A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
*dzielnaNiedziela... Nie, nie mam na myśli 3-setek ambitnychKomentarzy do wynikówMiskowychWyborów...
Czytam tenTytuł i już kosmateMyśl..., ale zasugerowany czasem publikacji (niedziela, godz.16:39) myśleSe: jestAFERA!!! Wbijam szerokO_Otwarte ślepia wNagłoowek... "Wolelibyśmy umieścić tekst" w dziale o PRLu!
...ojBedzieBedzieSieDziało^@_@^ CzytelnikZnanyRedakcji "nabył drogą kupna (znaczySie: zapłacił-to-ma) parę flaszeczek zacnego, chilijskiego wina" naMonopolu! eeeDobre bedzieRozpier.ucha!!! Wychodząc płaci za resztę eklerkowejKasjerce i... nie pokazuje jej paragonu zMonopolu (czyli przenosi przez kasę jakąś reklamówkę*) ... Dalsze traumatyczno-stresowe przeżycia byłegoJużKlientaEklerkowego nie podnoszą już tak ciśnienia ~/-_-\~
Jeśli ktoś chce poczytać coś prrrawdziwieOstrego na eklerkowąOchronę, to polecam tenNius http://www.ochrona.pl/html/porada/przedr_2004_2kw/gazeta/warszawa/art/2004-06-17_szef_ochrony_lapowka.htm
kupowałam dziś w tym sklepie alkohol i nawet przy kasie pani nie zwruciła na mnie uwagi. Jeśli chcą sie bawić w sprawdzanie kwitkó to powinno odbywać sie to przy kasia
wszyscy ochroniarze - tak teraz brzmi dawna nazwa "stróża" potocznie zwanego cieciem to jełopy ktore po przywdzianiu smiesznego uniformu zwanego tudziez MUNDUREM udaja bardzo silnych i strasznie mocno sie nadmuchuja. obnosza sie ze swoimi walkie talkie trzymajac rece jak gdyby niesliby pod pachami 32 calowe telewizory. w sumie zgodnie z prawem taki [...] nie ma prawa czlowieka nawet tknac palcem. wszystko co moze zrobic to POPROSIC abys sie zatrzymal(a) a jak juz widzi, ze cos sie moze dziac to on jest od wezwania policji... generalnie: praca ta uwalacza godnosci ludzkiej. dlaczego? otoz dlatego, ze kazdy ochroniarz mijajac mnie moze wyczytac w moich oczach zdanie, ktore zostalo tu napisane jako pierwsze. wiedza o tym....
Panie Klient monopolowego, a gdzie taki obowiązek okazywania paragonów jest objawiony? Może gdzieś drobnym drukiem, w kącie hali?
To proste - pierwszy ochroniarz nie umiał czytać więc wezwał drugiego, ten też nie był biegły w literkach, to se chciał zrobić ksero, żeby mu znajomy nauczyciel odczytał. A że klient wyszedł na złodzieja, to jego problem.
Panie wogóle niepowinieneś pokazywać nic po odejściu od kasy a tym bardziej po wyjściu ze sklepu.Istnieje i obowiązuje takie prawo jak" PO ODEJŚCIU OD KASY REKLAMACJI NIEUWZGLĘDNIAMY"Sami sprzedawcy je wymyślili tym bardziej my klijęci powinniśmy ich olewać.A ochrona niema prawa bez obecności funkcjonarjusza dotchnąć nas nawet w mały palec u nogi a tym bardziej rewidować.
Najgorzej kiedy prosty Burak zaczyna pijać chilijskie wina a nie wie jak zachować się w sklepie.
To pisałem ja, ochroniarz nr 23 z Leclerca
DO: tsa
Jeśli drogi czytelniku nie masz pojęcia o tym, o czym piszesz, to nie zabieraj nawet głosu.
PO ODEJŚCIU OD KASY REKLAMACJI NIE UWZGLĘDNIA SIĘ, to jeden z wielu bezprawnych wykrętów stosowanych przez sprzedawców wobec nieznających prawa klientów. Otóż KAŻDY kto dokonuje jakiegokolwiek zakupu ma prawo do skorzystania z gwarancji lub rękojmi (tu wybór należy do konsumenta), i nie jest ważne czy od kasy odszedł, odleciał, czy w jakikolwiek inny sposób się oddalił. Po szczegóły odsyłam do stosownej literatury.
ehh... Więcej marketów, to więcej bezrobotnych...