58
18.08.2020

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
W piatek babka w Kris marze na opalowej tez byla zarazona I jakos cisza o niej. Firma dalej pracuje nikt nie poszedl na kwarantanne z wyjatkiem jej.
gienek (2020.08.19)

info

1  
  0
Masz zupełną rację, że Covid-19 to przyczyna marginalnej części zgonów. Zapominasz tylko, że na tę chorobę nie ma jeszcze żadnego lekarstwa i dla osób z osłabionym systemem odpornościowym śmierć w tym przypadku jest prawie pewna.
(2020.08.19)
Każda śmierć jest pewna, tak jak podatki.
Koper (2020.08.19)
@Cogitans - Statystycznie umieralność nie powala, owszem. Tylko nie jesteśmy Szwecją i eksperymenty pod tytułem jedziemy z tematem nabieramy odporności kto żyw ten szczęśliwy a kto umarł sorry gościu byłeś słabym ogniwem skończyłyby się źle dla polityków u władzy. Pandemią określa się efekt zachorowalności na tą samą przypadłość np. w wielu regionach świata. No myślę, że Włosi, Hiszpanie dla poprawy efektu terroru społeczeństwa nie podawali sztucznych cyferek tylko w setkach dziennie szli do piachu. A my jesteśmy zaściankiem, najpierw musiał uderzyć w Europę, popatrzyliśmy na te obrazki łzawe ze szpitali włoskich i kostnic na stadionach i pewnej pięknej środy zamknęliśmy szkoły, od soboty centra handlowe, lasy, siłownie, restauracje, kina itp itd. Bo liczby 500 trupów dziennie, brak łóżek, brak respiratorów obnażyłby do zera to coś co nazywamy ochroną zdrowia.
(2020.08.19)
@Cogitans - Gościu tak na zdrowy rozsądek gdyby wszystko działo się jak zawsze, od marca, nic się nie dzieje, pacjent zero został celebrytą, my go podziwiamy w tv, żadnej reakcji w społeczeństwie, sygnał od władzy to tylko grypka chillout ludziska. To w każdy dzień w galeriach, dyskotekach, weselach, każdej niedzieli w tysiącach kościołów, człowiek na człowieku, przekrój społeczeństwa łapał by covid w tysiącach. W szkołach, dzieci do domów przynosiło by wirus jak pracę domową codziennie. Taka symulacja zakażeń wywołałby szok, panikę, puste półki w sklepach, każdy w swoich okopach. Totalna psychoza.
(2020.08.19)
Czy Covid zmienił strukturę zgonów, się pytam? O konkretne odpowiedzi proszę wyznawców, przede wszystkim.
hd (2020.08.19)

info

1  
  0
ale to ja jestem foliarzem
(2020.08.19)
@Cogitans - ręce opadają od domorosłych ekspertów, jakie to polskie. Skoro nazwałeś się "myślącym", to proponuję teraz poćwiczyć sztukę interpretacji danych statystycznych. Codziennie umierają ludzie, bo taka nasza natura. Nie jesteśmy nieśmiertelni i się na to nie zapowiada w najbliższej przyszłości, tak więc mówiąc prosto dla "myślących"- umrze tyle osób, ile się urodziło. Postęp medycyny natomiast zmienia czas życia i jakość życia oraz strukturę śmiertelności. W przeszłości u nas, a obecnie również w krajach trzeciego świata, główną przyczyną zgonów były choroby zakaźne. Nie miały takiego znaczenia choroby układu krążenia czy choroby nowotworowe, bo przeciętny człowiek nie dożywał wieku, w którym zaczynały mieć istotny wpływ na śmiertelność globalną. Standardy w medycynie są pochodną dziesiątek lat obserwacji i analiz znanych nam chorób prowadzących do śmierci czy kalectwa i mimo to podlegają ciągłym modyfikacjom, bo nadal jest dużo do zrobienia o odkrycia. W obliczu nowego problemu klinicznego nie można się zatem dziwić dziwnym ruchom, sprzecznym zaleceniom, szumowi informacyjnemu, bo temat jest analizowany i odkrywany na naszych oczach. Cały świat nauki na głowie staje, żeby poznać, zrozumieć i opanować nowy problem. Jeszcze nie raz usłyszymy o świetnych badaniach, cudownym leczeniu i przełomie, które za chwilę okażą się lipą. Na tym polega nauka.
thag (2020.08.19)

info

2  
  0
@Cogitans Wracając do epidemii i pandemii. Nie znasz definicji obu tych pojęć, bo gdybyś znał, nie pisałbyś takich głupot. Dzięki takim denialistom siejącym dezinformację niestety może nam grozić scenariusz Lombardii, NYC, Londynu czy Hiszpanii. Nie zakończyliśmy jeszcze epidemii, ona ciągle się rozwija. Do jakich rozmiarów urośnie problem, żaden ekspert nie jest w stanie przewidzieć. Cieszmy się relatywnie niską zachorowalnością i małą liczbą zgonów i zróbmy wszystko, żeby tak zostało. Jak ktoś potrzebuje danych na tacy, proponuję na własną rękę przyjrzeć się statystykom zgonów w Europie https://www.euromomo.eu/graphs-and-maps/ i porównać poszczególne kraje w świetle tego, jak radzą sobie z epidemią. Statystyki prowadzone są od 2015, nie obejmują niestety Polski. Epidemia, ograniczenia, nowa rzeczywistość jest źródłem silnego stresu. Niektórzy reagują w takiej sytuacji zadaniowo, konstruktywnie i odnajdują się w nowych warunkach. Inni niestety sobie nie radzą, u niektórych dochodzą do głosu mechanizmy obronne jak zaprzeczenie czy wyparcie. Przemyśl to Cogitans :D
thag (2020.08.19)
@Zielarski - nie napiszę odpowiedzi bo jej zwyczajnie nie zrozumiesz. Ta sprawa, jak wiele innych przerasta możliwości twojego intelektu.
(2020.08.19)