UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
@Vanessa - Przerabiałem ten temat na innej dzielnicy. Dopóki nie było szlabanu przed wjazdem na parking, to nikt z mieszkańców przyległego bloku nie miał szans na zaparkowanie po pracy. Wszystkie miejsca były zajęte albo przez januszy, którym złotówka za parkowanie solą w oku była, ale zakupy na pasażu handlowym to już nie, albo januszy, którzy pracowali na pobliskim pasażu handlowym i w ten sposób redukowali sobie koszty zakupu karnetu parkingowego, albo przez świętojebliwych, którzy mieli coś do załatwienia u pana xiędza albo zwyczajnie przyjeżdżali na różne ceremonie do kościółka, ale bali się wjechać na sąsiadującą z parkingiem parafię, bo tam parking 3x większy, ale ziemia święta, więc lepiej zająć miejsce komuś pod blokiem, kto płaci za dzierżawę gruntu w comiesięcznym czynszu. Cieszę się, że nie kupiłem mieszkania na Matejki, a były w ofercie kiedy szukałem.
SzlabanNaCwaniactwo