A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@Vanessa - A może właśnie parkowali sobie ludzie z miasta, którzy poszli sobie na rynek lub pas handlowy za BRW? Tak się składa, że bieda tam jest z parkingami i wcale bym się nie zdziwiła jak sobie tam miejscówkę znaleźli na zostawianie auta
Ale co Tusk.. ? Że winny.. ? No to to taaaak !
Tam jest odwieczna wojna między mieszkańcami. Szlabany, donice, a wcześniej słupki dookoła przynależnych terenów. Żenada od wielu lat.
Jak ich znam z Matejki 6 - to kolejarze nie odpuszczą wojskowym (nie milicjantom - jak ktoś tam naskrobał). Tam jest problem z parkowaniem i własnościami (współwłasnościami) działek. Ba nawet kolejarze aby móc parkować wzdłuż swojego budynku (Matejki 6) wydzierżawili fragment od Matejki 4 - też niezgodnie z prawem bo to jest współwłasność wszystkich właścicieli M.2-4-7 a nie wspólnot. A to jest efekt sprzedawania mieszkań w budynkach po obrysach a ziemi wokół jak współwłasność wielu budynków. A M.6 ma swoją działkę - i może tam zrobić wszystko co chce - nawet wybudować kolumnę Zygmunta - i powiedzieć innym - pan tu nie stał.....
"kolejarze" stawiają szlabany, a "wojskowi" zasieki z doniczek, ale ubaw, proponuję nakręcić "odświeżoną" wersję Samych Swoich wtedy obie wspólnoty coś na tym zarobią, może wtedy się pojednają
Człowiek, człowiekowi Wilkiem. Nie zagłosuję na Panią Wilk o nie!!!
@Vanessa - Przerabiałem ten temat na innej dzielnicy. Dopóki nie było szlabanu przed wjazdem na parking, to nikt z mieszkańców przyległego bloku nie miał szans na zaparkowanie po pracy. Wszystkie miejsca były zajęte albo przez januszy, którym złotówka za parkowanie solą w oku była, ale zakupy na pasażu handlowym to już nie, albo januszy, którzy pracowali na pobliskim pasażu handlowym i w ten sposób redukowali sobie koszty zakupu karnetu parkingowego, albo przez świętojebliwych, którzy mieli coś do załatwienia u pana xiędza albo zwyczajnie przyjeżdżali na różne ceremonie do kościółka, ale bali się wjechać na sąsiadującą z parkingiem parafię, bo tam parking 3x większy, ale ziemia święta, więc lepiej zająć miejsce komuś pod blokiem, kto płaci za dzierżawę gruntu w comiesięcznym czynszu. Cieszę się, że nie kupiłem mieszkania na Matejki, a były w ofercie kiedy szukałem.
Niestety u nas w kraju, teren wspólnoty - jest traktowany jako wszystkich - a nie jako teren prywatny 30 osób. A wspólnicy sami ze sobą nie mogą się dogadać (co często powodują sami zarządcy np. INA - bo tak jest im na rękę). Szlabany nie powinny być na drogach, a tylko i wyłącznie na wjazdach (bramach) na parking, każda droga powinna być przejezdna, a jeśli parking jest wzdłuż drogi to są zamknięcia na każde miejsce postojowe osobno.
Nie zagłosuję na wilcze oczy patrzące z telewizora
to nie tylko te wspólnoty - to samo jest przy ul. Częstochowskiej 2b, królewieckich 205 207 209 A i B i wszystkich Fromborskich od 3 do 13.Jak budowali te budy w 1985 -1997 roku to były 4 samochody pod budynkiem a teraz każdy w rodzinie ma 2 lub 3 i wieczne wojny - nie ma jak dojechać jak zaparkować a jak sie uda to potem nie ma jak wyjechac.... I te problemy tylko narastają