Taka sytuacja oznacza, że w elbląskiej policji w roku 2006 może być nawet około 40 wakatów.
- Trudno oceniać kryteria, według których przeprowadzano nabór, ale na podstawie naszej komendy uważam, że był on prowadzony prawidłowo - mówi Czesław Karpowicz, szef zespołu kadr elbląskiej komendy policji. W związku z tym mamy jednak problem, bo zespół doboru kadr z Olsztyna daje nam tylko cztery osoby. Do tego trzeba dodać jeszcze planowane odejścia na emerytury, renty i przeniesienia do innych jednostek.
W elbląskiej policji brakuje funkcjonariuszy na stanowiska podstawowe - głównie w służbach patrolowych pieszych i zmotoryzowanych. Komisarz Andrzej Zielonka, zastępca komendanta elbląskiej policji uspokaja jednak: - Mimo takiej sytuacji nie ma powodu do obaw o bezpieczeństwo mieszkańców. Zapewniamy je niezależnie od wszystkiego.
Według komisarza, odejścia z pracy odbywają się sukcesywnie w ciągu całego roku, a na zwolnione miejsca będą przyjmowani nowi funkcjonariusze z kolejnego naboru.
Czterej nowi funkcjonariusze elbląskiej policji zaczną pracę po nowym roku.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter