A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Tu już nie chodzi tylko o same przejścia, ale ogólnie - każdy wyjazd z posesji, parkingu, każde wyjście z klatki schodowej czy ze sklepu na chodnik, każde krzyżowanie się ruchu nawet samych pieszych, dzieci na chodnikach itp. itd. Jazda rowerem po chodniku jest tak niewygodna i niebezpieczna, że mocno dziwię się wszystkim, którzy jeżdżą rowerem po chodnikach. Na prawdę na jezdni jest o wiele spokojniej i bezpieczniej.
Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam! :)
@TVP powinno tym się zainteres - Głupis. Wiecej parkingow to wiekszy porzadek w miescie. Teraz nie ma gdzie prakowac to ludzie niszcza trawniki staja na chodnikach, blokuja sciezki rowerowe. Gdyby mieli gdize zaprakowac to by tak nie było. Rownie dobrze mozna pmiec pretensje do wladz ze buduja sciezki i chodniki, ze instaluja oswietlenie.
@Gosc999 - A ty chcesz sciezki dla prywatnych rowerów.
Tylko niech fachowcy budują ścieżki rowerowe, a nie idioci tak jak to zrobili w ciągu ul. Robotniczej przy skrzyżowaniu z Brzeską *(koło rynku)gdzie na środku ścieżki stoją słupy oświetleniowe.
Martwy przepis. Praktycznie kazdy rowerzysta łamie te zasady i zero mandatów. Co najwyżej skończy się drobnym upomnieniem. skąd ta pobłażliwość?
@Anty - Bo policjanci tez rowerami jeżdżą i tak samo jak inni. stąd.
@Zennon. - Dziękuję za sensowny komentarz. Uważam jednak, że za wszystkim powinien stać zdrowy rozsądek. Jako nastolatek jeździłem rowerem "ekstremalnie"po mieście, teraz jeżdżę bardziej tradycyjnie i uwierz mi, nigdy nie miałem sytuacji zagrażającej komukolwiek ani sobie. Dlaczego? Bo chociaż się relaksuję przy jeździe, to też nie przestaje używać głowy. Proste odcinki, zakręty z pełną widocznością, pozwalam sobie jechać szybciej, bo kontroluje co sie dzieje. Jak omijam ludzi, zwalniam prawie do zera, jak nie widze co jest za rogiem budynku, zwalniam prawie do ZERA, mam wjechać na przejście na zielonym świetle, 5 razy patrze w lewo i prawo. Na prawdę myśląc trzeźwo i logicznie oraz przewidując sytuacje nie potrzebujemy tych durnych przepisów o szerokościach, prędkościach i innych głupotach, bo zamiast się odprężać, napinamy sie jeszcze bardziej. .. Za moment każą montować na rower światła mijania, długie, stopu, kierunkowskazy, ubierać się od czapki po buty w odblaskowe łachy i może posiadać licencję na prowadzenie roweru zdaną w WORDzie i okraszoną odpowiednią opłatą. Ludzie, nie dajmy sie zwariować. Rower to ma być wolność a nie zakazy i nakazy. Wystarczy MYŚLEĆ!
@Aleksandra... - no to se zaczynajcie. Ja jeżdże autem bezpiecznie, przewiduje, dopasowuje się do warunków na drodze, jestem życzliwy dla innych kierowców. Tak samo jeżdze rowerem i nie miałem sytuacji, w których komukolwiek zagrażałem, już nie mówiąc o sobie.