W tej sprawie policja zatrzymała 11 osób z Elbląga i Bydgoszczy. Wobec trzech pozostałych osób według policji i sądu nie trzeba stosować żadnego środka zapobiegawczego.
- Oszustom postawiliśmy zarzut nielegalnej produkcji alkoholu oraz działania w grupie przestępczej - mówi Jolanta Rudzińska z elbląskiej prokuratury. - Grozi im za to do trzech lat więzienia.
Żadnej z zatrzymanych osób nie na razie nie postawiono zarzutów narażania ludzkiego zdrowia lub życia. Przypomnijmy, że według policji rozprowadzany przez grupę alkohol był skażony m.in. metanolem, strychniną i formaliną. Takie wnioski policja wysnuła na podstawie zebranych dowodów oraz przesłuchań świadków. W Elblągu i Bydgoszczy zabezpieczono prawie piętnaście tysięcy litrów spirytusu. Alkohol miał być produkowany z rozpuszczalnika o nazwie RFG-2, który jest wykorzystywany m.in. w przemyśle meblarskim.
Alkohol jest badany przez Sanepid. Na ostateczne wyniki anliz trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Zobacz także: "Alkohol z rozpuszczalnika"
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter