Zabójstwo czy nieszczęśliwy wypadek?

23
05.01.2004
15-latek znaleziony w Nowy Rok w rzece Kumieli w Elblągu utonął - takie wyniki dała sekcja zwłok nastolatka. Sekcja wykazała także, że przed śmiercią chłopak uderzył się lub ktoś uderzył go w głowę.
Ciało nastolatka znaleźli patrolujący Elbląg policjanci. 15-latek leżał w wodzie przy brzegu rzeki Kumieli. Prokuratura zarządziła sekcję zwłok. - Rozważamy dwie przyczyny śmierci chłopaka - mówi Jolanta Rudzińska z elbląskiej prokuratury. - Pierwsza mówi o tym, że 15-latka ktoś uderzył i wrzucił do rzeki, druga - że sam się poślizgnął, uderzył o coś głową i wpadł do wody. Na razie wiadomo, że Nowy Rok chłopak przywitał u kolegi. Później wyszedł i udał się do domu. Rano w okolicach ul. Kościuszki jego ciało znaleźli policjanci. Prokuratura poszukuje świadków, którzy mogliby pomóc w wyjaśnieniu okoliczności śmierci nastolatka. Zobacz także: "Radość i śmierć"
OP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
heheh co za blyskotliwosc. Od dzisiaj ja zapowiadam pogode wiec : jutro bedzie padalo albo nie bedzie padalo :))
Ajbanezgitar (2004.01.06)

info

0  
  0
Jak to o "COŚ" to nie zabezpieczono śladow na miejscu zdarzenia ? Bardzo profesjonalne podejście !I podobno sa najlepsi BUHA HA !!!!!
(2004.01.06)

info

0  
  0
"coś" powinno być zabezpieczone, powinni pozbierac wszystkie kamienie, gałęzie i butelki w promieniu 1 kilometra do miejsca , na wywrotkę i zawieść do oglądania tobie kretynie.
coÅ› (2004.01.06)

info

0  
  0
Ty coÅ› jesteÅ› rownie profesjonalnym kretynem .
(2004.01.06)

info

0  
  0
to wcale nie byl wypadek, wersje bo znajomych tego chlopaka sa inne niz ustalila prokuratura. Uderzyl glowa w "cos" jak spadal ale pytanie: kto go zrzucil? Elblaska policja najlepiej wszystkie sprawy by umozyla ktore sa wazne i tragiczne, tylko narkotykami sie zajmuja ktore i tak nie znikna a jak ktos zycie traci to najlepiej powiedziec ze stracil zycie bo uderzyl w "cos"!
policja elblag the best (2004.01.06)

info

0  
  0
Pani Rudzińska..rzecznikiem BZDURY 2003
alex (2004.01.06)

info

0  
  0
Ja byłam znajomą tego 15-latka, nie podam jego imienia ani nazwiska bo ci co mieli wiedziec o nim juz wiedzą, moge tylko wam wszystkim napisac ze owy 15-latek nie wracal sam do domu tylko z grupką kumpli i z tego co wiem to moim zdaniem to nie był "NIESZCZĘŚLIWY WYPADEK" tylko ZABÓJSTWO. A on tak lubił swoich kumpli a ztego co sie okazuje sami go zabili bo niechcący wpadł do rzeki gdy ktorys go popchnął i jeśli policja umorzy ta sprawe to sama z kumplami sie tym zajme bo nie zostawie tego tak. Winni powinni miec kare smierci
Anonim (2004.01.06)

info

0  
  0
uderzyl w ,,cos,, heh az mnie to bawi. Zycie stracil 15-latek i nie wydaje mi sie zeby sam wracal do domu, wogole gdzie on by sie poslizgnÄ…l, mrozu nie bylo, sniegu tez nawet nie padalo bylo sucho to jak on sie sam mogl poslizgnac. Nie mozna dopuscic do tego ze sprawa zostanie umozona!!!!!
MONIa (2004.01.06)

info

0  
  0
Własciwie to po co tak owijać w bawełne to naprawde ne był wypadek! Ktoś poprostu sobie w kulki leci i tyle napewno chłopak który miał zawsze tyle kolegów nie wracał by z sylwestra sam do domu. To nebył wypadek to jest pewne. Ale czy to sprawka kolegów czy kogoś nieznajomego to niewiadomo. Poprostu mamy tu do czynienia z twz. "Zmową Milczenia".Predzej czy póżniej prawda wyjdzie na jaw i ten kto to zrobił poniesie za to konsekwencje.
..::Anonim::.. (2004.01.06)

info

0  
  0
Moim zdaniem to co pisze anonimka to 90% prawdopodobieństwa przyczyny tego wypadku. Właśnie wypadku -bo jeśli ktoś go popchnął to zrobił to z głupoty czystej a nie z chęci zabicia go. Ale nie wykluczone są (lecz mało prawdopodobne) przyczyny inne. Sądze, że dzisiaj mamy takie techniki, że sparwa powinna zostać wyjaśniona.
świadek (ale tylko z nicku) (2004.01.07)

info

0  
  0