Zabytkowe mury odzyskują blask

6
03.08.2021
Zabytkowe mury odzyskują blask
Wyremontowano m.in. przejście w murze od strony ul. Zamkowej
Niewiele miast może cieszyć się taką atrakcją historyczną. Pasłęckie mury obronne mają aż ponad kilometr długości. Część tej średniowiecznej fortyfikacji została już wyremontowana. Zobacz zdjęcia.

- Część murów została już wyremontowana, zakończono prace zaplanowane w drugim etapie tej inwestycji – informuje Rafał Skalij, inspektor ds. budownictwa w Referacie Budownictwa i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Pasłęku.

Prace prowadzi firma z Gronowa Górnego, która wygrała przetarg na tę inwestycję, rozpisany po odstąpieniu przez gminę Pasłęk od umowy z poprzednim wykonawcą (sprawą zajmuje się elbląska prokuratura). Przedsięwzięcie z uwagi na skalę i trudność przeprowadzania tego typu inwestycji, zostało podzielone na trzy etapy. W ramach prac zaplanowano: usunięcie z murów roślinności, zanieczyszczeń i lokalnych dziewiętnastowiecznych „napraw" z użyciem cementu, odnowienie korony murów i wprowadzenie izolacji wodochronnej, uzupełnienie kamieni i cegieł, które wypadły z lica muru, wzmocnienie niektórych murów mikro palami kotwiącymi oraz wzmocnienie niektórych fundamentów podłoża.

Remont średniowiecznej fortyfikacji miejskiej to efekt kilkuletnich starań władz Pasłęka o pieniądze na ten cel. Ostatecznie ratunkiem dla niszczejącego zabytku okazała się 8,5-milionowa dotacja, którą Pasłęk otrzymał od Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Prawie 4,4 mln zł do remontu dołożyła także gmina Pasłęk. Mury obronne Pasłęka wybudowano w pierwszej połowie XIV wieku. Niewiele miast może pochwalić się takim zabytkiem. Do dzisiaj fortyfikacje zachowały się na znacznej długości obwodu, liczą około 1200 metrów.

Mury kilkakrotnie na przestrzeni wieków przebudowywano. W XVII wieku fortyfikacje wzmocniono zewnętrznymi ziemnymi bastionami. Około XVIII w., z uwagi na rozwój broni palnej, mury straciły znaczenie i rozpoczęto ich rozbiórkę, traktując je często jako łatwo dostępne źródło budulca. Właśnie w ten sposób, około 1830 r. całkowicie rozebrano Bramę Garncarską oraz górne partie Bramy Młyńskiej. Wkomponowane w miejskie fortyfikacje baszty otwarte sprzyjały w XVIII i XIX wieku wznoszeniu na murach budynków mieszkalnych, z których część przetrwała do dzisiaj. Linia murów biegnie po obwodzie nieregularnego wieloboku. Górne - licowe partie miejskich fortyfikacji - zostały zbudowane z cegły w wątku wendyjskim, natomiast partie fundamentowe - z powszechnie dostępnych granitowych kamieni.

Całość zabytku ma zostać wyremontowana do kwietnia 2022 roku.

daw

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

A w Elblągu będzie za to kameralny amfiteatr, betonowa Dolinka oraz grunty a profity dla patodeweloperskich zarobasów - po co nam jakieś zabytki, których nawet z zyskiem oligarchii opylić nie można?
Kot Prezesa (2021.08.03)
W Elblągu takie mury rozsypują się bo elemelek woli sponsorować remonty obiektów należących do obrzydliwie bogatego lobby homoseksualno- pedofilskiego. Oni kasę dostają na każde skinienie a inni muszą skomleć i zebrać. Ot taka polityka ratuszowa
(2021.08.03)

info

16  
  7
Ale ładne o fiu fiu, kurka wodna ale fajowe.
(2021.08.03)

info

5  
  1
a w Elblągu stare zabytkowe mury zaraz runą, bo Wróblewski lata i nakrętki wrzuca razem z nierobem swoim zastepcą Missanem
(2021.08.03)

info

12  
  6
@Kot Prezesa - dolinka musi być betonowa, bo każdy inny materiał zostałby szybko zniszczony przez kulturnyj narod obecnie zamieszkujący w naszym mieście
(2021.08.03)
"a w Elblągu stare zabytkowe mury zaraz runą, bo Wróblewski lata i nakrętki wrzuca razem z nierobem swoim zastepcą Missanem"
(2021.08.03)

info

2  
  1