A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Cóż, księże Andrzeju. .. Tak prawdopodobnie będzie wyglądał kościół w przyszłości i to nie z powodu koronowirusa. Mnie już w tym kościele nie ma a tych niewysłuchanych jednym słowem olanych i obrzuconych gów. .m przez napotkanych księży jest więcej. Rozmawialiśmy, ale dobro kościoła, przede wszystkim poprawne relacje ze współbraćmi wzięły górę, prawda?
Do widzenia.
To jest mądrość kapłana!!!!
Dziękujemy za taką możliwość.
Rzadko bywam w kościele (x2 w roku. .. od święta), nie potrafię jednoznacznie się określić. .. Ale nigdy nie "plułem"na kościół, tym bardziej na ludzi uczestniczących w obrządku. .. Muszę stwierdzić po ostatniej kolędzie (przyjmujemy z tradycji. .. ), że ks. Kilanowski jest normalnym, jakże pozytywnym gościem, który rozumie i dostrzega otaczającą nas rzeczywistość. Mam w pamięci Jego stwierdzenie (wyartykułowane podczas tejże kolędy): "co się z nami porobiło". .. .. No właśnie- co się z nami porobiło?!
dzieci lepiej pilnować
Człowieku. Jak ty chcesz produkowac zdalnie? Zabierzesz kilkutonową maszynę do domu? Przestaniemy produkowac i transportowac to pozdychamy z głodu i pragnienia.
dawno w kosciele nie bylem a tak legalnie online obejrzę
Dla mnie kościół to świętość ponad wszystko, bo też i ponad wszystko wierzę w BOGA. A le sam kler uważam za mafię, złodzieji i zboków. Dlatego nie chodzę do kościoła na mszę itp. Tak mi dopomóż BÓG
Nie chodzę do kościoła, ale doceniam to, co robi ksiądz Kielanowski, widać, że jest analitycznym obserwatorem rzeczywistości i potrafi właściwie reagować. Życzyłabym sobie, by większość elbląskich przedsiębiorców tak reagowała na obecną sytuację, Chodzi mi o to, że wiele instytucji użyteczności publicznej jest zamknięta (bez klienta nie ma działalności)- muzea, kina, teatry, biblioteki, jednakże zmusza się pracowników tych instytucji by przychodzili do pracy, Po co? Nie produkują śrubek, świadczą usługi dla innych, więc jeśli są zamknięte nie generują wymiernych strat, Czy ich zdrowie, i zdrowie ich rodzin nic nie znaczy, czy musi się stać najgorsze, by ktoś podjął mądrą decyzję?
Szanuję osoby takie jak Ty - traktuje je jako zagubione. Przyjdzie pora, że zrozumiesz jaka rolę w zbawieniu ma kler. Ja też błądzę zawiodłem się kilka razy na spotkanych w życiu księżach ale nie ustaje w wysiłkach by odnaleźć tych "dobrych".
Nic sie nie porobilo gdyby takich ksiezy madrych bylo duzo a nie cynicznych cwaniakow pewnie tak jak ty i ja bylbym w kosciele co niedzielę a tak tylko od wielkiego dzwonu.