A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Po tygodniu z respiratorem zrozumiesz sytuację. Chyba.
Witam! Mam pytanie, bo nie mogę tego zrozumieć? Dlaczego przy ciężkim śródmiąższowym zapaleniu płuc, które rzekomo wywołuje w skrajnych przypadkach SARS-COV-2,stosuje się na całej planecie RESPIRATOR a nie ECMO?
@Kryjryj - 49 chorych przepraszam z pozytywnym wynikiem testu na 120 tyś mieszkańców. Pandemia ogarnęła miasto. .. i dlatego należy najlepiej wszystko zamknąć nie puszczać dzieci do szkół a ludzi myślących inaczej nazwać dzbanami. ..
Myślę sobie jakim dzbanem w swoich czasach był Kopernik. Wszystkie autorytety mówiły że ziemia jest płaska a ten "dzban"uparł się że okrągła. .. Przykłady można mnożyć. .. .
@Groupik - @Groupik ECMO stosuje się i to z dobrym efektem, szczególnie w Stanach (gdzie dostępność metody jest duża), ale z wielu powodów jest to margines. Po pierwsze dostępność - w Polsce niestety prawie wyłącznie w ośrodkach kardiochirurgicznych. Propaganda TV związana z ECMO pokazywała wiosną sprzęt neonatologiczny, nie nadający się do leczenia dorosłych. W związku z COVID zamówiliśmy ECMO do WSzZ, urządzenie miało być w czerwcu, mamy sierpień. .. Druga sprawa, ECMO jest metodą bardzo inwazyjną niosącą ryzyko bardzo poważnych powikłań, co rezerwuje ten sposób leczenia do sytuacji skrajnych, kiedy nie ma wątpliwości, że leczenie respiratorem nie przyniesie efektu, a pacjent jest na tyle młody i nieobciążony, że jest w stanie przetrwać dodatkowy duży uraz spowodowany zapakowaniem dwóch ogromnych kaniul do naczyń centralnych. Trzecia sprawa to fakt zaangażowania w leczenie z użyciem ECMO znacznych zasobów ludzkich, co w sytuacji katastrofy może być problemem, bo może zabraknąć sił i środków do leczenia prostszymi metodami. Tak czy inaczej czekamy na sprzęt, jesteśmy przeszkoleni i jeśli się doczekamy i będzie taka potrzeba, będziemy w wybranych sytuacjach korzystać z ECMO. Niezależnie od epidemii są inne wskazania do stosowania ECMO, stąd staramy się o zakup sprzętu dla WSzZ od dawna, a szkoliliśmy się już przed pojawieniem się SARS-CoV2.
Czyli wybieramy tańsze, nadwyrężające płuca respiratory, bo są tańsze, a kupujemy ich zbyt wiele, żeby mieć zapas. Nie potrzebujemy kupować ECMO, bo stoi z boku dla sercowca albo kogoś z przeszczepem płuc z powodu raka, a zapalenie płuc z uporem maniaka próbujemy na tej planecie "leczyć"respiratorem. Warto zwrócić uwagę, że chore płuca nie dają odpowiedniej wymiany gazowej z powodu stanu zapalnego w samych płucach - to jakby odpalać na "PYCH"auto z zamkniętymi zaworami dolotowymi. Wiem - zalecenia WHO, procedury odgórne dla lekarzy, którzy muszą się do nich stosować. Mój dobry przyjaciel skończył medycynę, ale poszedł na weterynarię - tam może podejmować decyzje samodzielnie a nie wybierać z tabeli dozwolonych procedur. Poszło na świecie mnóstwo pieniędzy na respiratory, a pod nimi zmarło mnóstwo ludzi, a przeciwwskazań do użycia respiratora jest mnóstwo - między innymi zapalenie płuc. Jestem przerażony, boję się nie wirusa, lecz procedur
Pozatym pomostowanie aortalno-wieńcowe "bajpas"wymaga krążenia pozaustrojowego więc podłącza się pacjentowi płucoserce, mimo że jest często stary i bardzo słaby, zabieg jest skomplikowany i ryzykowny i tak naprawdę profilaktyczny aby pacjentowi zmniejszyć ryzyko zawału, a komuś kto umiera (nie bedzie umierał), lecz właśnie kona z powodu ostrej niewydolności oddechowej wprowadza się w śpiączkę farmakologiczną i intubuje respiratorem. nie ma szansy nawet powiedzieć, jak się czuje - więc każdy kto umarł pod respiratorem był właściwie martwy w momencie podania ostatniej narkozy.
Miliardy złotych, dolarów i innych walut na świecie wydano na respiratory a na ECMO nie bo inwazyjne, wymaga większego nakładu pracy i rury grube do głównych arterii trzeba wprowadzić.
Dobrze, że mamy epidemię bezobjawowych zakażeń, bo gdyby wszystkich ogarnęło zapalenie płuc to była by "LIPA"
Pozdrawiam i życzę wszystkim rychłego końca pandemii
Skoro mówisz że wirus jeszcze nie jest rozpoznawalny i nie wiadomo czy się zmutuje, czy będzie bardziej niebezpieczny, to po jakie licho wmawiają nam że mamy, ,PANDEMIE", Skoro nie mają o nim zielonego pojęcia to niech nie straszą nas wzrostem zakażeń i powtórnym wysypem. Niech najpierw porównają ile ludzi choruje i umiera co roku na różne odmiany grypy. Jakie są z tego tytułu powikłania i niech statystycznie porównają z coronawirusem. Niech porównają do zgonów na raka, udary, zawały. wylewy i wtedy będziemy miały obraz czy to już pandemia. Jakiś psychopata zmienił nasz Świat w Krainę niewoli i absurdu. Ale jest nas choć garstka, która nie da się zniewolić.
@111111 - No właśnie, skoro nikomu z moich znajomych, znajomych znajomi nie doświadczyli ani choroby, ani zgonu z powodu COVIDA to jaka to pandemia. Więc dybanie jak tobie mąż, zona czy dziecko umrze to dopiero zrozumiesz. A jak umrze na raka, to co ma uznać to za pandemię rakową.