W kilkunastodniowym proteście, który miał miejsce w grudniu 2000 r., wzięło udział około 100 pracowników dwóch spółek: Konstalu i Skrawmetu. Pracownicy okupowali biurowiec Holdingu Elzam.
Doniesienie do prokuratury złożył wówczas zarząd firmy, który stwierdził, że pracownicy okupując biurowiec, uniemożliwiali innym pracę.
Pierwotnie Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowanie w tej sprawie, ponieważ nie dopatrzyła się przestępstwa. Uznała, że celem protestu była walka o interesy pracownicze. Z tą decyzją nie zgodził się zarząd firmy, złożył zażalenie do Prokuratury Okręgowej, a ta stwierdziła, że działania pracowników nosiły jednak znamiona przestępstwa. Sprawę rozpatrywała ponownie Prokuratura Rejonowa. Zarzuciła dwóm kobietom i czterem mężczyznom - przywódcom protestu - że postąpili wbrew ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych i kierowali nielegalną akcją protestacyjną. Za czyn ten grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter