Właściciel fiata 126 p, bo to właśnie jest owe sporne auto, zgłosił na braniewskim posterunku policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Poinformował, że we wrześniu tego roku przyjechał swoim „maluchem” do kuzyna, Zbigniewa B., mieszkańca gminy Płoskinia. Samochód zmuszony był pozostawić na jego posesji, gdyż odmówił posłuszeństwa i nie chciał odpalić. Mężczyzna powrócił z częściami zamiennymi po kilku dniach, lecz auta już nie było. Okazało się, że zostało sprzedane na złom.
Zbigniew B. przyznał się do zezłomowania samochodu swojego kuzyna. Tłumaczył policjantom, że krewniak był mu winny pieniądze, więc po uprzedzeniu go sam odebrał sobie część zaległej należności sprzedając samochód. Policjanci ustalają okoliczności sprawy.
Za przywłaszczenie cudzej rzeczy kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter