„Z uwagi na brak możliwości zabezpieczenia udzielania ciągłości świadczeń z zakresu diagnostyki i leczenia udarów, zawieszenie działalności pododdziału udarowego zostało przedłużone do 31 października – informuje Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu, dodając listę placówek, w których pacjenci mogą uzyskać pomoc w tym zakresie.
A są to: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Olsztynie; Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Olsztynie, SPZOZ MSWiA z Warmińsko-Mazurskiego Centrum Onkologii w Olsztynie, Powiatowy Szpital im. Władysława Biegańskiego w Iławie, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku; Szpital Marynarki Wojennej z Przychodnią SPZOZ im. Kontradmirała Profesora Wiesława Łasińskiego w Gdańsku; Copernicus Podmiot Leczniczy Sp. z o.o. w Gdańsku; Kociewskie Centrum Zdrowia – Specjalistyczny Szpital w Starogardzie Gdańskim; Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr Władysława Biegańskiego w Grudziądzu; Szpital Polski w Sztumie, Szpital Specjalistyczny im. Floriana Ceynowy w Wejherowie.
Przypomnijmy, że cały elbląski oddział neurologiczny zawiesił swoją działalność od 1 lipca powodu braku lekarzy o specjalności neurologicznej.
- Dajemy sobie dwa miesiące na dalsze, intensywne szukanie kadry lekarskiej. W tym okresie będzie przyjmował neurolog – konsultant, czyli podstawowa opieka neurologiczna w ramach konsultacji będzie zapewniona – mówił podczas konferencji sprzed 1 lipca Grzegorz Sosnowski, dyrektor ds. lecznictwa w szpitalu wojewódzkim.
Od 1 września oddział neurologiczny wznawia działalność, ale bez pododdziału udarowego. By w pełni działał, musi mieć odpowiednią obsadę lekarską, której nadal częściowo brakuje.
- Musimy mieć co najmniej 30 dyżurów obsadzonych w ciągu miesiąca. Jeden lekarz może pełnić 3-4 dyżury 24-godzinne w miesiącu, więc na same dyżurowanie potrzebnych jest siedmiu lekarzy. To minimum, ale tylko do pracy dyżurowej i takiej, w której konsultuje się przypadki na SOR oraz w innych oddziałach. Oprócz tego potrzebnych jest trzech lekarzy do pracy stacjonarnej przez 20 dni w systemie dziennym. Potrzebujemy więc 10 - 12 lekarzy, by zapewnić opiekę pacjentom – mówiła dyrektor szpitala Elżbieta Gelert, gdy ogłaszała decyzję o zawieszeniu funkcjonowania oddziału.
Pozostałe oddziały szpitala funkcjonują bez ograniczeń.