A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Prokuratura tak będzie badać jak Fundację Dumni z Elbląga..... czyli wcale
Kleisz brednie jakich mało. Już w 2001,w swojej pierwszej pracy, zarabiałem 1200 na rękę. Nie wiem gdzie ty miałeś tych, co później za 700 robili. Chyba dorywczo bez umowy przy zbieraniu truskawek w sezonie. Fakt, nie ma ubóstwa, teraz to się nazywa pasożytnicza patologia rozpuszczona wszelkimi socjalami z coraz większym poziomem roszczeniostwa. Inteligentni ludzie z wykształceniem już patrzeć na to nie mogą, jak ich pieniądze z podatków latają na lewo i prawo podnosząc poziom inflacji do granic możliwości.
Te beczki stoją przy wieżowcu, na ul. Malborskiej 88,pod samym oknem bloku, przy chodniku. Gdy dzisiaj wracałam z pracy, w dn.26.09.2023 roku, po godz.15 oniemiałam, gdy je zobaczyłam. Tam każdy ma dostęp. Dzieci wokół biegają same. W każdej chwili może dojść do tragedii. Beczki nie są zabezpieczone. Ktoś je może podpalić.
@okoniowaty - Tak takie jest prawo …. Proszę się zaznajomić z ustawą o odpadach
Rysiu trzeba było zabrać swoje beczki z izolacji natryskowej
Ubóstwo za Tuska? Wynagrodzenia były niższe fakt, ale spójrz pisowski oszołomie na to z ekonomicznego punktu widzenia. Wtedy bezrobocie było wysokie, był ogólnoświatowy kryzys, ale ceny w sklepach były niższe, cena prądu, ogrzewania, czynszów też była niższa, dostosowana do gospodarki, były niskie stopy procentowe bo mieliśmy bardzo niską inflację. A teraz co jest? Taki dobrobyt? Stopy procentowe wysokie, inflacja dwucyfrowa, drogie opłaty za mieszkanie, drożyzna w sklepach i te ceny wciąż rosną i nie powrócą do poziomu normalnej inflacji, tak już zostanie! To, że zarabiasz więcej nie oznacza, że więcej masz, bo więcej wydajesz na życie. No ale tego w TVP nie powiedzą. Najważniejszy jest płaskowyż, górki i doliny, noooo płaskowyż.
Najniższa krajowa wzrasta dwa razy w roku bo inflacja jest dwucyfrowa. Wcześniej tego nie było, bo rządy pilnowały aby cel inflacyjny (ok.3%) nie został przekroczony. Rząd PiS ma to jednak gdzieś i dalej sypie kasą na lewo i prawo.
Zapomnieli w dodatki, że za PO była deflacja, co oznacza, że wartość złotówki rosła, zamiast drastycznie spadać jak obecnie.
Wiejskie ziemniaczki