174
08.04.2019

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
WAKACJE, FERIE, URLOP WYPOCZYNKOWY Na mocy Karty nauczyciela pedagog korzysta z urlopu wypoczynkowego w wymiarze dwóch tygodni ferii zimowych i ośmiu - letnich. W sumie to 56 dni kalendarzowych. Do tego można doliczyć również dni wolne, które w ciągu roku wypadają między świętami oraz tzw. długie weekendy.
Prawda3 (2019.04.08)
PENSJA, AWANS I DODATKI Nauczycielska pensja ustalana jest centralnie na zasadzie przypisania konkretnych kwot do poszczególnych stopni awansu zawodowego. Punktem wyjściowym jest wynagrodzenie zasadnicze, które 1 września 2016 roku wyniosło 2717 zł 59 gr brutto. I tak nauczyciel stażysta zarabia 100 proc. kwoty bazowej, nauczyciel kontraktowy - 111 proc. (3016,52 zł. ), mianowany - 144 proc. (3913,33 zł. ), a dyplomowany - 184 proc. (5000,37 zł. ). To nie koniec, bo pensja pedagogów składa się nie tylko z wynagrodzenia zasadniczego, ale również dodatków, w tym: za wysługę lat, motywacyjnego, funkcyjnego, wiejskiego, mieszkaniowego, za wychowawstwo. Trudno mówić o konkretnych kwotach, ponieważ dodatki naliczane są procentowo od wynagrodzenia zasadniczego. Przykładowo dodatek wiejski wynosi 10 proc. pensji podstawowej. Jeżeli nauczyciel zbierze ich kilka, jego pensja może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent. Pozostaje jeszcze kwestia trzynastej pensji, która wypłacana jest osobom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę, mianowania, powołania, wyboru lub spółdzielczej umowy o pracę (nie dostają jej tylko osoby zatrudnione na umowach cywilnoprawnych). Aby ją otrzymać, trzeba pracować u danego pracodawcy przez rok kalendarzowy. Jej kwota wynosi wtedy 8,5 proc. rocznej pensji i w żaden sposób nie jest zależna od wyników pracy.
Prawda4 (2019.04.08)
ŚWIADCZENIE KOMPENSACYJNE O nauczycielskie świadczenie kompensacyjne mogą się ubiegać pracownicy oświaty, którzy nie nabyli prawa do wcześniejszej emerytury ani do emerytury pomostowej. Świadczenie można pobierać do czasu osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego. Później przechodzi się na zwykłą emeryturę. W styczniu 2016 roku średnie świadczenie kompensacyjne wynosiło 1972 zł brutto.
Prawda5 (2019.04.08)

info

9  
  3
DODATEK UZUPEŁNIAJĄCY jest wypłacany przez samorządy od 2009 roku. Zgodnie z Kartą nauczyciela, organ prowadzący szkołę musi w styczniu przeanalizować, czy w poprzednim roku zapewnił średnie pensje pedagogom na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. W przypadku stażystów jest to 2 717,59 zł, nauczycieli kontraktowych – 3 016,52 zł, mianowanych – 3 913,33 zł, a dyplomowanych – 5 000,37 zł miesięcznie (wszystkie kwoty - brutto). Jeśli któraś z czterech grup zarabiała mniej, gmina musi wypłacić jej wyrównanie. Otrzymują je wszyscy nauczyciele na danym stopniu awansu, niezależnie czy sami zarabiali mniej, czy więcej od średniej. Bez znaczenia jest także jakość ich pracy.
Prawda6 (2019.04.08)

info

13  
  3
Wszystkim anonimowym marudom i partyjnym troll-malkontentom od trzeciej prawdy Tischnera, którzy uważają, że nauczyciele zarabiają jak należy, proponuję prosty eksperyment myślowy. Skoro nie chcecie/potraficie zajmować się sami własnymi dziećmi, to zapłaćcie nauczycielom już tylko za czas spędzony z waszym potomstwem jak za babysitting, nawet po aktualnej stawce minimalnej. Policzmy: 13,7 zł x 8h dziennie (109,6 zł) x 25 dzieci w klasie (2740 zł) x 180 dni szkolnych w roku = 493 200 zł rocznie. Wychodzi z tego, że tylko za dzienną opiekę nad dziećmi nauczyciel w Polsce powinien zarabiać (a wszędzie przyjąłem wartości minimalne) ok. 41 tys. 100 zł miesięcznie. Ile zaś im płacicie w rzeczywistości, w dodatku jeszcze urągając za ciężką pracę ze swoim potomstwem? No właśnie. Nauczyciele w Polsce są de facto okradani przez społeczeństwo na swoich pensjach, zarabiają poniżej wszelkich standardów oraz zwykłej przyzwoitości.
RobertKoliński (2019.04.08)
Nie ma drugiego takiego zawodu, o którym wypowiedziano tak wiele gorzkich słów. Każdy może dać upust swoim frustracjom i nazwać nauczyciela wszystkimi dostępnymi inwektywami. Nie bez przyczyny mówimy "obyś cudze dzieci uczył". Prawdziwą przyczyną strajku jest nieprzemyślana, źle przeprowadzona reforma szkolnictwa. Wielokrotnie nauczyciele apelowali o wprowadzenie korekty reformu, ale bez skutku. Poniewż strajk w oświacie możliwy jest TYLKO Z POWODÓW PRACOWNICZYCH, dlatego nie mamy lekcji. Gdyby rząd przyznał się do błędu, odwołał min. Zalewską, przedstawił propozycje poprawy sytuacji w oświacie to z pewnością dzisiaj byłyby lekcje. Domaganie się wysokiej podwyżki ma spowodować napływ do zawodu osób o wysokich kwalifikacjach i mających pedagogiczne umiejętności. Do zwolenników ośmiogodzinnego dnia pracy nauczycieli mam pytanie: gdzie po skończonych lekcjach, nauczyciel ma kontynuować pracę? Na korytarzu?W gabinecie pedagoga lub pielęgniarki? Przecież po zakończeniu lekcji do jego gabinetu wchodz nastepna klasa. W szkole nie ma miejsca, aby wszyscy pracowali od 8 do 16.Wszystkim zazdroszczący komfortu tego zawodu życzę, aby mogli spełnić swoje marzenia i aby na zawodowej ścieżce nie spotkali nikogo, kto nazwie ich pasożytem, debilem, nierobem żyjącym na koszt społeczeństwa.
babunia (2019.04.08)

info

21  
  11
Rząd ma tylko pod dostatkiem pieniędzy na kupowanie sobie elektoratu, program 500 + krowa + świnia + itd. itd. na wszystko inne brakuje pieniędzy, oj naiwny głupi narodzie, dałeś się kupić za własne pieniądze
(2019.04.08)
@Soter - A rozdawnictwo publicznych pieniędzy na lewo i prawo, byle by zapewnić głosy nierobów i patologii jest ok. A coraz to nowe podatki też jest ok. Niszczenie firm, utrudninie funkcjonowania, split payment, żeby kolesie bankowcy mieli środki, też jest ok ??? Reforma szkolnictwa jest bardzo potrzebna, dobrzy oraz dobrze opłacani nauczyciele również. Może jak byś miał dobrych nauczycieli, to byś bzdur nie wypisywał.
Henryk (2019.04.08)
@Ranny ptaszek - Już wczoraj o 21:50 napisali w artykule, że strajk będzie. Zacznij czytać ze zrozumieniem. .. a później komentuj. ..
Annie87 (2019.04.08)
Żadnych podwyżek dla nauczycieli!!! Kasę tylko chcą a nie mówią ile dodatkowo na udzielaniu korepetycji zarabiają! Dzieci i tak są posyłane na korepetycje, tak "uczą" w szkołach, i nie zapomnijmy o tym że każdy opuszczony dzień pracy trzeba odrobić. .. dzieci będą musiały przyjść do szkoły w soboty lub w wakacje.
Manna (2019.04.08)

info

19  
  15