57
27.02.2005

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Tak ... szacunek dla KLIENTA - tego nie odczuwa się w takich handlowych molochach . Ja właśnie przez to " uczucie bycia potencjalnym złodziejem " przez ochronę bywam w tych miejscach wyłącznie z konieczności . Bywają ludzie niewrażliwi na takie traktowanie , ale i są tacy , KTÓRZY MAJĄ GODNOŚĆ I NIE POZWOLĄ SOBIE NA DYSKOMFORT podczas robienia zakupów . Niech ochrona pilnie aczkolwiek dyskretnie prowadzi obserwację Kupujących , ale takie sprawdzanie paragonów czy zawartości koszyka jest P O N I Z A J A C E !!!
ma_pe (2005.02.28)

info

0  
  0
Ludzka godność to najtańszy towar w takim miejscu
dyzio (2005.02.28)

info

0  
  0
Dlatego też robię zakupy w małych osiedlowych sklepach ................ Tam można odczuć , że Klient jest chciany i nawet szanowany . Moloch to masówka .... a która masówka jest dobra ?
j.w (2005.02.28)

info

0  
  0
rzeczywiscie, autor ma straszny problem. lepiej czlowieku naucz corke nie wyrzucac paragonu zamiast usprawiedliwiac swoja niewiedze. nie rozumiem waszej nienawisci od ochroniarzy - przeciez to normalne chlopaki, harujacy jak wszyscy zeby zwiazac koniec z koncem, nie majacy zadnych zlych intencji, sa odpowiedzialni za pilnowanie porzadku, wiec nie oczekujcie ze beda chodzili z opuszczona glowa. pewnie sa wsrod nich prostacy, ale na pewno ten procent nie jest wiekszy niz wsrod piekarzy, gornikow i stolarzy. ciekawe jakie wspaniale stanowiska pracy Wy zajmujecie. troche szacunku czasami sie przyda...
mixtick (2005.02.28)

info

0  
  0
Zupełnie nie rozumiem tego bicia piany przez moich przedmówców! Przeciez w każdym hipermarkecie ochroniarze czasami kontrolują paragony wychądzacym klientom i na pewno w kazdym hipermarkecie zabrania sie wnosic plecaków i wiekszych toreb takie sa po prostu przepisy porzadkowe, wynikajace z prostej przyczyny że kilkadziesiat procent klientów jak tylko moze to kradnie co ma swoje przełozenie na inne swery naszego zycia społecznego!:) W jednym się zgadzam E'Leclerc jest takim sobie sklepem i jego chwilowe lepsze czasy wkrótce bezpowrotnie mina jak otworza Carrefour i Kaufland!:) A tak na marginesie szkoda że w sklepikach osiedlowych nie egzekwują pszepisów porzadkowych jak chamski klient włazi na zakupy do spozywczaka z pieskiem!!!:)
frustrat (2005.02.28)

info

0  
  0
Frustrat, kontrolować można, ale nie dwukrotnie, nie bez sensu, nie wywołując bez powodu afery i nie każąc klientowi czekać na zrobienie ksero. Wyjątkowo odstraszające podejście do klienta. A do tego, ani przepraszam, ani sp....
czytek (2005.02.28)

info

0  
  0
mixtick, czytaj ze zrozumieniem, autor nie ma pretensji do ochroniarzy, tylko do ich władzy z Leclerka, która im wymyśliła taki durny i odtstraszający sposób obchodzenia się z klientami.
(2005.02.28)

info

0  
  0
Albo tu się wpisuje tylu pracowników Leclerca, albo tak wielu wpisowiczów, tak nisko ceni sobie zwyklą, ludzką godność.
(2005.02.28)

info

0  
  0
Jestem lekarzem szpitala psychiatrycznego i zdziwiłem się gdy ujrzełem jednego z pacjentów jako ochroniarza trochę to dziwne?
dr (2005.02.28)

info

0  
  0
NIe wiem o co tu kłotnia? Sprawa jest prosta - ochrona nie ma prawa ci nic zrobic, czyli w jaki kolwiek sposob zatrzymac lub tez zrewidowac. Wiec jezeli ktos nie ma ochoty rozmawiac z panami z ochrony niech sie nawet nie zatrzymuje jak go walaja. NIech sobie wzywaja policje, CBŚ, czy nawet FBI ale nie maja prawa cie zatrzymac sila :)
Wild (2005.02.28)

info

0  
  0