A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@mówmy jak było - Hmm. - Czyżby więc do Berlina, dla CA, była krótsza droga niż przez Polskę? - - Ale którędy ta "krótsza droga" prowadziła? - Przez Grecję i Bałkany? - A może przez Węgry i Austrię? - - W kontekście "tej krótszej drogi", mówienie o tzw. "wyzwoleniu Polski" przez Sowietów - jest dużym nadużyciem.
Robcio dodasz coś od siebie?
Może i bym się wzruszył ale to co wyprawiali szwaby to wcale mi ich nie żal.
@erg. - gdzie pisałem o jakiś krótszych drogach. Skąd taka pewność, że zachodni alianci, wyzwoli by kiedyś Polskę, a nie podpisali pokoju z Hitlerem,
Taka to nacja. I nic się nie zmieniło. Oni zawsze znajdą wymówkę, żeby się pastwić nad innymi. Akurat w przypadku Niemców mieli ułatwione zadanie, ale z Polakami robili tak samo. A tymczasem władze miasta ani myślą o demontażu czy nawet efektownym wysadzeniu w powietrze pomnika ku czci tych post-mongloskich przy ul. Agrkola..
Straszne to wszystko... Dopisek od redakcji bardzo dobrze napisany - obie armie były siebie warte pod wzgl. okrucieństwa, ale ruscy stanęli w czasie - tam dalej tak samo jak 70 lat temu...
@Do_pomorskiego - Tytuł tego artykułu nie jest prawidłowy. Bardziej adekwatny byłby tytuł: Jak Sowieci "wyzwalali" Łęcze lub: Jak wojska sowieckie "wyzwalały" Łęcze. - W Armii Czerwonej, oprócz Rosjan, byli bowiem Ukraińcy, Białorusini, Litwini, Kazachowie, Gruzini, Tadżycy i wiele innych nacji Związku Sowieckiego.
@erg. - największym. klsmstwem Rosjan o 2 wojnie, powszechnie wręcz już akceptowalnym jest twierdzenie, że armia sowiecka = amii rosyjskiej, to tak nie było, w armii sowieckiej były wszystkie narody sowieckie, gonione do walki przez NKWD gdzie byli prawie sami Rosjanie
@erg. - Pewnie, że była tam mieszanka wszystkich możliwych nacji, pewnie i Polaków trochę. Jeden nawet dowodził całym frontem. Najczęściej jednak na poziomie taktyczno-operacyjnym dowodzili Rosjanie i to oni ponoszą największą odpowiedzialność za te zbrodnie. Jestem pewien, że w oryginale mówi się o Russen, a nie Sovietische Armee. Pewnie Pan doskonale wie, że Niemcy nie używali wtedy tego określenia.
byl taki grubasek w meloniku z cygarem ktory na poczatku 1945 roku pewnie po rozmowach z Patonem i zapewne z Krystyna Skarbek nakaza przygotowanie planow dalszej walki ale juz z kacapami. Los okazal sie przewrotny a wujek sam stwierdziil ze ma to gdzies..... Winston stracil stolek Paton sie zwypadkowal na smierc a Skarbek nadziala sie na noz w hotelowejj recepcji a w polsce hm szalal sierp i mlot.