Do elbląskiej komendy policji zgłosił się 32-letni mieszkaniec Olsztyna. Twierdził, że z ul. Szkolnej w Eblblągu skradziono mu samochód marki Kia Pride.
- Zarówno zachowanie mężczyzny, jak i podawane okoliczności kradzieży oraz ustalona przez policjantów jego przeszłość kryminalna wywołały wątpliwości - mówi Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. - Po długiej rozmowie policjanci z sekcji kryminalnej "złamali" mężczyznę, który ostatecznie przyznał, że żadnej kradzieży nie było, a samochód stoi bezpieczny na jednym z parkingów w Olsztynie. Oszust chciał wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.
Olsztynianin nie zostanie jednak pociągnięty do odpowiedzialności karnej za zawiadomienie policji o nie popełnionym przestępstwie, za co grozi kara do dwóch lat więzienia.
- Policjanci tak szybko ustalili prawdę, że nie zostało przyjęte procesowe zawiadomienie o kradzieży - wyjaśnia Jakub Sawicki. - Ostatecznie mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 200 zł za popełnienie wykroczenia - fałszywą informacją wprowadził w błąd organ ochrony porządku publicznego.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter