Do strajku gotowi, strajk! (aktualizacja)

Wszystkim anonimowym marudom i partyjnym troll-malkontentom od trzeciej prawdy Tischnera, którzy uważają, że nauczyciele zarabiają jak należy, proponuję prosty eksperyment myślowy. Skoro nie chcecie/potraficie zajmować się sami własnymi dziećmi, to zapłaćcie nauczycielom już tylko za czas spędzony z waszym potomstwem jak za babysitting, nawet po aktualnej stawce minimalnej. Policzmy: 13,7 zł x 8h dziennie (109,6 zł) x 25 dzieci w klasie (2740 zł) x 180 dni szkolnych w roku = 493 200 zł rocznie. Wychodzi z tego, że tylko za dzienną opiekę nad dziećmi nauczyciel w Polsce powinien zarabiać (a wszędzie przyjąłem wartości minimalne) ok. 41 tys. 100 zł miesięcznie. Ile zaś im płacicie w rzeczywistości, w dodatku jeszcze urągając za ciężką pracę ze swoim potomstwem? No właśnie. Nauczyciele w Polsce są de facto okradani przez społeczeństwo na swoich pensjach, zarabiają poniżej wszelkich standardów oraz zwykłej przyzwoitości.

@RobertKoliński - Skad wziales 8h? Pensum jest 18h tygodniowo i tyle godizn pozostaja dzieci pod opieka danego nauczyciela. Podizel przez 5 dni masz nasz nicałe 4 h dziennie.

@RobertKoliński - Mam 24 godzinne dyżury, wobec czego za 1 pacjenta powinniście mi zapłacić 328,8.Oddziały mam 3 pod opieką na dyżurze. Łącznie 84 osoby. .Proszę mi zapłacić za dyżur 27.619,2 Oczywiście to tylko za opiekę, bo wiedza medyczna też się przecież liczy. a dyżurów w miesiącu mam 10.Pozdrawiam spracowanych nauczycieli. A jak Wam kasjerki policzą za jednego klienta obsłużonego przed świętami. .. .to będzie wesoło

@wede - Jakby nie patrzeć, wynika z tych danych, że statystycznie poświęca pan jednemu pacjentowi nieco ponad kwadrans swojej pracy (biurokracji nawet nie liczę;) - czy taką opiekę lekarską można nazwać "dobrą", "na europejskim poziomie"? Nie sądzę; W polskich szpitalach powinno być więcej lekarzy, młodzi lekarze-rezydenci powinni zarabiać zdecydowanie więcej, podobnie jak pielęgniarki, personel czy sanitariusze. I podobnie jest z nauczycielami czy personelem sądów - tylko solidarne domaganie się realizacji swoich postulatów pracowniczych przez kolejne grupy zawodowe może doprowadzić tu do zmian i ucywilizowania tego zdziczałego, neoliberalnego folwarku.

I mam uwierzyć w to, że przez 8h dziennie (nie wiem skąd to wytrzasnąłeś przy 18h tygodniowo spędzonych z dziećmi) jednocześnie jesteś przy każdym z 25 uczniów ? Mając grupę 25 osobową przedstawiasz/wykładasz/tłumaczysz materiał całej klasie/grupie a później jeśli któreś nie zrozumie tłumaczysz jeszcze raz indywidualnie lub w mniejszej grupie samych zainteresowanych (ponieważ reszta pewnie już nie słucha w skupieniu). Już nie licz sobie (nie dość) 8h dziennie to jeszcze x 25 głów. Proszę pamiętać o długości godziny lekcyjnej. Przeciętnie na każda 1h zegarową przypada 45 minut lekcji i 15 min przerwy. Pracownik na etacie ma tylko 1 przerwę 15 minutową w ciągu 8h.

To może osobno zapłacisz kasjerce w sklepie za to że cb obsłużyła pacanie też wiele nie zarabia a zawód potrzebny tak samo jak każdy inny i tak samo ważny osobno zaplac rzeźnikowi kierowcy autobusu czy piekarzowi zawody tak samo potrzebne dlaczego oni nie mają mieć podwyżek żeście się czepili że nauczyciele tacy wykształceni nikt im nie kazał na smyczy nie byli prowadzeni do pracy w szkole nikt też nad nimi z bronią nie stał

To może panie Robercie zacznijmy od wyznaczania wam celów do premi i ulg. Wtedy przejrzysz na oczy. I jak zobaczysz. Przyjmijmy że 30 uczniów frekwencja na twoich zajęciach ma być 100% do tego zdawalnosc na egzaminie 99% plus średnia ocen 4.9, i za taki wynik masz pełne świadczenia i dodatki. Natomiast poniżej obcinamy lawinowo. Tak wygląda demokracja przyjacielu.

@Nie oklamuj Elblążan - Widzę, że mamy pojęcie demokracji zdefiniowane na nowo. LOL. Gratulacje dla wybitnego umysłu, zima się skończyła, kilku śniegowych kolegów pozostało :-)))))