A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@Hahaha - Mogę wiedzieć o jakie zajeżdżanie chodzi?
@Hdhsbwbwjsh - Ja osobiście mocno odradzam jeżdżenie po chodniku, nie tyle że względu na przepisy, ale ani to wygodne (nierówne płyty, krawężniki, omijanie pieszych), ani bezpieczne, zarówno dla pieszych, jak i samych rowerzystów. Jeśli nie ma drogi dla rowerów, to najlepiej aby rowerzysta jechał ulicą, co wbrew pozorom jest bezpieczniejsze od jazdy po chodniku, bo kierowcy na jezdni widzą nas z daleka dużo bardziej niż gdy rowerzysta jadący chodnikiem pojawia się nagle zza krzaka czy zza rogu budynku i nagle wpada na przejście dla pieszych nie dając kierowcom nawet czasu na reakcję. Chodnik jest dla pieszych i niech tak zostanie.
zakażcie jeszcze najlepiej wychodzenia na rower. Echhh wyyy. .. a póżniej płaczecie na swoich policyjnych forach że nikt policji nie szanuje.
@Zennon. - No i super, fajnie, że Ty szanujesz kierowców i oby wszyscy kierowcy szanowali Ciebie. Pozdrawiam i życzę miłych podróży rowerem.
Te przepisy są pewnie starsze od autora. Ale kiedyś było lepiej.
No i co z tego, pacykarze (ci wypasieni), "kolarze"już pojawiają się blokując ruch na drogach. To co że ścieżka jest, ale tam pol-bruk nie dobry i roweruś pyrka.
W wolsce rowerzyści mają zawsze pod górkę. .. Najlepiej żeby wyprowadzali swoje cacka poza miasto i tam sobie jeździli ile wlezie polnymi drogami i ścieżkami do tego przeznaczonymi. .. Fakt, że część z nich to kamikadze boski wiatr. .. Jak GM widzi inteligenta na rowerze o zmierzchu bez ani jednego odblasku. .. to zastanawia się, gdzie podziała się stara poczciwa milicja, która takim miłym uczestnikom ruchu drogowego spuszczała powietrze. ..
@GłębokaMyśl - Nie mogę jechać rowerem nawalona jak przecinak. .. no tego się po naszym umiłowanym ustawodawcy nie spodziewałam. ..
@Aleksandra... - Jedź gdziekolwiek na zachód od naszej umiłowanej ojczyzny i dowiesz się, co to znaczy szanować rowerzystów.
@Zennon. - wystarczy by rowerzysta uważał wjeżdżając na przejście, bo pierwszeństwa bezwzględnego nie ma