„Elbląskie“ parowozy w warszawskim muzeum

25
06.08.2023
„Elbląskie“ parowozy w warszawskim muzeum
fot. Lech Trawicki
Ty2 - 572. Pod takim numerem po Polsce jeździł parowóz. Dla elblążan jednostka szczególna, bo wyprodukowana w F. Schichau GmbH, Maschinen- und Lokomotivfabrik w Elbingu. Przeznaczony był do prowadzenia pociągów z zaopatrzeniem na front niemiecko - radziecki w trakcie II wojny światowej. Po wojnie jeździł w PKP, dziś można go oglądać w warszawskiej Stacji Muzeum.

Podczas II wojny światowej pojawiła się po stronie niemieckiej potrzeba opracowania lekkiego parowozu na potrzeby wojny ze Związkiem Radzieckim. Musiał być lekki, gdyż jego zadaniem było prowadzenie pociągów z zaopatrzeniem na front wschodni. Niemieccy planiści liczyli się z tym, że pociągi będą jeździć po prowizorycznie zaprawianych torach, stąd konieczność małej wagi lokomotywy. Miała być łatwa i tania w produkcji, odporna na ciężkie warunki klimatyczne.

I w ten sposób powstał parowóz uproszczonej wojennej konstrukcji BR52. „Oszczędności te osiągnięto przez uproszczenie niektórych części oraz przez rezygnację z innych (m.in. z podgrzewacza wody zasilającej czy jednej piasecznicy), a także przez zastąpienie pewnych elementów ich prostszymi odpowiednikami (np. płytki łamliwe zamiast zaworów bezpieczeństwa w cylindrach). Ogólnie, podczas gdy parowóz BR50 składał się z około 6000 części, BR52 miał ich zaledwie około 5000.“ - możemy przeczytać na stronie parowozy.net.

Pierwszy parowóz tej serii wyjechał na tory we wrześniu 1942 r. wyprodukowany w Berlinie. „Zaopatrzono je więc w solidną izolację termiczną i ogrzewanie budki maszynisty. Ponadto zostały przystosowane do jazdy w obu kierunkach z pełną prędkością, a dzięki niskiemu naciskowi na oś mogły poruszać się po liniach o kiepskiej nawierzchni - nawet uszkodzonej bądź prowizorycznej. Połączenie tych cech z prędkością konstrukcyjną wynoszącą 80 km/h oraz mocą 1200 kW zapewniła tym maszynom rzadko spotykaną w parowozach uniwersalność.“ - czytamy na powyższej stronie.

Parowozy tego typu były produkowane przez niemal wszystkie fabryki lokomotyw w III Rzeszy. Wyprodukowano ok 6700 - 6900 sztuk. Jednym z zakładów, w którym lokomotywy były produkowane były F. Schichau GmbH, Maschinen- und Lokomotivfabrik w Elbingu. W naszym mieście wyprodukowano 505 sztuk.

Kilka zachowało się do dzisiejszych czasów. Jeden z nich można oglądać w warszawskiej Stacji Muzeum. „Parowóz Ty2-572 (oznaczenie DRG 52 5702) rozpoczął służbę w parowozowni Gdańsk Zaspa, zakończył ją w Bydgoszczy Głównej, skreślony z inwentarza 10.12.1995 r.“ - informuje Muzeum na swojej stronie internetowej.

„Elbląskie“ parowozy w warszawskim muzeum
fot. Lech Trawicki

Po wojnie w Polsce zostało 1200 parowozów tego typu, kolejnych 440 zakupiono od Związku Radzieckiego. 1400 jeździło w ramach PKP, pozostałe 20 jeździło w kopalniach piasku w Przedsiębiorstwie Materiałów Podsadzkowych na Górnym Śląsku. Dostały oznaczenie Ty2. T - oznacza lokomotywę towarową (O - osobową, P - Ekspresową), y - układ osi, 2 - to oznaczenie kraju produkcji (1 - 10 oznacza Niemcy, 11 - 20 - Austrię, od 21 do 99 to konstrukcje polskie). W warszawskiej stacji muzeum możemy zobaczyć egzemplarz oznaczony numerem Ty2 - 542 wyprodukowany przez elbląskie zakłady. Można je było też spotkać na torach obu państw niemieckich, Austrii, Jugosławii, Rumunii, Bułgarii, Węgier, Czechosłowacji, Polski, Belgii, Turcji. A nawet w Związku Radzieckim, gdzie zdobyczne parowozy przekuwano na szeroki rozstaw torów.

