A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Rano prowadząc dzieci do szkoły n3 na Agrykola nie można przejść całe przejście prowadzące do szkoły od przystanku zastawione samochodami mieszkańców oraz rodziców przywożących dzieci nie ma ani chodnika żeby przejść trzeba lawirować pomiędzy samochodami ludzie są na tyle wygodni ze muszą podjechać pod same drzwi nie zwracając uwagę na nic i nikogo co robią samochody w miejscu gdzie jest przystanek autobusowy wejście do szkoły dlaczego nikt nie patroluje takich miejsc po co są ustawiane w ogóle znaki gdzie dyrektorka szkoły która nie zwraca uwagi na dojście bezpieczne dzieci do szkoły
No ale mamy bezstresowe wychowywanie, bez klapsa, bez ustąpienia miejsca staruszkom i inwalidom, na plażę to już najlepiej autem do wody wjechać a co dopiero przy szkole ? Połowa kierowców to mamusie które same wiedzy i wykształcenia nie mają, wszystkim google wystarczą, po co książki. Nie mogą ogarnąć że z dzieci robią coraz słabsze ofermy które już nawet na drzewo nie wejdą bo ani pomysłu ani siły. Kasa 500+ na dzieci idzie na paliwo i nowe komórki, nie na cel któremu miało służyć. Rodzic sam pozostał dzieckiem i nie ma czym zaimponować !
bo to jest nowość park dla zmotoryzowanych są kina dla kierowców a u nas jest park dla kierowców
Tylko schody powstrzymują tych ignorantów przed zaparkowaniem pod samym wejściem.
Dokładnie, gdzie w okolicy jest dużo miejsc, można spokojnie zaparkować, nawet podjechać na Kalenkiewicza i dziecko przejdzie chyba samo 200 metrów, ale ważniejsze podjechać pod sama szatnie nie ważne ze łamie przepisy, ważne że to JA stanęłam i MOJE dziecko teraz wysiada i co najlepsze wprost na ulice blokując dwa pasy.
Do nie podpisujacych się, nikt nie karze wam przyjeżdżać po dzieci autem, możecie spacerkiem przyjść po swoje pociechy. Może nie będą takie baryłki jak wy.
@selavi - Od kilku lat większość ludzi pobudowała się w okolicach Elbląga, a jest różnica przejść 200m, a 7km. Już na pewno dla 7-10 latka. Co do SP3,to szkoła o profilu sportowym, tu też nie chodzą wyłącznie dzieci z "rejonu", tylko z całego miasta i okolic, te, które mają we krwi zacięcie sportowe. Więc z tym wożeniem w obawie przed "spoceniem i katarkiem" to taka trochę ignorancja z twojej strony. Brak wiedzy i szerszych horyzontów myślowych. I na koniec mógłbym jeszcze dodać tych, co mają szkołę po drodze do pracy, to co im szkodzi podrzucić dzieciaka?
co nie zmienia faktu, że kodeks drogowy obowiązuje wszystkich, również po szkołami. parkować należy w miejscach dozwolonych. jeśli nie ma takich miejsc w pobliżu, trzeba poszukac w dalszej odległości, a nie łamać przepisy i utrudniać życie innym.
W normalnych czasach wstydem było przychodzić z rodzicami. już od drugiego dnia szkoły, a dziś rośnie nam pokolenie nieogarnietej młodzieży nie potrafiącej sobie kanapek zrobić, które trzeba podwozić pod same drzwi szkoły
@Upadły Harley - dzisiaj dzieci potrafia pisac kciukami na smarfonie, a nie potrafią butów zawiązać.