzowi będzie się opłacało pracować w państwowych szpitalach czy przychodniach?
red (2023.11.09)
@Jezus jest królem, pamiętajc - to jest dużaaaa nadinterpretacja tego co jest napisane w Biblii. Bóg - daje wybór. W Biblii są natomiast zapisane historie po to żebyśmy się z nich uczyli i wyciągali wnioski jak żyć a nie uczyć się na własnych błędach. Taka retoryka jaką ty tu uskuteczniasz tylko ludzi zniechęca do Boga i Biblii. Jesteś w tym agresywny - gdzie miłość, i wypowiedz przyprawiona solą do której Biblia przecież zachęca - czytaj ją ze zrozumieniem i otwartym umysłem a będzie ci się żyło spokojniej i bez jadu i gniewu w słowach.
(2023.11.09)
@Przyjaciel - Nikt nie mówi niczego złego o Pani Anecie, ale nowotowy nie biorą się z nikąd.
(2023.11.09)
Zrozumiałe jest, że trzeba pomagać jeden drugiemu. Pytanie raczej retoryczne: Kto pomoże tym ludziom, którzy sami nie mają środków do życia, bo pracy w tej "dziurze" nie ma i nie będzie (prawdopodobnie)?Skąd na takie zrzutki mieć? To chyba kwadratura koła, niestety.
Gall Anonim (2023.11.09)

info

6  
  1
Kto sam nie zachorował na nowotwór lub jeśli nie zachorowali Jego najbliżsi, nigdy nie zrozumie, czym to jest. Wiadomość o chorobie jest jak silne uderzenie obuchem w głowę. I zapytanie samego siebie, ile zostało mi dni życia. Leczenie jest katorgą, przede wszystkim psychiczną. Widok w szpitalu, w przychodni onkologicznej, na radioterapii chorujących ludzi młodych, przytłacza. Wszyscy chorujący to ludzie smutni, zwinięci w sobie, nierozmawiający o chorobie, mili i bardzo wspierający się. Pani Anecie życzę wyjścia z choroby.
B (2023.11.09)

info

8  
  0
Dziwny ten tekst "rak pomylił adres". Miał trafić do kogoś innego, gorszego... Chyba żaden adres i żaden człowiek nie jest tym dobrym dla raka. Życzę siły, wytrwałości i wygranej.
(2023.11.09)

info

15  
  0