UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

@Zennon. - Dziękuję za sensowny komentarz. Uważam jednak, że za wszystkim powinien stać zdrowy rozsądek. Jako nastolatek jeździłem rowerem "ekstremalnie"po mieście, teraz jeżdżę bardziej tradycyjnie i uwierz mi, nigdy nie miałem sytuacji zagrażającej komukolwiek ani sobie. Dlaczego? Bo chociaż się relaksuję przy jeździe, to też nie przestaje używać głowy. Proste odcinki, zakręty z pełną widocznością, pozwalam sobie jechać szybciej, bo kontroluje co sie dzieje. Jak omijam ludzi, zwalniam prawie do zera, jak nie widze co jest za rogiem budynku, zwalniam prawie do ZERA, mam wjechać na przejście na zielonym świetle, 5 razy patrze w lewo i prawo. Na prawdę myśląc trzeźwo i logicznie oraz przewidując sytuacje nie potrzebujemy tych durnych przepisów o szerokościach, prędkościach i innych głupotach, bo zamiast się odprężać, napinamy sie jeszcze bardziej. .. Za moment każą montować na rower światła mijania, długie, stopu, kierunkowskazy, ubierać się od czapki po buty w odblaskowe łachy i może posiadać licencję na prowadzenie roweru zdaną w WORDzie i okraszoną odpowiednią opłatą. Ludzie, nie dajmy sie zwariować. Rower to ma być wolność a nie zakazy i nakazy. Wystarczy MYŚLEĆ!

hdfhsdfhsd

Anuluj