Sondaż portElu
Czy popierasz strajk nauczycieli?
Tak |
53.2% |
Nie |
43.1% |
Nie mam zdania |
3.8% |
Liczba głosów: 476. Sondaż został zakończony.
Nie przynieśli dziś ze sobą podręczników ani zeszytów. Pracować nie mają na razie zamiaru. W gotowości strajkowej jest większość nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 15 w Elblągu. Nauczyciele zgromadzili się tłumnie na stołówce. Przy herbacie i kawie będą tu czekać na dalsze owoce rozmów związkowców z rządem. Jak długo potrwa strajk, tego na razie nikt nie jest w stanie powiedzieć.
- W naszej szkole strajkuje większość kadry. Troje niestrajkujących nauczycieli pracuje w salach i opiekuje się siódemką dzieci - mówi Marzanna Czerepko, dyrektor SP 15. -. Pracuje także kuchnia, ponieważ pracownicy obsługi nie biorą udziału w strajku, stąd dla tej siódemki dzieci będzie podany obiad. Na razie nic się nie dzieje, czekamy na rozwój wydarzeń.
Do Przedszkola nr 14 przy ul. Bałuckiego nie przyszło dzisiaj żadne dziecko. Jak wyjaśnia Małgorzata Sarnowska, dyrektor placówki, prawdopodobnie tak będzie też i we wtorek.
- Obawiamy się, jak będzie w środę – mówi. - Nie mogę brać udziału w strajku, bo jestem dyrektorem, ale jako pedagog mogę przyjąć pod opiekę do 25 osób. Liczymy, że dojdzie do porozumienia, bo my chcemy pracować.
W Przedszkolu nr 14 obsługa kuchni pracuje, ale trzeba zaznaczyć, że solidaryzuje się z resztą pracowników: 10 nauczycielami wychowania przedszkolnego, jednym logopedą oraz katechetą.
- Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni reakcją rodziców, popierają nasz strajk i to, co chcemy osiągnąć – dodaje Małgorzata Sarnowska. - Niektórzy byli bardzo zdziwieni, gdy dowiedzieli się, ile zarabiają nauczyciele, zwłaszcza ci młodzi.
W SP 23 przy ul. Słonecznej do strajku nie przystąpiło 10 nauczycieli. Pozostali są w pracy, ale nie prowadzą zajęć. - Szkoła jest otwarta, rodzice mogą przyprowadzać dzieci, dla których przygotowaliśmy zajęcia na świetlicy. Mamy też czynną kuchnię. Dzisiaj rano do szkoły przyszło 9 dzieci, do przedszkola - 10. Wszyscy mają zagwarantowaną opiekę - mówi Joanna Celińska, dyrektor SP nr 23.
Jak informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga, z danych z godz. 8 z elbląskich szkół wynika, że we wszystkich placówkach dzieci mają zapewnioną opiekę. - Strajkuje mniej nauczycieli niż to wynikało z piątkowych szacunków. Mniej też dzieci przyszło do szkół i przedszkoli niż wcześniej deklarowali rodzice. W SP 25 i Sportowej Szkole Podstawowej o godz. 8 nie było żadnego ucznia - mówi Joanna Urbaniak. - Najwięcej dzieci, bo 30, przyszło do SP nr 18, w której jest 9 pracujących nauczycieli. Z piątkowych deklaracji rodziców wynikało, że w SP 9 miało być dzisiaj 30 uczniów, przyszło 8. W SP 11 na 14 deklarowanych przyszły 4 osoby, w SP 15 na 17 przybyło 7.
Losy strajku ważyły się do ostatniej chwili, bo jeszcze w niedzielę wieczorem trwały rozmowy ostatniej szansy między centralami związkowymi a rządem. - Była to dość niekomfortowa sytuacja dla nas, rodziców, ponieważ do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, co mamy jutro zrobić z dziećmi - mówi elblążanka. - Nie winię jednak o to nauczycieli i staram się zrozumieć ich roszczenia.
Jedną z nielicznych placówek, które nie strajkują jest przedszkole nr 6 przy ul. Browarnej.
- Nie jesteśmy łamistrajkami – deklaruje Maria Olszańska, dyrektor Przedszkola nr 6. - Z różnych względów nie mogliśmy przystąpić do strajku, ale solidaryzujemy się z nauczycielami.
Dziś do „szóstki” mimo wszystko przyszło mniej dzieci niż zwykle. Mają one zajęcia zgodnie z programem nauczania.
- W moim przypadku to trochę śmieszna historia. Załatwiłam dziecku opiekę na te kilka dni, a w niedzielę zorientowałam się, że nasze przedszkole nie strajkuje i syn będzie miał zajęcia i opiekę – mówiła jedna z mam, które rano przyprowadziła dziecko do przedszkola.
Brak strajku w Przedszkolu nr 6 nie oznacza braku poparcia dla strajkujących kolegów i koleżanek. Już na wejściu rodziców i dzieci wita informacja o solidaryzowaniu się ze strajkującymi. Nauczyciele noszą też okolicznościowe przypinki.
Aktualizacja z godz. 14: Jak informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga, strajk trwa we wszystkich elbląskich szkołach podstawowych i ponadpodstawowych oraz w 19 na 21 przedszkoli. - W trzech przedszkolach do strajku przystąpili także pracownicy administracji i obsługi. We wszystkich placówkach jest zapewniona opieka nad dziećmi. W przedszkolach sprawują ją głównie dyrektorzy, w sześciu przedszkolach mają wsparcie niestrajkujących nauczycieli. W opiece pomagają również jako wolontariusze studenci pedagogiki z PWSZ - informuje rzeczniczka prezydenta.
Z danych urzędników wynika, że do strajku nie przystąpiło 212 nauczycieli, licząc z dyrektorami i ich zastępcami. To jest około 10 procent kadry nauczycielskiej w Elblągu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter