A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Z artykułu wynika, że pomagała w masowym ludobójstwie więc chyba są jakieś dowody, że nie tylko parzeniem kawy się zajmowała.
@zlyktos - nie mówi się "sędzina"tylko "Pani sędzia"a sędzina to żona sędziego, więc może dlatego nie drgnęła bo jako żona sędziego była w domu a nie w sądzie
@Hhhh - Hitler bezpośrednio też ich nie zabijał to oznacza że nie był winny? No chyba nie. Tak to nie działa. Wszyscy, którzy brali w tym udział i nie przeciwstawili się temu co tam się wyprawiało są współwinni.
Czyli polacy, którzy przymusowo pracowali u niemaca też brali w tym udział, a co za tym - są współwinni. Weź koło i dalej znasz.
a pwinni ich powiesić i spalić w krematorium w tym obozie
@Zbyszek1 - Proponujemy powtórzyć klasy pierwsze szkoły powszechnej. Polska od ostatniej wojny z Krzyżakami (1521)nie walczyła z Niemcami (bezpośrednio)aż do wybuchu I Powstania Śląskiego (1919). A w międzyczasie stawała z Niemcami w Wielkiej Koalicji by pokonać nawałę turecką pod Wiedniem (1683).
Zapewne pani zgłosiła, że już czuje nadchodzący kres swoich dni, więc zrobili pokazowy proces. 30 lat temu opinia publiczna domagałaby się bezwzględnego więzienia. W tym wieku to już swoje przeżyła, żadna dla niej kara.
Po emocjach widać, że to ci ubecy wymyślają takie sądy odwracając uwagę od siebie i swoich zabójstw, tortur, szantaży, które stosowali wobec społeczeństwa. .. dziś to szanowani starsi Panowie w stowarzyszeniu emerytów i rencistów służb mundurowych. .. a portfel też ma interes w osadzeniu 96letniej kobiety czy dział w dobrej wierze bo słuchanie nas to wasz cel
Sam napisałeś przymusowo pracowali nie z własnej woli tak jak pani sekretarka to jest co innego.
Teil 1.No to rozkręcamy karuzelę. Ponad 80 lat temu pojawił się wielki wódź, zbawca narodu. Zaczął wyciągać kraj z nędzy, biedy, ubóstwa. Dał wszystkim pracę i obiecał dobrobyt. Ten wódz, to niespełniony artysta - malarz z Austrii. Dobrobyt płynął z każdej strony, kraj rósł w siłę i potęgę. Tak przedstawiały wszystko ówczesne media (gazety, radio, ale tylko te podporządkowane wodzowi. Reszta znikała w dziwnych okolicznościach). Naród go uwielbiał, wszak wyciągał ich z biedy (nie mieli pojęcia jakim kosztem, ile długów zaciągnął). Wszyscy go wielbili. Wszyscy o niszowym pojęciu ekonomii i polityki. Kogo z tych milionów prostych ludzi to obchodziło? Dawał! Naród rósł w potęgę! Znalazł winowajców dotychczasowej złej sytuacji narodu. Oskarżył, napiętnował, przegonił, a potem gazował w obozach zagłady. Naród mu wtórował, bo to zbawca! Dzisiaj po około 80 latach sytuacja przesunęła się trochę na wschód.