Nowoczesne, bezkolizyjne skrzyżowanie „siódemki”, Berlinki oraz obwodnicy Elbląga zostało oddane do użytku zaledwie pół roku temu. Gdy tylko kierowcy zaczęli z przejazdu korzystać, okazało się, że niejasno zostały oznakowane wjazdy i zjazdy w określonych kierunkach i wielu kierowców po prostu się gubiło. Po interwencjach drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ustawili dodatkowe znaki. Jednak to nie koniec kłopotów z Węzłem. Teraz, po ostatnich roztopach okazało się, że w niektórych miejscach osuwa się ziemia z nasypów.
- Nie ma żadnego zagrożenia dla kierowców, a wykonawca już się zajął reklamacją - zapewnia Marek Gierałtowski, kierownik elbląskiego rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg. - Prawdopodobnie posiana na nasypach trawa nie zdążyła się ukorzenić i dostatecznie związać gruntu. Tam, gdzie były rozmycia, już zainstalowano rynny, które odprowadzają wodę.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
MIKRO węzeł wschód, wąsko, ostre zakręty, plątanina okropna, nigdzie po takim czymś nie jeździłem, Elbląg jest pierwszy i mam nadzieję ostatni
czyli obecny prezydent musi odejsc
a co ma do tego prezydent? ktoś ten niewypał zaprojektował i zwinoł kasę jego obciążyć naprawami wogóle można to nazwać kolejnym cudem świata i przedstawiać jako węzeł gordyjski....
Śmiechu warte! Zapraszam niedzielnych kierowców do Warszawy oraz za granicę, gdzie takich węzłów masa i jakoś nikt się nie gubi. Może zacznijmy instrukcje obsługi węzła rozdawać:)
Poprzednik napisał: "ktoś ten niewypał zaprojektował i zwinoł kasę jego obciążyć naprawami (...)"... a przecież napisane jest wyraźnie, że naprawy są wykonywane w ramach gwarancji, więc o co chodzi? Ciągle są tacy co czytać nie umieją, a tylko narzekać potrafią, a szkoda...
Ja jakos nigdy nie mialem problemów z odnalezieniem sie na tym wężle. Może poprostu niektorzy troche tępi są i sprwaia im trudnośc czytanie znaków i obserwowanie lini na jezdni. Takim kierowcom mówimy stanowcze NIE!!!!!
Z tymi liniami na jezdniach byłbym jednak ostrożny /zwłaszcza zimą/, wolałbym mimo wszystko widzieć znaki pionowe ustawione w odpowiednich miejscach.
Bo nasi kierowcy po prostu nie patrzą na znaki tylko gnają jak szaleni :-(
żałosne dziadostwo, porostu gniot bez przyszłości, fatalne promienie skętów ( jak na torze gokardowym),oznakowanie to koszmar, jakieś pseudorondo? przy wyjeździe na Braniewo, dziecko w przedszkola lepiej zaprojektowałoby ten węzeł, wszyscy tak o tym mówią , a rozmawiałem z naprawdę wielu kierowcami!!!
szkoda ze niedlugo niebedzie juz widac tych lini na drodze bo farba odchodzi juz od jezdni