Elbląski parowóz z serii Ty2 można zobaczyć też w Krakowie przy Akademii Górniczo - Hutniczej oraz w Legnicy na pomniku.

W warszawskiej Stacji Muzeum można też zobaczyć parowóz Ty - 4317. To swoisty „bliźniak“ Ty - 2, zbudowany po wojnie w poznańskich zakładach Cegielskiego z części, które pozostały w elbląskich zakładach Schichau’a. „Wykorzystując pozostawione przez Niemców półfabrykaty w zakładach Schichau w Elblągu, oraz na podstawie niemieckiej dokumentacji, w 1946 r. przystąpiono do montażu w zakładach HCP w Poznaniu parowozów oznaczonych mianem serii Ty43. Odpowiadały one zaprojektowanej w 1943 r. wzmocnionej konstrukcji parowozu wojennego niemieckiej serii 42. Do 1949 r. zbudowano 126 lokomotyw serii Ty43, z których odbiorcą 124 były PKP, a pozostałych dwóch przemysł węglowy.“ - możemy przeczytać na stronie internetowej Stacji Muzeum.

W porównaniu do swojego wojennego poprzednika był cięższy i zabierał więcej paliwa.

SM

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Może kiedyś pojawi się w Elblągu jakiś miejski menadżer, który zadba nie tylko o własne dochody ale także o miejskie. Może wówczas nie będzie priorytetem jakaś zapadająca się ulica, których teraz mnóstwo i starczy pieniędzy aby jedną z takich lokomotyw postawić w Elblągu jako pomnik dawnej potęgi przemysłowej?
(2023.08.06)
Od borykającego się z problemami finansowymi muzeum można było przejąć lokomotywę ale okazało się, że miasto nie ma nawet na jej przewiezienie około 50-80 tys.
Tak_było (2023.08.06)

info

18  
  3
@jbc5- Dopóki pisowcy rządzą gospodarką i podatkami jakiś miejski menadżer się nie znajdzie. Wszystkie elbląskie potęgi przemysłowe ledwo zipią.
Takjest (2023.08.06)
Lokomotywa to i może dogrzać osiedle
alternatywy IV (2023.08.06)
@alternatywy IV - tylko te gdzie mają linie kolejowe
p .s (2023.08.06)
BR = Baureihe, seria produkcyjna, klasa lokomotyw.
erg. (2023.08.06)

info

1  
  2
Tym razem wawa zajumała a nie olsztyn.
(2023.08.06)

info

9  
  5
A w Elblągu nieudacznicy przewalają pieniądze podatników na walkę z rządem i propagandowe ankiety. Jakieś piekarczyki, stroje piekarczykow, krówki itd. miasto zapyziałe wszystko doprowadzone do ruiny. Dużo czasu zajmie Panu Śliwce doprowadzenie tego bałaganu do porządku.
Czekamy na PIS (2023.08.06)
W Elblągu nie ma Muzeum Kolejnictwa. Natomiast w Warszawie przy dworcu Warszawa Główna takowe istnieje i jest doskonałą formą historii kolejnictwa. Polecam je odwiedzić wszystkim, którzy będą w Warszawie. Myślę, że "elbląski" parowóz znajduje się w doborowym towarzystwie.
Pomocnik maszynisty (2023.08.06)

info

13  
  0
@Czekamy na PIS - zapomnij
(2023.08.06)