Zgodnie z ustawą z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach właściciele nieruchomości (tj. współwłaściciele, najemcy, dzierżawcy, użytkownicy wieczyści, jednostki organizacyjne, osoby posiadające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu, osoby sprawujące zarząd nad nieruchomością wspólną, prowadzący sklepy, punkty usługowe itp.) zobowiązani są do utrzymania czystości i porządku między innymi przez uprzątnięcie błota, piachu, śniegu i lodu oraz innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż ich posesji.
- Nawet w przypadkach, gdy Zarząd Dróg udrażnia i częściowo odśnieża chodniki - zwłaszcza na głównych ciągach komunikacyjnych - nie zwalnia to właścicieli pobliskich posesji z obowiązku systematycznego odśnieżania i usuwania śliskości - dodaje Agnieszka Staszewska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Straż miejska będzie sprawdzać, czy właściciele nieruchomości stosują się do tych ustawowych zaleceń.
Wszelkie uwagi dotyczące stanu chodników i jezdni w sezonie zimowym 2003/2004 należy zgłaszać w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM, tel. 239-32-05.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Własciciele o tym pamietają ,ale zarzad drog często niepamieta !
ja juz od 2 tygodni odsniezam i posypuje.mowie wam jak na zawadzie snieg zap...la.
Pamiętam jak zeszłej zimy po kilku interwencjach telefonicznych wreszcie moją uliczką przejechała pługopiaskarka... K... mać!!! Gostek przeleciał przez wąziutką uliczkę 40 km/h zasypując skutecznie dopiero co odśnieżone chodniki, podjazdy i samochody a na skrzyżowaniu zostawił prawie 2 metrową kupę sniegu!!! I... tyle go widzieli! Ale takiego "czynu społecznego" przy rozdystybuowywaniu (?!) kupy śniegu to nawet "kroniki filmowe" nie pokazywały!
Życzę wszystkim lekkiej zimy!
Mam nadziej ,że moja sąsiadka czasami czyta to i owo i teraz to przeczyta. Bo jak wiadomo mieszkając w domku dwurodzinnym sprzątanie liści , odśnierzanie należy do obu rodzin. Proszę więc o zreflektowanie się OLU o to i zaczęcie się interesować swoimi obowiązkami wynikającymi z prawa własności. Bo jak dojdzie do wypadku to niebędzie tłumaczenia ,że ja niewiedziałam.I odszkodowanie trzeba będzie płacić. Więc za grabie i do boju. Nie wspomnę o odśnierzaniu jak pojawi się taka konieczność. Sąsiad Z UL. MONIUSZKI
..."piachem lub solą..." o ile mi wiadomo to posypywanie solą jest zabronione. A tu taka zachęta, hm.